-
41. Data: 2008-05-30 04:39:42
Temat: Re: Jaki bank - zlecenia stałe z kwotą zmienną
Od: ab <a...@i...wroc.pl>
Napisane przez "Piotr Auksztulewicz", dnia 29 maj 2008:
> Ale "dyskietkę" też ktoś musi obsłużyć, trzeba dostosować
> system bankowy do takich wsadowych transakcji (to też
> kosztuje) itp., więc już lepiej PZ oparte o Elixir, który
> bank i tak musi mieć. Stąd też pewnie będą podwyżki opłat
> za "zmienne zlecenie stałe", a w dalsze perpsektywie
> likwidacja tej usługi.
I to jest najciekawsze w PKO, że PZ obsługują, czyli nic nowego
nie muszą wdrażać i dotychczas opłaty za PZ i inne zlecenie ze
zmienną kwotą miały zróżnicowane opłaty. Teraz zaś w nowej
taryfie PZ'y wrzucili do jednego worka ze zleceniami, które
wymagają dodatkowych nakładów pracy ludzkiej. Wygląda to raczej
na łapczywość. Fakt, że część opłat w obrębie PKO (jeśli
pamiętam, bo nie mam teraz przy sobie tego pisma od nich) będzie
bodaj darmowa, ale ileż rachunków się płaci mając konto i
wierzyciela w PKO. Jeśli już to sporadycznie.
--
Bestsellery książkowe:
"Los Barwą Malowany" (o reinkarnacji i rozwoju duchowym)
"Życie z Reiki" (doskonały podręcznik nt. Reiki i rozwoju)
Ezoteryka: http://alfabeta.of.pl
-
42. Data: 2008-05-30 09:14:12
Temat: Re: Jaki bank - zlecenia stałe z kwotą zmienną
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>
Użytkownik "Michal Jankowski"
>>>
>>> Elektrownia i gazownia ma?
>> Tak.
>
> "U mnie", czyli w Warszawie, PZ maja elektrownia, gazownia, telefon
> stacjonarny, telefon komorkowy i kablowka.
PZ ma jeszcze MPWiK, czyli woda
*** blad ***
-
43. Data: 2008-06-02 11:46:54
Temat: Re: Jaki bank - zlecenia stałe z kwotą zmienną
Od: Piotr Auksztulewicz <w...@h...net>
Maciej Loret <m...@p...pl> wrote:
> Nie do końca. Sąrachunki, np. gaz, który nie ma żadnych stałych reguł - ani
> cena, ani termin.
Akurat u mnie gazownicy potrafią realizować PZ.
> A jak się dowiedzieć o zmianie kwoty, będąc za granicą?
Zmiana adresu do korespondencji? Ciekawe, czy by to przeszło?
Oczywiście ma to sens przy długich wyjazdach. Jeśli jedziesz np.
na dwumiesięczne wakacje, to gorzej. Widzę kilka wyjść:
1. Olać sprawę, po powrocie zapłacić z odsetkami za zwłokę.
Dużo tego nie będzie. Skoro stać Cię na wyjazd, to i na
odsetki też. Komornika nie mogą przysłać przed upływem
kilku miesięcy (o szczegóły dopytać prawnika).
2. Oszacować z grubsza i nadpłacić z góry. Muszą to uwzględnić
w rozliczeniu.
3. Poprosić rodzinę/sąsiadów, żeby raz na miesiąc opróżnili
skrzynkę, zapakowali zawartość w jedną dużą kopertę i wysłali
do Ciebie. Przy okazji mogą podlać kwiatki :-)
--
Piotr Auksztulewicz i...@n...net