Cześć,

Czy TPSA uznaje za wiarygodne faksy z Inteligo? Mam
na myśli oczywiście brak pieczątek, podpisów i innych
tradycyjnych uwiarygodnień.

A pytam, bo od piątku próbuję ocenić funkcjonalność
rozwiązania - ani Błękitna Linia TPSA nie widzi faksu
u siebie, ani ja... nie mogę doczekać się na konsultanta
na infolinii... :/

Zdrowie,
Szy.

do góry

Szymon Nitka napisał:

> Czy TPSA uznaje za wiarygodne faksy z Inteligo? Mam
> na myśli oczywiście brak pieczątek, podpisów i innych
> tradycyjnych uwiarygodnień.


... sam do siebie ów faks przesłałem i... w zasadzie
to taki gadżet fajny tylko :/

Proszę, powiedzcie że ktoś to honoruje? :]

Szy.

do góry

> ... sam do siebie ów faks przesłałem i... w zasadzie
> to taki gadżet fajny tylko :/
>
> Proszę, powiedzcie że ktoś to honoruje? :]

Ja tam najbardziej honoruję _wpłate_ na moje konto :)

--
______
Pozdrowienia
SebCz
______

do góry

SebCz napisał:

> Ja tam najbardziej honoruję _wpłate_ na moje konto :)


Nie byłoby faksu, gdyby nie wpłata :], ale w moim przypadku
to wiemy to tylko Inteligo i ja ;).

Szy.

do góry

>> Ja tam najbardziej honoruję _wpłate_ na moje konto :)
>
>
> Nie byłoby faksu, gdyby nie wpłata :], ale w moim przypadku
> to wiemy to tylko Inteligo i ja ;).

No, ja też ;)

A poważnie - wszystko zalezy od dobrej woli wspomnianej TPSA ( a ściślej
konkretnej pracownicy/ka). A na ten temat wolałbym sie nie wypowiadać, to
nie ta grupa.
Od lat płacę rachunki za telefon, nie spotkała mnie jeszcze konieczność
udowadniania, że wpłaciłem.
Jesli przelew poszedł i nie wrócił, to doszedł :) Chyba, że pomyliłeś
numer konta, no ale to juz wtedy Twój problem, żeby go odzyskać.

Jak ktoś tu kiedyś mądrze powiedział - Najlepszym dowodem nadania
pieniędzy jest ich obecnośc na koncie odbiorcy :)

Czasami warto napisać pisemko w mocnym tonie: "Jeśli Wy macie bałagan w
księgowaniu, to nie musi mnie to obchodzić - mój przelew poszedł (tu
data), załączam wyciąg bankowy. Proszę do mnie więcej w tej sprawie nie
pisać." :))

Musiałem takie pisemko kiedyś wysłać do Banku Pocztowego (abonament RTV).
Od tamtego czasu spokój.


--
______
Pozdrowienia
SebCz
______

do góry

SebCz napisał:

> A poważnie - wszystko zalezy od dobrej woli wspomnianej TPSA ( a ściślej
> konkretnej pracownicy/ka). A na ten temat wolałbym sie nie wypowiadać, to
> nie ta grupa.
> Od lat płacę rachunki za telefon, nie spotkała mnie jeszcze konieczność
> udowadniania, że wpłaciłem.
> Jesli przelew poszedł i nie wrócił, to doszedł :) Chyba, że pomyliłeś
> numer konta, no ale to juz wtedy Twój problem, żeby go odzyskać.
[...]


Kwestia czekania na zaksięgowanie to kilka dobrych
dni zapewne.

A ja mając do dyspozycji narzędzie w postaci Inteligo
i telefon pod ręką, oraz świadomość późnego wysłania
pieniędzy, chciałem przećwiczyć działanie w praktyce...

:]

Szy.

do góry

> Kwestia czekania na zaksięgowanie to kilka dobrych
> dni zapewne.

Iii... Jeśli masz przelew w historii to znaczy że już wyszedł. W
banku odbiorcy znalazł się w przeciągu paru godzin. Przy poważnej
bankowości korporacyjnej na koncie odbiorcy powinien się znaleźć zaraz
po tym, jak znalazł się w banku. Jedyny słaby punkt to pytanie kiedy
szarzy pracownicy TPSA dostają notyfikację o księgowaniach w banku ale
windykacje powinny mieć chyba dostęp do rachunku w miarę bezpośrednio.
Kwitek tak naprawdę powinien głównie służyć do ułatwienia znalezienia
przelewu i do umożliwienia sprawdzenia czy nie było błędu.

> A ja mając do dyspozycji narzędzie w postaci Inteligo
> i telefon pod ręką, oraz świadomość późnego wysłania
> pieniędzy, chciałem przećwiczyć działanie w praktyce...

Ja swego czasu ćwiczyłem (ale jeszcze w czasach przed BlueLine -
dyskutując z BOKiem) i faks 'wysłany prosto z banku' zrobił
wystarczająco dobre wrażenie (wtedy był to jeszcze faks słany via
konsultant, nie było wyklikiwania)...

do góry