-
11. Data: 2010-04-19 21:10:05
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.04.2010 20:38, ruf10 wrote:
>
> Sam dodruk nie ma nic do rzeczy. Pieniądze muszą trafić na rynek w
> postaci kredytów, gotówka to sprawa wtórna.
Z trafianiem pieniadza na rynek problemow byc nie powinno: mozna by
splacic dlugi, zbudowac nowe lotnisko, linie kolejowa, tunel podmorski...
> Jeśli ludzie, biorą mniej
> kredytów niż spłacają, pieniądza na rynku jest mniej, to jest deflacja.
>
> Dodatkowo, pytanie za 100 punktów: z punktu widzenia wolnego rynku, komu
> szkodzi deflacja?
Firmom, bo ceny spadaja, konsumentom, bo nie maja pracy, rzadowi, bo
spadaja wplywy z podatkow, a wydatki rosna...
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
12. Data: 2010-04-19 21:15:57
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: "MHC Mega" <m...@p...wp.pl>
Zbylut wrote:
> ok, pytanie stąd się rodzi czemu jest brak popytu. To jakiś inny
> kraj pod tym względem?
Moim zdaniem tak, są zwyczajnie inni. Podejżewam że ich kultura
feudalna z bezwzględnym podporządkowaniem życia władcom (sepuku
itp.) jest ciągle żywa w podświadomości.
Dla wielu ludzi nagrodą jest praca dla dobra korporacji, które
zresztą są zorganizowne jak rodzina - do niedawna był to związek na
całe życie.
Teraz sie to zmienia ale kiedyś tam nikt by nie przyjął do pracy
człowieka który zwolnił się z własnej woli z poprzedniej roboty.
Awans przez zmianę pracy wykluczony.
W takiej sytuacji zamiera popyt wewnętrzny a jedynym zbytem sa rynki
zewnętrzne (czyli wszyscy oszczedzają gromadząc dewizy).
W takim przypadku wartość jena rośnie a towary przestają być
atrakcyjne cenowo. Duży dodatni bilans handlowy powoduje obostrzenia
od partnerów i wojny celne.
Zewnętrze rynki zostają zamknięte lub dostęp ograniczony. Popyt
wewnętrzny jest za mały na wchłonięcie towarów, mamy deflację.
--
Pzdr.
Mega
-
13. Data: 2010-04-19 21:16:47
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Rafał <a...@m...invalid>
W dniu 10-04-19 23:06, Tomasz Chmielewski pisze:
> Z miesiac temu nawet jakis z ministrow w Japonii czyimis ustami staral
> sie to zasugerowac... ale najwidoczniej to zbyt wstydliwe zagadnienie.
Jakiś odważny. Ogólnie tam jest taki beton, że robienie czegoś inaczej
niż ojciec, dziadek, pradziadek i tak do epoki dinozaurów to wybryk
natury. Aż dziw, że z katanami po ulicach nie biegają.
--
Raf
-
14. Data: 2010-04-19 21:18:05
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: "MHC Mega" <m...@p...wp.pl>
MHC Mega wrote:
> Moim zdaniem tak, są zwyczajnie inni. Podejżewam że ich kultura
podejrzewam, kurka, sorry...
--
Pzdr.
Mega
-
15. Data: 2010-04-19 21:40:09
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Clegan <c...@g...com>
On 19 Kwi, 06:31, Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> wrote:
> > Przecież dodruk gotówki odbywa się cały czas. Wystarczy spojrzeć na
> > statystykę bankową.
>
> Tzn.?
Currency rośnie w Japonii czyli drukować muszą.
Poza tym rząd japoński i ichni bank centralny mają szereg pomysłów na
pompowanie forsy w gospodarkę bo obniżenie stóp do 0 nic nie dało.
Zresztą nie tylko Japonia tak ma: było głośno swego czasu o Baku
Anglii który wprost zaczął "drukować" pieniądze na zakup papierów
rządowych - to samo robi Fed.
W Polsce ilość gotówki również rośnie: w XII 1996 było nieco ponad
27mld gotówki w obiegu - obecnie jest niecałe 100 mld.
Deflacja nie jest zła sama przez się - niedawno w czasach boomu
mieliśmy deflację w elektronice użytkowej i zgodnie z teorią ludzie
winni się wstrzymywać z zakupami a tymczasem padały kolejne rekordy
sprzedaży. Czyli ta teoria to się sprawdza teoretycznie ale już nie w
praktyce. Zresztą tak na chłopski rozum: jeśli ceny bułek spadają to
przestaniesz je kupować czekając na większe obniżki cen ?
-
16. Data: 2010-04-19 22:13:31
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.04.2010 23:40, Clegan wrote:
> On 19 Kwi, 06:31, Tomasz Chmielewski<t...@n...wpkg.org> wrote:
>
>>> Przecież dodruk gotówki odbywa się cały czas. Wystarczy spojrzeć na
>>> statystykę bankową.
>>
>> Tzn.?
> Currency rośnie w Japonii czyli drukować muszą.
Chodzi ci o podaz pieniadza? To, ze rosnie, nie oznacza, ze "drukuja".
> Poza tym rząd japoński i ichni bank centralny mają szereg pomysłów na
> pompowanie forsy w gospodarkę bo obniżenie stóp do 0 nic nie dało.
Szereg pomyslow, czyli jakie? Wymien z piec.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
17. Data: 2010-04-19 22:34:58
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Clegan <c...@g...com>
On 20 Kwi, 00:13, Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> wrote:
> Chodzi ci o podaz pieniadza? To, ze rosnie, nie oznacza, ze "drukuja".
Jeśli pieniądz w obiegu rośnie to chyba musi się skądś brać.
> Szereg pomyslow, czyli jakie? Wymien z piec.
Temat-rzeka:
od całkiem oczywistych: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7669340,Bank_Jap
onii_zlagodzil_polityke_pieniezna.html
poprzez:
http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,29577,581030
7,Bank_Japonii_zaoferuje_bankom_nieograniczone_pozyc
zki.html
a słyszałeś żeby bc kupował akcje na giełdzie żeby podnieść kurs ?
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,93545,62310
40.html
Więcej mi się nie chce szukać a podejrzewam że po angielsku to masz aż
dość przykładów.
-
18. Data: 2010-04-19 22:58:35
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 20.04.2010 00:34, Clegan wrote:
> On 20 Kwi, 00:13, Tomasz Chmielewski<t...@n...wpkg.org> wrote:
>
>> Chodzi ci o podaz pieniadza? To, ze rosnie, nie oznacza, ze "drukuja".
> Jeśli pieniądz w obiegu rośnie to chyba musi się skądś brać.
Bank centralny pozycza bankom komercyjnym pieniadze "znikad" (na jakis
procent) - ktore kiedys beda musialy zwrocic.
Nie jest to tozsame z "drukiem pieniadza" (bank centralny przelewa
bezzwrotnie na konto rzadu pieniadze "znikad"), choc moze wywolywac
podobne skutki.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
19. Data: 2010-04-19 23:19:15
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Clegan <c...@g...com>
On 20 Kwi, 00:58, Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> wrote:
> Am 20.04.2010 00:34, Clegan wrote:
>
> > On 20 Kwi, 00:13, Tomasz Chmielewski<t...@n...wpkg.org> wrote:
>
> >> Chodzi ci o podaz pieniadza? To, ze rosnie, nie oznacza, ze "drukuja".
> > Jeśli pieniądz w obiegu rośnie to chyba musi się skądś brać.
>
> Bank centralny pozycza bankom komercyjnym pieniadze "znikad" (na jakis
> procent) - ktore kiedys beda musialy zwrocic.
Ależ ja stwierdzam fakt: ilość gotówki w obiegu (!) rośnie cały czas
od wielu lat (z wahaniami ale tendencja jest rosnąca) - a to znaczy
się dodruk się odbywa nieustannie. Sposób rozdysponowania jej do
gospodarki to rzecz wtórna. Dlatego nie można twierdzić że taki NBP
nie drukuje skoro drukuje.
-
20. Data: 2010-04-19 23:35:35
Temat: Re: Japonia, deflacja, druk
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 20.04.2010 01:19, Clegan wrote:
> On 20 Kwi, 00:58, Tomasz Chmielewski<t...@n...wpkg.org> wrote:
>> > Am 20.04.2010 00:34, Clegan wrote:
>> >
>>> > > On 20 Kwi, 00:13, Tomasz Chmielewski<t...@n...wpkg.org> wrote:
>> >
>>>> > >> Chodzi ci o podaz pieniadza? To, ze rosnie, nie oznacza, ze "drukuja".
>>> > > Jeśli pieniądz w obiegu rośnie to chyba musi się skądś brać.
>> >
>> > Bank centralny pozycza bankom komercyjnym pieniadze "znikad" (na jakis
>> > procent) - ktore kiedys beda musialy zwrocic.
> Ależ ja stwierdzam fakt: ilość gotówki w obiegu (!) rośnie cały czas
> od wielu lat (z wahaniami ale tendencja jest rosnąca) - a to znaczy
> się dodruk się odbywa nieustannie. Sposób rozdysponowania jej do
> gospodarki to rzecz wtórna. Dlatego nie można twierdzić że taki NBP
> nie drukuje skoro drukuje.
Wiec rozbijamy sie o podstawowe definicje ekonomiczne.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org