Tak sie zastanawiam czy realnie jest sie czego bac w przypadku
posiadania karty autoryzowanej PINem.

Wiekszosc kart posiada odpowiednie zabezpieczenia dla posaidacza w
postaci tego, ze bank ponosi odpowiedzialnosc za uzycie karte np. na 48h
przed zgloszeniem utraty karty. Natomiast w przypadku ewentualnych
wyplat z bankomatu mozna sobie przeciez ustawic limity na 0 PLN.
Niektore karty maja tez dodatkowe ubezpieczenia (np. Multibank).

W przypadku transakcji zdalnych jestesmy tak samo chronieni jak w
przypadku autoryzacji podpisem (czyli wcale). Tutaj decydujace znaczenie
ma postawa banku, w ktorym mamy karte.

Czy wiec naprawde jest sie czego bac ? Jasne, ze w skrajnym przypadku
ciezko bedzie udowodnic, ze to nie my dokonalismy autoryzacji ale z
drugiej strony mozna w takich przypadkach przedstawic odpowiednie dowody
na to, ze to nie my.


--
Mithos

do góry

Mithos pisze:
> Tak sie zastanawiam czy realnie jest sie czego bac w przypadku
> posiadania karty autoryzowanej PINem.
>
> Wiekszosc kart posiada odpowiednie zabezpieczenia dla posaidacza w
> postaci tego, ze bank ponosi odpowiedzialnosc za uzycie karte np. na 48h
> przed zgloszeniem utraty karty.

Wydaje mi się, że z tej odpowiedzialności z reguły wyłączone są
transakcje autoryzowane PIN'em.

--
Pozdrawiam
Sebastian

do góry

Sebastian pisze:
> Wydaje mi się, że z tej odpowiedzialności z reguły wyłączone są
> transakcje autoryzowane PIN'em.
Swoją drogą ciekawe jak zachowa się bank, gdy zostanie użyta karta ze
zdjęciem przez osobę nie będącą jej właścicielem?

do góry

On 18 Maj, 20:17, Radek Wroclawski <r...@n...pl> wrote:
> Sebastian pisze:> Wydaje mi się, że z tej odpowiedzialności z reguły wyłączone są
> > transakcje autoryzowane PIN'em.
>
> Swoją drogą ciekawe jak zachowa się bank, gdy zostanie użyta karta ze
> zdjęciem przez osobę nie będącą jej właścicielem?

Teoretycznie sciagaja naleznosc do firmy ktor autoryzowala. Tak mi
powiedzieli w Carefurze jak przypadkiem uzylem karty ojca.

do góry

Sebastian napisał(a):
> Wydaje mi się, że z tej odpowiedzialności z reguły wyłączone są
> transakcje autoryzowane PIN'em.

A ma ktos moze dostep do regulaminu ubezpieczen KK Multi (mam tylko
stara wersje, kiedy jeszcze nie wydawali kart z chipami), a nie posiadam
dostepu do www i sam nie sprawdze.


--
Mithos

do góry

Mithos pisze:
> Sebastian napisał(a):
>> Wydaje mi się, że z tej odpowiedzialności z reguły wyłączone są
>> transakcje autoryzowane PIN'em.
>
> A ma ktos moze dostep do regulaminu ubezpieczen KK Multi (mam tylko
> stara wersje, kiedy jeszcze nie wydawali kart z chipami), a nie posiadam
> dostepu do www i sam nie sprawdze.

PAKIET BEZPIECZNA VISA
paragraf 3, p. 2 mówi że transakcje z PIN'em też są ubezpieczone

Regulamin wydawania i używania kart kredytowych w MultiBanku
V.4.
Wszelkie transakcje dokonane z użyciem PIN traktowane są przez MultiBank
jako transakcje dokonane przez Użytkownika karty.

Czyli chyba w płatnym ubezpieczeniu jest ochrona, bez niego nie.

Nie wiem czemu w bezpieczna visa, wymuszenie pina za pomocą przemocy
kiedy użytkownik karty może udowodnić, że właśnie chciał skorzystać z
bankomatu to osobny przypadek. To jak na ulicy dres z nożem zażąda pinu
karty to w zależności od tego czy stoję blisko bankomatu to
ubezpieczenie mnie obejmie a jak 100 metrów dalej to nie?

--
Pozdrawiam
Sebastian

do góry

Sebastian napisał(a):
> Czyli chyba w płatnym ubezpieczeniu jest ochrona, bez niego nie.

W kartach typu Gold, Platinum (pewnie Aquarius tez) to ubezpieczenie
jest darmowe.


--
Mithos

do góry

On Sun, 18 May 2008 19:11:50 +0200, Mithos <f...@a...pl> wrote:

>Tak sie zastanawiam czy realnie jest sie czego bac w przypadku
>posiadania karty autoryzowanej PINem.
>
>Wiekszosc kart posiada odpowiednie zabezpieczenia dla posaidacza w
>postaci tego, ze bank ponosi odpowiedzialnosc za uzycie karte np. na 48h
>przed zgloszeniem utraty karty.

Za wyjątkiem autoryzacji PIN-em. Teraz ktoś przechwytuje PIN (co jest
bardzo łatwe), a następnie kradnie Ci kartę. I masz do spłaty limit na
karcie.

>W przypadku transakcji zdalnych jestesmy tak samo chronieni jak w
>przypadku autoryzacji podpisem (czyli wcale).

Czyli bardzo dobrze, a nie wcale. Oczywiście. o ile bank postepuje
zgodnie z regulacjami Visa czy MC.

>Czy wiec naprawde jest sie czego bac ? Jasne, ze w skrajnym przypadku
>ciezko bedzie udowodnic, ze to nie my dokonalismy autoryzacji ale z
>drugiej strony mozna w takich przypadkach przedstawic odpowiednie dowody
>na to, ze to nie my.

Jakie dowody?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry