-
1. Data: 2003-07-26 02:32:27
Temat: Jak postapi bank ?
Od: t...@p...pl (Leszek A. Szczepanowski)
Sprawa wyglada nastepujaco.
Mam auto w kredycie w Banku Slaskim.
Mialem wypadek i PZU orzeklo, ze wg nich kwota naprawy przekracza
70 % wartosci auta, a wiec wg PZU jest to tzw. szkoda calkowita.
Wyplaca mi wartosc auta wg tabeli Eurotax czyli 14 tys.
(tutaj mam watpliwosci, bo po jaka cholere ubezpieczalem je na 17tys??,
skoro to nie ma zadnego zastosowania????)
Ale poniewaz chcialem zatrzymac "wrak", ktorego naprawa wg mnie wyniesie
polowe tej kwoty ktora wyliczylo PZU, wiec PZU wyplaci mi roznice
czyli 14 tys - 7,7 tys (wartosc wraku) = 6300 zl.
I teraz jest taka szopka - PZU wystosowalo do Banku Slaskiego pismo,
ze zaistniala taka sytuacja i do wyplaty jest 7700 zl (w tym dodatkowo
jest 1400 zl za holowaine). I teraz Bank w ciagu tygodnia ma podjac
decyzje jak odpowiedziec PZU w tej sprawie.
Mam pytanie do doswiadczonych w temacie - ktora z sytuacji moze
zaistniec:
1. Bank bierze od PZU te 7700 i reszte czyli na dzien dzisiejszy 4800
by to bylo, kazde mi splacic od reki, a co za tym idzie pozbywam sie
kredytu, ale jestem 4800 w plecy + jakies 5 tys. w plecy za naprawe
auta, ktore w efekcie musze sprzedac, by wyjsc na 0
2. Bank wyplaca 7700 mnie, ja za 5 tys place za naprawe auta,
faktute przedstawiam bankowi, za pozostala kwote doubezpieczam
auto do pelnej wartosci kredytu i jeszcze mi zostaje "na oslode"
Oczywiscie wolalbym by zaistniala sytuacja nr 2, bo a) mialbym czym jezdzic
b) splacalbym dalej raty kredytu i nie bylbym 10 tys w plecy...
Z gory dzieki za wszelkie informacje.
--
lex
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki