> a czy miałeś wątpliwą przyjemność zgłaszać reklamację?
> a jeśli tak to jak teoria ma się do ideału, bo o to głównie mi chodziło...

robiłem np. przelew do expekt z karty, naliczyła się opłata za wypłate
gotówki (przy kasynach zawsze się nalicza).zgłosiłęm reklamację dotyczącą
tej opłaty,a na drugi dzień miałem już wyksięgowaną nie tylko opłatę, ale i
transakcję z expekt - która oczywiście po 14 dniach wróciła, ale to świadczy
o poważnym podejściu do reklamacji


> - czy zastrzegając wymagają potwierdzenia (pisemne/osobiste) i dodatkowych
> dokumentów (protokół zgłoszenia kradzieży z policji).
> No i ponawiam pytanie: interesuje mnie styk teorii z praktyką. ;-)

ja nie zastrzegałem, ale moja żona tak - tylko telefon, żadnych dokumentów
papierowych nie potrzeba (chyba że w oddziale, to tam coś się chyba
podpisuje, ale po to żeby był "dowód rzeczowy", bo rozmowy telefoniczne są
nagrywane)

do góry

Nie poszukuję karty bo mam ich kilka. ;-)
Niestety obserwując robinie ludzi w balona przez różne banki (ostatnie
zmiany regulaminów) rob mi się ich żal...

Wielu znajomych unika czytania regulaminu, bądź jeśli wszystko wydaje
się tam w porządku, to praktyka (interpretacja zapisów) wypada niezbyt
korzystnie...

Liczę, iż uda się takie praktyki pokazać.
Moje sugerowane kryteria przy wyborze karty to kolejno:
a) wstępne uznanie mojej reklamacji (nie płacę za to co reklamuję);
b) prosta procedura zastrzeżenia (telefon - bez konieczności
dostarczania dodatkowych dokumentów, etc.)
c) maksymalne ograniczenie odpowiedzialności przed zastrzeżeniem;

ad a) polecam DC, CITI, BZWBK [te znam...], odradzam mBank, AMEX
(Millenium) [mam również... ale rzadko korzystam];
ad b) polecam DC i CITI, odradzam pozostałe podane;
ad c) polecam przede wszystkim mBank (nie ma limitu czasowego), potem
pozostałe (z dodatkowymi opłatami lub czasem i bez);

Tomek

PS. Niestety to tylko teoria. Tylko CITI sam sprawdziłem i mogę
pochwalić, ale nie chcę być podejrzany o akwizytorstwo tej karty, więc
liczę na głosy tych którzy mieli możliwość w praktyce zastrzegać karty i
reklamować transakcje.

do góry

On Wed, 02 Feb 2005 10:17:05 +0100, Tomasz <t...@p...fm>
wrote:

>a czy miałeś wątpliwą przyjemność zgłaszać reklamację?

Miałem, działa.

>a jeśli tak to jak teoria ma się do ideału, bo o to głównie mi chodziło...

Wprost.

>> ad.2) jeśli masz karte ze zdjeciem nie odpowiadasz za nic na 72 godziny
>> przed zastrzezeniem karty, a dla karty bez zdjecia na 48 godzin.
>- czy zastrzegając wymagają potwierdzenia (pisemne/osobiste) i
>dodatkowych dokumentów (protokół zgłoszenia kradzieży z policji).
>No i ponawiam pytanie: interesuje mnie styk teorii z praktyką. ;-)

Zastrzeżenie karty telefonicznie,. Nic nei musisz wiedzieć.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

> Ejze, czyzby ????
> Przy zakupach bezgotowkowych dzwonia do mnie i proponuja rozlozenie
> platnosci na raty na tzw "10 %" ( mniej wiecej ). Licza to tak, ze dziela
> kwote zakupow na 12 rat i do kazdej doliczaja 10 % ! ! ! Czyli
> oprocentowanie nominalne wychodzi okl 20 %
> Zadzwon lepiej do nich i sie zapytaj ... serdecznie odradzam korzystanie z
> takich "ofert".
>
> pzdr
> wkg
>
zadzwoniłem do citiphone i dowiedziałem się, że obecne oprocentowanie rat w
systemie komfort wynosi od 14,99% na zakupy bezgotówkowe do 19,99% - gotówka.
To standardowo, natomiast w ramach specjalnych ofert oprocentowanie może
wynosić minimalnie nawet 9,99%. To i tak dużo lepiej niż systemy ratalne
dostępne w sklepach

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Tomasz" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ctq5qi$c31$1@achot.icm.edu.pl...
> > karta Citi :
> > ad1.) po zgłoszeniu reklamacji (telefonicznie oczywiście) kwota
reklamacji
> > jest czasowo uznawana na rachunku klienta, do czasu jej ostatecznego
> > rozstrzygnięcia. Jeśli rozstrzygniecie reklamacji jest niekorzystne dla
> > klienta, kwota ponownie obciąża rachunek KK
> pozytyw
> a czy miałeś wątpliwą przyjemność zgłaszać reklamację?
> a jeśli tak to jak teoria ma się do ideału, bo o to głównie mi chodziło...

Tak - w tym raz kradzież i raz reklamacje niezasadną (w chwili zgłaszania
nie wiedziałem że jest bezsasadna) Kradzież- tylko telefonicznie, bez
żadnych papierów. Niezasadne- źle ustawiłem termin spłaty zadłużenia w innym
banku (dzień za późno), a jak zobaczyłem opłatę za spóźnioną spłatę,
zadzwoniłem z awanturą zamiast sprawdzić kiedy faktycznie poszła kasa. O
dziwo zdjęli tę opłatę :) choć kasa wyszła z mojego banku o dzień za późno
:). praktyka ma się wręcz lepiej niż teoria

do góry

Rafal wrote:
> Użytkownik "Tomasz" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ctq5qi$c31$1@achot.icm.edu.pl...
>
>>>karta Citi :
>>>ad1.) po zgłoszeniu reklamacji (telefonicznie oczywiście) kwota
>
> reklamacji
>
>>>jest czasowo uznawana na rachunku klienta, do czasu jej ostatecznego
>>>rozstrzygnięcia. Jeśli rozstrzygniecie reklamacji jest niekorzystne dla
>>>klienta, kwota ponownie obciąża rachunek KK
>>
>>pozytyw
>>a czy miałeś wątpliwą przyjemność zgłaszać reklamację?
>>a jeśli tak to jak teoria ma się do ideału, bo o to głównie mi chodziło...
>
>
> Tak - w tym raz kradzież i raz reklamacje niezasadną (w chwili zgłaszania
> nie wiedziałem że jest bezsasadna) Kradzież- tylko telefonicznie, bez
> żadnych papierów. Niezasadne- źle ustawiłem termin spłaty zadłużenia w innym
> banku (dzień za późno), a jak zobaczyłem opłatę za spóźnioną spłatę,
> zadzwoniłem z awanturą zamiast sprawdzić kiedy faktycznie poszła kasa. O
> dziwo zdjęli tę opłatę :) choć kasa wyszła z mojego banku o dzień za późno
> :). praktyka ma się wręcz lepiej niż teoria
>
>
>
Porównuję karty i, o zgrozo, na prawdę wiele banków rzuca naiwnym kłody
pod nogi. Te kłody to wiele dziwnych formalności...
Wystarczy spojrzeć na mBank i jego karty kredytowe - taki niby porządny,
a wystarczy wniknąć w regulamin i włos się jeży...

Tomek

do góry