Użytkownik " XXL" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j7176r$3lm$1@inews.gazeta.pl...
> Jak to pisałem, to nie był absurd, jest dopiero teraz
> ----------------------------------------------------
----
>
> To był kompletny absurd i wtedy jak to pisałeś i oczywiście teraz.

jak Ty cudownie wiesz wszystko po fakcie... :))))


>
> Dla porządku przypomnę: PIS zdołał wygrać wybory parlamentarne tylko raz
> w
> 2005r. kiedy na finiszu kampanii wyborczej, wyraźnie przegrywając w
> sondażach,
> wbił nóż w plecy potencjalnemu koalicjantowi PO głosząc sensację o dziadku
> z
> Wehrmachtu i strasząc społeczeństwo wizją pustej lodówki.
> Część wyborców, tych nie umiejących myśleć samodzielnie, przestraszyła się
> i
> zagłosowała za szkodliwą utopią braci Kaczyńskich nazwaną budową IV RP.
>
> Zwycięski wówczas PIS utworzył na siłę koalicję z Samoobroną i LPR przy
> silnym
> poparciu prezydenta L.Kaczyńskiego i o.Rydzyka.
> Koalicja ta nie była jednak w stanie rządzić sensownie Polską mimo szczytu
> światowej koniunktury gospodarczej jaki wtedy panował.
>
> Zamiast sensownymi reformami związanymi z reformą finansów publicznych
> (było
> to wtedy możliwe bo PKB rósł w tempie 6-7% rocznie) wprowadzono powszechne
> tzw. becikowe, obniżono składkę rentową, całkowicie zahamowano
> prywatyzację i
> przygotowywano obniżkę podatków.
> Czyli mocno ograniczono wpływy do budżetu państwa nie robiąc żadnych cięć
> w
> wydatkach.
> Zamiast przemyślanymi reformami rządząca PIS-owska wierchuszka zajmowała
> się
> bzdurami typu walka z niezależnym sądownictwem, tropienie tzw. układu,
> aresztowanie i przeszukanie szafy płk. Lesiaka i wydanie wojny tzw.
> oligarchom.
>
> O jakiej zdolności koalicyjnej PIS koledzy fantazjują ???
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Tue, 11 Oct 2011 12:16:49 +0200, "PM" <x...@w...pl> wrote:

>> O jakiej zdolności koalicyjnej PIS kolega pisze ?
>> Pytam ponownie: kto oprócz o.Rydzyka i kiboli jest potencjalnym
>> koalicjantem ?
>>
>kontekst był taki: 6 porażek z rzędu, czyli pasmo klęsk.
>a ja napisałem tak: mimo II miejsca, swego czasu (czyli przy 3ciej? porażce)
>powstał rząd i rządził, aż sie sam rozwiązał i w międzyczasie nawet podatki
>obniżył.
>To jest fakt który wszyscy możemy sprawdzić.

Istotnie, każdy może sprawdzić. Sprawdź zatem, kto wygrał wybory
parlamentarne w 2005.

--
Maciej Bójko

do góry

> Istotnie, każdy może sprawdzić. Sprawdź zatem, kto wygrał wybory
> parlamentarne w 2005.
>
o! wygrał w 2005.
to jak się liczy te 6 porażek?

do góry

Użytkownik "PM" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
news:j71f1e$jir$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Istotnie, każdy może sprawdzić. Sprawdź zatem, kto wygrał wybory
>> parlamentarne w 2005.
>>
> o! wygrał w 2005.
> to jak się liczy te 6 porażek?

sejm x 2, prezio x 1, samorządowe razy x i coś tam coś tam

do góry

On Tue, 11 Oct 2011 15:07:30 +0200, "PM" <x...@w...pl> wrote:

>> Istotnie, każdy może sprawdzić. Sprawdź zatem, kto wygrał wybory
>> parlamentarne w 2005.
>>
>o! wygrał w 2005.
>to jak się liczy te 6 porażek?

Każde wybory od 2005. Przegrał samorządowe w 2006, przegrał
parlamentarne w 2007, przegrał europarlament w 2009, pregrał
prezydenckie w 2010 i ponownie samorządowe w 2010, przegrał
parlamentarne w 2011. Keep up the good work, sir!

--
Maciej Bójko

do góry

>>> Istotnie, każdy może sprawdzić. Sprawdź zatem, kto wygrał wybory
>>> parlamentarne w 2005.
>>>
>> o! wygrał w 2005.
>> to jak się liczy te 6 porażek?
>
> sejm x 2, prezio x 1, samorządowe razy x i coś tam coś tam

łee naciągane
w kazdym razie niech Jarkaczowi liczą partyjni koledzy(jak już),
a nie przeciwnicy polityczni.

do góry

On Tue, 11 Oct 2011 15:36:39 +0200, "PM" <x...@w...pl> wrote:

>>>> Istotnie, każdy może sprawdzić. Sprawdź zatem, kto wygrał wybory
>>>> parlamentarne w 2005.
>>>>
>>> o! wygrał w 2005.
>>> to jak się liczy te 6 porażek?
>>
>> sejm x 2, prezio x 1, samorządowe razy x i coś tam coś tam
>
>łee naciągane
>w kazdym razie niech Jarkaczowi liczą partyjni koledzy(jak już),
>a nie przeciwnicy polityczni.

Przeciwnicy polityczni są akurat szczęśliwi, że PiS-em steruje
nieudacznik.

--
Maciej Bójko

do góry

>>>>> Istotnie, każdy może sprawdzić. Sprawdź zatem, kto wygrał wybory
>>>>> parlamentarne w 2005.
>>>>>
>>>> o! wygrał w 2005.
>>>> to jak się liczy te 6 porażek?
>>>
>>> sejm x 2, prezio x 1, samorządowe razy x i coś tam coś tam
>>
>>łee naciągane
>>w kazdym razie niech Jarkaczowi liczą partyjni koledzy(jak już),
>>a nie przeciwnicy polityczni.
>
> Przeciwnicy polityczni są akurat szczęśliwi, że PiS-em steruje
> nieudacznik.
>
a tak sie martwią o brak demokracji w PIS, pwenie wiedza że demokracja do
niczego dobrego nie prowadzi.

do góry

>>o! wygrał w 2005.
>>to jak się liczy te 6 porażek?
>
> Każde wybory od 2005. Przegrał samorządowe w 2006, przegrał
> parlamentarne w 2007, przegrał europarlament w 2009, pregrał
> prezydenckie w 2010 i ponownie samorządowe w 2010, przegrał
> parlamentarne w 2011. Keep up the good work, sir!
>
grunt to dobrać sobie własciwą metodologię licznia i się jej trzymać.
pożyjemy zobaczymy.

do góry

> bez niego nikt by nie powiedział paru bolesnych słów prawdy

Tzreba przyznać że doradcy Palikota odnoszą sukces za sukcesem .....

Fundamentalne pytanie
http://prawica.net/video/27436

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry