http://swiniopas.is-the-boss.com/Trial.pdf

Powyzej w jezyku angielskim dla gramotnych podrecznik dla mordercow,
oparty na jednym autentycznym
przykladzie- moim wlasnym. Ile na tym zarobilem? Ok. 25 tys zl z plusem,
wyplacane mi przez urzednikow
krolewskich przez 20 miesiecy- troche ponad pol miliona zl. Problem w
tym, ze 6 tyg. temu trybunal krolewski
mnie upierdolil, znajdujac argumenty by mi juz wiecej nie placic. Bylem
bezczelny- na propozycje przeszkolenia
w sztuce mordowania ja odpowiedzialem , ze w wieku lat 62 malpa co robi
sztuki na sznurku, ja nie bede.
Szukam w zw. z tym rezysera, ktory by mi
teraz zaplacil za moja Life Story, dal zyc dalej na srebrach i w
luksusach. Inaczej bryndza i pod most bo zyc
z tych marnych 8 tys zl miesiecznie jakie teraz biore za mala prywatna
mordownie, tak sie tutaj nie da.

Moja Mondrusia, gdy wychodzila za mnie, stwierdzila kiedys ze
zdziwieniem, ze ja , w przeciwienstwie do Swinskich Ryjow,
nigdy nie klamie. Moze udziwniam swoje zyciowe przypadki i przedstawiam
je w krzywym zwierciadle. Ale nie lze bo po
prostu nie umiem. Coz ja temu winien-odpowiedzialem tej dobrej kobiecie-
ze zycie mnie tak dziwnie doswiadczalo?
Ze ja naprawde naszczalem na swiat caly ze szczytu najwyzszego naowczas
budynku w 1977- czyli cudu swiata pod
nazwa WTC w NYC? Ze ja wyszczalem sie na Dolara w kilka mies. pozniej na
Wall Street, na dywan wykanczanego wlasnie
w srodku budynku Lloydsa?

Tak wiec teraz to co pisze wyzej, jest prawda. To znaczy ja tej
86-letniej babci nie zamordowalem ale pewna kuchta angielska,
jej synowa i podawaczka nocnikow w szpitalu z zawodu, o to mnie
oskarzyla. Babcia sobie umarla naturalnie, peklo jej serduszko
po cichym zawale i rzecz owa byla wiadoma wlasciwym czynnikom juz w 25
godzin po jej smierci. Ale tu juz wmieszalo sie
angielskie prawo, wyzsze czynniki. I one, jak sie okazalo potrafia
zrobic z siebie durnia. Ale nie ze mnie- ja sam, bedac intensywnie
gownem obrzucany okazalem sie na tyle sliski, ze to gowno nie chcialo
sie do mnie przylepic. Wzialem sobie za wzor filozofie
Mahatmy Gandhiego- przeczekac, robic swoje, stawiac bierny opor- a w
miedzyczasie kosic szmal na durniach i inwestowac
w srebra angielskie.
No, teraz juz wiecie skad u mnie sie znalazlo to Muzeum Sreber
Uzytkowych angielskich.
A sprawe ujawniam bo nie chca moi angielscy przyjaciele wiecej juz mi
placic za to, ze nic nie robie.
Kryzys, rozumicie. Grypa u swin. W kasie bryndza.

fatso