Ostatnio Urząd Skarbowy chce ode mnie "zaświadczenie o posiadaniu
rachunku bankowego", czyli jakieś pismo od banku, że to konto o danym
numerze jest moje. Czy w Inteligo jest na to gotowy formularz (chyba
nie, bo nic mi nie pasuje), czy trzeba i czy w ogóle da się zamówić
przez ivr. A jeśli się uda, czy to coś kosztuje?

Grzexs

do góry

Grzexs napisał(a):

> Ostatnio Urząd Skarbowy chce ode mnie "zaświadczenie o posiadaniu
> rachunku bankowego", czyli jakieś pismo od banku, że to konto o danym
> numerze jest moje. Czy w Inteligo jest na to gotowy formularz (chyba
> nie, bo nic mi nie pasuje), czy trzeba i czy w ogóle da się zamówić
> przez ivr. A jeśli się uda, czy to coś kosztuje?

Jeśli jest [pewnie jest] to na pewno nie zamówisz tego via IVR. I pewnie
jest płatne, zgodnie z cennikiem [5,coś].

do góry

Wojciech Nawara wrote:
> Grzexs napisał(a):
>
>> Ostatnio Urząd Skarbowy chce ode mnie "zaświadczenie o posiadaniu
>> rachunku bankowego", czyli jakieś pismo od banku, że to konto o danym
>> numerze jest moje. Czy w Inteligo jest na to gotowy formularz (chyba
>> nie, bo nic mi nie pasuje), czy trzeba i czy w ogóle da się zamówić
>> przez ivr. A jeśli się uda, czy to coś kosztuje?
>
> Jeśli jest [pewnie jest] to na pewno nie zamówisz tego via IVR.

Zgoda. To byłby całkowity bezsens - płacić wykonawcy za taką
funkcjonalność, która więcej szkody może przynieść niż pożytku.

> pewnie jest płatne, zgodnie z cennikiem [5,coś].

Pewnie tak. Bank AFAIK ma obowiązek wystawić taki dokument na żądanie, ale
nie powiedziane że zrobi to za darmo.
Normalny bank przyjmie zlecenie wystawienia kwitu przez call center.
Nienormalny każe iść do oddziału. Inteligo jako takie oddziałów nie ma,
więc... :-)


--
ukłony - skowi
skowi at poczta fm

.-) Oczko mu się odlepiło! Temu misiu!

do góry

> ......czyli jakieś pismo od banku, że to konto o danym
> numerze jest moje.


A może umowa o prowadzeniu rachunku ?

do góry

Użytkownik "Ryszard Srokosz" <R...@s...pl> napisał w
wiadomości news:chi00f$dsa$1@bozon2.softax.pl...
> > ......czyli jakieś pismo od banku, że to konto o danym
> > numerze jest moje.
>
>
> A może umowa o prowadzeniu rachunku ?

No wlasnie
Zanies im kopie umowy, pokaz oryginal i niech sie chrzania, a ty oszczedzisz
pare zl.

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:chi2v7$4uo$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Ryszard Srokosz" <R...@s...pl> napisał w
> wiadomości news:chi00f$dsa$1@bozon2.softax.pl...
> > > ......czyli jakieś pismo od banku, że to konto o danym
> > > numerze jest moje.
> >
> >
> > A może umowa o prowadzeniu rachunku ?
>
> No wlasnie
> Zanies im kopie umowy, pokaz oryginal i niech sie chrzania, a ty
oszczedzisz
> pare zl.

A tak w ogole to jest na to odpowiedni druczek, tyle ze w Urzedzie
Skarbowym. Nazywa sie NIP-1 (albo NIP-3, tam ci powiedza...)
Na tym druku ty skladasz OSWIADCZENIE o numerze rachunku bankowego i zadnych
potwierdzen z banku nie musisz miec. Wystarcza twoj podpis pod elegancka
klauzula o konsekwencjach skladania falszywych oswiadczen...;-)
Cos strasznie kombinuja w twoim US...

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

Slawek Kos wrote:
> Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...com> napisał w wiadomości
> news:chi2v7$4uo$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Ryszard Srokosz" <R...@s...pl> napisał w
>> wiadomości news:chi00f$dsa$1@bozon2.softax.pl...
>>>> ......czyli jakieś pismo od banku, że to konto o danym
>>>> numerze jest moje.
>>>
>>>
>>> A może umowa o prowadzeniu rachunku ?
>>
>> No wlasnie
>> Zanies im kopie umowy, pokaz oryginal i niech sie chrzania, a ty
>> oszczedzisz pare zl.

Jak urzędnik upierdliwy, to nie łyknie. Umowa to żaden dowód dla trzeciej
strony; ja też mam gdzieś umowy prowadzenia kont, które już nie istnieją.

> A tak w ogole to jest na to odpowiedni druczek, tyle ze w Urzedzie
> Skarbowym. Nazywa sie NIP-1 (albo NIP-3, tam ci powiedza...)
> Na tym druku ty skladasz OSWIADCZENIE o numerze rachunku bankowego i
> zadnych potwierdzen z banku nie musisz miec. Wystarcza twoj podpis
> pod elegancka klauzula o konsekwencjach skladania falszywych
> oswiadczen...;-)
> Cos strasznie kombinuja w twoim US...

Widzi mi się taki scenariusz - urzędnik nie ma na stanie żadnego
walidatora do poprawności numeru konta, albo się przyzwyczaił do pewnego
schematu i krzyczy o papier, żeby uniknąć pomyłki, nie przyjmując do
wiadomości że oświadczenie posiadacza to powinna być świętość (ze
wszystkimi konsekwencjami).
Na takiego urzędnika kopia umowy powinna starczyć, bo nie odróżni on jej
od zaświadczenia o posiadaniu konta ;-)


--
ukłony - skowi
skowi at poczta fm

.-) Oczko mu się odlepiło! Temu misiu!

do góry

> > A może umowa o prowadzeniu rachunku ?
>
> No wlasnie
> Zanies im kopie umowy, pokaz oryginal i niech sie chrzania, a ty
oszczedzisz
> pare zl.

Nie bardzo... Firma zmieniła nazwę, a umowa o prowadzeniu rachunku
jest na starą. I właśnie stąd to dziwne żądanie US. Ale najbardziej
mnie rozbriła argumentacja - "bo będą dokonywac zwrotu VAT-u". No to
chyba w moim własnym interesie jest, aby podać prawidłowy numer konta!
W ogóle to wszystko jest chore jakieś.

Grzexs

do góry

Piotr Grzegorz Skowroński wrote:

> Widzi mi się taki scenariusz - urzędnik nie ma na stanie żadnego
> walidatora do poprawności numeru konta, albo się przyzwyczaił do pewnego
> schematu i krzyczy o papier, żeby uniknąć pomyłki, nie przyjmując do

zawsze krzycza, raz o papier, drugi raz na Ciebie, kiedy
chcesz od nich jakis papier (za ktory nb. zaplaciles
znaczkami opl. skarbowej)

oswiadczenie powinno byc swietoscia, w razie potrzeby
umowa do okazania.

jacek

do góry

Użytkownik "Grzexs" <g...@u...to.go2.pl> napisał w wiadomości
news:chjm6a$i3l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > A może umowa o prowadzeniu rachunku ?
> >
> > No wlasnie
> > Zanies im kopie umowy, pokaz oryginal i niech sie chrzania, a ty
> oszczedzisz
> > pare zl.
>
> Nie bardzo... Firma zmieniła nazwę, a umowa o prowadzeniu rachunku
> jest na starą. I właśnie stąd to dziwne żądanie US.

Aaaa, to trza bylo tak od razu, ze cie US przylapal na nieprawidlowosciach w
papierach. Twoich nieprawidlowosciach...

> Ale najbardziej
> mnie rozbriła argumentacja - "bo będą dokonywac zwrotu VAT-u". No to
> chyba w moim własnym interesie jest, aby podać prawidłowy numer konta!
> W ogóle to wszystko jest chore jakieś.

No faktycznie, chore.
Twoja wina ewidentnie, a ty szukasz jakichs usprawiedliwien...
Jak to z ta belka w oku bylo...?

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry