Witam grupowiczow.
Mam do Was 2 pytania.
Znajomy ma 2 ha ziemi w bardzo atrakcynym miejscu - centrum malej, bogatej
miejscowosci.Planuje tam wybudowac kompleks mieszkalno-uslugowy.Potrzebuje
na to kredytu inwestycyjnego na poczatek na ok. 4-5 mln pln.Czy mozecie
wyrazic swoje opinie na temat obslugi w bankach, zalatwiania takiego
inwestowania i ktore banki omijac ze wzgledu na kiepska obsluge i mierne
warunki umow?
Drugie moje ptanie dotyczy wynagrodzenia za prace,a mianowicie moa rola
polega na zalatwianiu wszelkich spraw zwiazanych z ta inwestycja
(pelnomocnictwo) czyli obsluga ze strony bankow,urzedow i calej reszty
instytucji, dogladanie kwestii formalnych, wyjazdy po kilka razy w tygodniu
60-100km w jedna strone,pisanie wszystkich pism,wyprowadzenie papierkow do
lutego tak aby prace budowlane mogly ruszyc?

Pozdrawiam i prosze o pomoc.

do góry

Uzytkownik "Zi3lu" <z...@t...pl> napisal w wiadomosci
news:11r1v94rylsma$.6jctctwcw6ir$.dlg@40tude.net...

> Drugie moje ptanie dotyczy wynagrodzenia za prace,a mianowicie moa rola
> polega na zalatwianiu wszelkich spraw zwiazanych z ta inwestycja

Heh - tego nie wiem. Ja np. - o ile nie zarobilbym pare tysiaczkow to pewnie
bym nie jezdzil, ale radze to wszystko na poczatku ustalic i to najlepiej w
formie piemnej (umowa zlecenie, umowa agencyjna itp.). Pozniej soie okaze,
ze Ty mu wszystko pozalatwiasz a znajomy sie wypnie na Ciebie tylna czescia
ciala.
Ostatnio byl taki przypadek u nas w Radomsku :) babka tez wszystko
zalatwiala, organizowala a potem kopa w dupe i ani zlamanego grosza.

http://www.radomszczanska.strefa.pl/pdf/nr40_2007.pd
f

Tak wiec - nic na gebe!!!!

Pozdrawiam
SDD

do góry