Postanowiłem zrobić zakupy w www.merlin.com.pl korzystając z promocji
polegającej na rabacie 5% przy zakupach opłacanych kartą MultiBanku.

Złożyłem zamówienie, na karcie pojawiła się blokada 110,00 złotych (101,50
zł za towar i 8,50 za przesyłkę) i spokojnie czekałem na realizację
zamówienia.

Przed wysyłką zamówienia, okazało się że nie skorzystam z darmowej
przesyłki, bo wartość zamówienia nie przekroczyła 100,00 złotych (RABAT!!!).
Zapytałem mailem dlaczego nie mogę skorzystać z darmowej przesyłki.
Otrzymałem odpowiedź:

"Dziekuje za nadeslana korespondencje. Warunki promocji 100 za 100 wyliczane
sa przez nasz system, dla ktorego kazda kwota ma taka sama wartosc. Do
osiagniecia progu darmowej wysylki zamowienia o wartosci 100 zl
brakowalo Panu 3,57 zl. Zgodnie z regulaminem promocji nie mial Pan prawa do
darmowej wysylki. Majac na uwadze fakt, ze niewiele Panu brakowalo do
uzyskania
prawa gratisowej wysylki, wyjatkowo zwrocimy koszt wysylki zamowienia na
konto Pana karty kredytowej. (...)"

Wkurzyłem się jak jasna cholera i odpaliłem:

"Dziękuję za odpowiedź. Nie chcę być przez Państwa traktowany jako
naciągacz: <<(...) Zgodnie z regulaminem promocji nie mial Pan prawa do
darmowej
wysylki.(...)>> Zamówiłem 3 pozycje za łączną kwotę 101,50 złotych
(101,50>100,00, tak?!). Do wartości zamówionych towarów został dodany koszt
przesyłki 8,50 zł. Na karcie została zablokowana kwota 110,00 złotych - taka
sama jak na
potwierdzeniu przyjęcia zamówienia do realizacji wydrukowanym z Internetu.

Wraz z otrzymaną dzisiaj przesyłką otrzymałem fakturę, na której zostały
podane ceny po uwzględnieniu 5% rabatu. Wysyłając zamówienie tych cen
nie znałem, a już tym bardziej nie miałem pojęcia że według tych cen będzie
liczona wartość zamówienia upoważniająca do bezpłatnej przesyłki, stąd
poprzedni mail.

Jest mi przykro, że zostałem potraktowany jak naciągacz, a nie uczciwy
klient. Wprawdzie szanuję każdy grosz, ale proszę nie dokonywać mi
zwrotu za przesyłkę na kartę płatniczą. 8,50 a honor? Wybieram honor! Honor
jest
mi droższy od pieniędzy. Państwu zostawiam pieniądze i przeświadczenie o
swojej racji."

Jakby tego było mało, z zablokowanej kwoty pobrano 103,94 zł, a blokada (w
całości) na rachunku nadal istnieje i do 14. marca mogę mieć zablokowane na
koncie 110,00. Według MultiLinki jeżeli kwota ściągnięta z blokady jest
mniejsza od kwoty blokady to blokada zostaje. Złożyłem reklamację i mam
czekać 30 dni na jej rozpatrzenie przez MultiBank.

Wnioski:
1. W promocji zapłaciłem więcej niż bez promocji.
2. Straciłem czas na telefony, maile, wyjaśnienia.
3. Zostałem potraktowany jak naciągacz.
4. Zapłaciłem za zrealizowane zamówienie, ale i tak na koncie przez miesiąc
mam
zablokowane 110,00 złotych.

Do d*** z takimi promocjami. Kartę MultiBanku chowam na sam dół portfela.

Serdecznie pozdrawiam
Adam Gentler

do góry

Osoba zwana "Adam Gentler" <a...@n...bankier.pl> napisała:

> Postanowiłem zrobić zakupy w www.merlin.com.pl korzystając z promocji
> polegającej na rabacie 5% przy zakupach opłacanych kartą MultiBanku.

[ciach]

> Wraz z otrzymaną dzisiaj przesyłką otrzymałem fakturę, na której zostały
> podane ceny po uwzględnieniu 5% rabatu. Wysyłając zamówienie tych cen
> nie znałem, a już tym bardziej nie miałem pojęcia że według tych cen będzie
> liczona wartość zamówienia upoważniająca do bezpłatnej przesyłki, stąd
> poprzedni mail.

Hmmm... Jak nie jesteś naciągaczem, to dlaczego odpisałeś im nieprawdę ?
Chyba że nie umiesz odjąć 5% od 101,50...


--
Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
| - Jam częścią tej siły
g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
www.gumasy.w.pl | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")

do góry

Normalnie przyjmuje się, że jeśli rabat 5% przysługuje od zakupów na 100 zł,
to znaczy, że jeśli produkty przed rabatem kosztują 101 zł, to rabat powinien
zostać udzielony.

To jest jakieś ściemniane, że rabat 5% przysługuje od zakupów na 100 zł
po rabacie. Tak się nie definiuje rabatów. A zatem bank ściemnił.

h.

do góry

Użytkownik "gornik" napisał:

> Hmmm... Jak nie jesteś naciągaczem, to dlaczego odpisałeś im nieprawdę ?
> Chyba że nie umiesz odjąć 5% od 101,50...

Nie, nie o to chodziło
Błędem było zapłacenie kartą MultiBanku, dzięki której miałem uzyskać 5%
rabatu.
Gdybym zapłacił inną posiadaną kartą, wówczas całkowity koszt wyniósłby
101,50 zł, a
z nieszczęsnym "rabatem" wyniósł 104,93 zł (towar z rabatem 96,43 zł +
koszty przesyłki 8,50 zł).

do góry

Osoba zwana "hrabia" <h...@g...pl> napisała:

> Normalnie przyjmuje się, że jeśli rabat 5% przysługuje od zakupów na 100 zł,
> to znaczy, że jeśli produkty przed rabatem kosztują 101 zł, to rabat powinien
> zostać udzielony.
> To jest jakieś ściemniane, że rabat 5% przysługuje od zakupów na 100 zł
> po rabacie. Tak się nie definiuje rabatów. A zatem bank ściemnił.

Przecież oni nie napisali Ci, że nie dostaniesz rabatu, tylko że nie
będzie darmowej wysyłki...


--
Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
| - Jam częścią tej siły
g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
www.gumasy.w.pl | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")

do góry

Adam Gentler wrote:

> Postanowiłem zrobić zakupy w www.merlin.com.pl korzystając z promocji
> polegającej na rabacie 5% przy zakupach opłacanych kartą MultiBanku.
>
> Złożyłem zamówienie, na karcie pojawiła się blokada 110,00 złotych (101,50
> zł za towar i 8,50 za przesyłkę) i spokojnie czekałem na realizację
> zamówienia.
>
> Przed wysyłką zamówienia, okazało się że nie skorzystam z darmowej
> przesyłki, bo wartość zamówienia nie przekroczyła 100,00 złotych (RABAT!!!).
> Zapytałem mailem dlaczego nie mogę skorzystać z darmowej przesyłki.
> Otrzymałem odpowiedź:
>
> "Dziekuje za nadeslana korespondencje. Warunki promocji 100 za 100 wyliczane
> sa przez nasz system, dla ktorego kazda kwota ma taka sama wartosc. Do
> osiagniecia progu darmowej wysylki zamowienia o wartosci 100 zl
> brakowalo Panu 3,57 zl. Zgodnie z regulaminem promocji nie mial Pan prawa do
> darmowej wysylki. Majac na uwadze fakt, ze niewiele Panu brakowalo do
> uzyskania
> prawa gratisowej wysylki, wyjatkowo zwrocimy koszt wysylki zamowienia na
> konto Pana karty kredytowej. (...)"


big lol :D ale robia łaske. Zaznacz sobie ponizszy tekst i przysyłaj do
10 dni od dostarczenia towaru gdy cokolwiek ci sie nie spodoba.


Oświadczam, że zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o
ochronie niektórych praw konsumentow oraz o odpowiedzialności za szkodę
wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. nr 22, poz. 271)
odstępuję od
umowy...............................................
........................................
nr. ................
zawartej dnia...............................
w...................................................
..................
Proszę o zwrot kwoty....................zł (słownie:
...................................................)
przekazem pocztowym na
adres...............................................
............................
lub na konto
nr..................................................
...................................................

Zwracam, w stanie
niezmienionym.......................................
................................
otrzymany
dnia................................................
....................................................
.


natomiast jezeli na stronie sklepu internetowego nie zostały podane
informacje o:


- nazwie i siedzibie sklepu,
- cenie obejmującej także cło i podatki,
- zasadach zapłaty,
- kosztach, terminie i sposobie dostawy,
- prawie do odstąpienia od umowy w przeciągu 10 dni,
- miejscu i sposobie składania reklamacji


to termin, w którym możesz zrezygnować z zakupu wynosi trzy miesiące.

w sumie fajna zabawa po 3 miesiacach wymieniac procesor czy karte
graficzna ( akurat wyzsza wersja jest w cenie nizszej) :D





--
l...@s...pl

do góry

> Do d*** z takimi promocjami. Kartę MultiBanku chowam na sam dół portfela.
>
> Serdecznie pozdrawiam
> Adam Gentler
>

Kombinujesz. Karta nie ma nic z tym wspólnego. We wszystkich znanych mi
sklepach jest tak, że ceną zakupu jest cena PO upustach, a nie PRZED.
Logiczne, że sklep stosuje koszty wysyłki od tego co dostaje, a nie od cen
wstępnych.

K

do góry

Użytkownik "Kirill" napisał:

> Kombinujesz. Karta nie ma nic z tym wspólnego. We wszystkich znanych mi
> sklepach jest tak, że ceną zakupu jest cena PO upustach, a nie PRZED.
> Logiczne, że sklep stosuje koszty wysyłki od tego co dostaje, a nie od cen
> wstępnych.

Tylko, że w każdym przypadku znam cenę po uwzględnieniu rabatu i po
uregulowaniu należności nikt mi nie blokuje kasy na rachunku.

do góry

"Adam Gentler" <a...@n...bankier.pl> wrote in message
news:c1fjjp$nin$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Tylko, że w każdym przypadku znam cenę po uwzględnieniu rabatu i po
> uregulowaniu należności nikt mi nie blokuje kasy na rachunku.

Blokadę na rachunku masz zawsze po dokonaniu płatności - nic w tym dziwnego.
Rzeczywiście nie najlepiej to merlin wymyślił (to nie wina Multi), że nie
podaje wpierw wartości po rabacie. Miałem kiedyś podobnie z jakąś inną
promocją w merlinie. Musiałem zapłacić za cenę bez rabatu, potem przyszło
rozliczenie na kwotę z rabatem dopiero. Jak widać nie zmieniają tego systemu
i zmieniać nie mają zamiaru.
No i miałeś trochę pecha trzeba przyznać :))) Ale zdecydowanie nie ma co się
tak denerwować :)

pzdr
KK

do góry

> Jest mi przykro, że zostałem potraktowany jak naciągacz, a nie uczciwy
> klient. Wprawdzie szanuję każdy grosz, ale proszę nie dokonywać mi
> zwrotu za przesyłkę na kartę płatniczą. 8,50 a honor? Wybieram honor!
> Honor jest mi droższy od pieniędzy. Państwu zostawiam pieniądze
> i przeświadczenie o swojej racji."

Zapytałeś dlaczego nie otrzymałeś przesyłki gratis. Uzyskałeś
odpowiedź na zadane pytanie. Słusznie uznali Twój przypadek za
wyjątkowy, wypaczający ;) ideę rabatów, które łącznie okazują
się nieopłacalne dla klienta. Postanowili naprawić to, czego
wcześniej nie przewidzieli lub przeoczyli. W odpowiedzi dostali
egzaltowane wypracowanie. I po co?

--
Jakub Berent

do góry