-
1. Data: 2007-04-22 20:53:39
Temat: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: "Parl Dro" <p...@p...onet.pl>
Witam.
Piszę w imieniu wujka, któremu pomagam w batalii z eurobankiem.
Jego dotychczasowa historia jako klienta tego banku trwa już niemal dwa lata.
Skorzystał w międzyczasie z trzech kredytów na wysokie kwoty, ma tam kilka
małych lokat, sporadycznie korzysta z konta. Kilka miesięcy temu skusił się też
na ich kartę. Był zadowolony. Naprawdę zadowolony. Do czasu...
Może streszczę jego historię z KK eurobanku:
- Podpisuje umowę o KK, dają mu 7k.
- Korzysta z KK, jest zadowolony i spłaca regularnie zadłużenie.
- Pierwszy zgrzyt - wysyłane przez bank zestawienia transakcji dostaje w dniu
zapadalności wpłaty kwoty minimalnej. Na szczęście niedaleko ma placówkę więc
nie jest to aż tak uciążliwe (można za to winić Pocztę Polską raz czy dwa, ale
pięć?).
- Drugi zgrzyt - bank nie oferuje ani wglądu w rachunek przez internet ani
możliwości sprawdzenia zadłużenia telefonicznie.
- Przez podaną wyżej niedogodność nie wie ile zostało mu limitu i po urlopie za
granicą okazuje się przy kolejnym okresie rozliczeniowym, że bank pobrał tak
odsetki, że zrobiło mu się saldo 3 zł na minusie.
- Przejęty całą tą sytuacją spłaca całą kartę od ręki.
- Zadowolony, że spłacił kartę po kilku dniach chce dokonać płatności w sklepie
- błąd autoryzacji. Próbuje wypłacić w bankomacie - błąd. Próbuje w kilku innych
sklepach - błąd. OK - zdarza się. Na szczęście ma też inne karty.
- Problem nie mija następnego dnia i następnego.
- W placówce informują nas, że czasem księgowanie może trwać dłużej niż 48 h,
więc pewno trzeba czekać.
- Czekamy tydzień - nadal to samo.
- W placówce udaje im się ustalić, że to jakiś problem techniczny, że karta jest
zablokowana i zgłaszają to centrali.
- Czekamy drugi tydzień - nic.
- Na infolinii traktują wujka niczym wyłudzacza ("się nie spłacało karty to
potem są problemy") - klienta, który przez dwa lata nie miał u nich ani dnia
zaległości. Nie są w stanie udzielić informacji co się dzieje z jego kartą. Każą
czekać.
- Czekamy trzeci tydzień - nic.
- Placówce udaje się ustalić, że to problem PolCardu.
- Dzwonimy do Polcardu. "My nic nie wiemy, proszę się kontaktować z bankiem".
- Kontaktujemy się z bankiem - bank każe czekać. Proponują wydanie nowej karty,
na którą trzeba czekać dwa tygodnie... Mam ochotę ich *&$$# nie powiedzieli tego
dwa tygodnie wcześniej. Nie potrafią powiedzieć nic więcej. Nie chcą mnie
skontaktować z prezesem.
Mija miesiąc. Bank nadal milczy mimo złożenia dwóch reklamacji. Z tego co udało
mi się ustalić problem dotyczy większej ilości osób (osobiście znam 5, w trzech
placówkach mówili mi, że problem jest dość powszechny), ale bankowi udaje się
ich widocznie ładnie ugłaskać.
Dwa pytania w związku z całą tą sytuacją:
- Czy ktoś ma podobne problemy?
- Jaką odpowiedzialność może ponieść bank za takie zablokowanie spłaconego
limitu karty kredytowej, do której klient nie ma później dostępu?
Pzdr. Parl Dro
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2007-04-22 21:06:07
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Parl Dro" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:45f2.000000c6.462bcb52@newsgate.onet.pl...
> - Jaką odpowiedzialność może ponieść bank za takie zablokowanie spłaconego
> limitu karty kredytowej, do której klient nie ma później dostępu?
Ewentualnie cywilną, ale to tak trudne w praktyce, ze niemożliwe. Osobiście
wezwał bym ich pisemnie do wznowienia świadczenia usługi i po upływie terminu
uznał, ze umowa została zerwana przez bank z wynikającymi z umowy konsekwencjami
(pewnie żadnych nie ma).
-
3. Data: 2007-04-22 21:07:23
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: "Krzysztofsf " <k...@g...pl>
Parl Dro <p...@p...onet.pl> napisał(a):
No coz, ja przymierzam sie wlasnie do ich karty jako karty rezerwowej, na wszelki
wypadek (ta za 15 zl - za tyle, to niech lezy i czeka na moment, gdy sie przyda).
Tak przy okazjianalizujac ich cennik - tam jest funkcja (platna) sprawdzania salda
w bankomacie - tez nic nie podawalo?
ozdr
krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2007-04-22 21:11:05
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: "Parl Dro" <p...@p...onet.pl>
> No coz, ja przymierzam sie wlasnie do ich karty jako karty rezerwowej,
> na wszelki wypadek (ta za 15 zl - za tyle, to niech lezy i czeka na
> moment, gdy sie przyda).
Teraz nawet jest za darmochę na pierwszy rok.
> Tak przy okazjianalizujac ich cennik - tam jest funkcja (platna)
> sprawdzania salda w bankomacie - tez nic nie podawalo?
No właśnie najlepsze jest to że w bankomacie, wpłatomacie i w placówce wszystko
jest cacy - limit jest, karta jest aktywna. Tylko korzystać z niej od miesiąca
nie można...
Pzdr. Parl Dro.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2007-04-22 21:14:06
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: p...@p...onet.pl
> > - Jaką odpowiedzialność może ponieść bank za takie zablokowanie spłaconego
> > limitu karty kredytowej, do której klient nie ma później dostępu?
>
> Ewentualnie cywilną, ale to tak trudne w praktyce, ze niemożliwe. Osobiście
> wezwał bym ich pisemnie do wznowienia świadczenia usługi i po upływie terminu
> uznał, ze umowa została zerwana przez bank z wynikającymi z umowy konsekwencjami
> (pewnie żadnych nie ma).
Jestem, bojowy, będziemy walczyć ;) Ale najgorsze, że konsekwencji pewnie
rzeczywiście żadnych bank nie poniesie... Ale najbardziej irytuje mnie to
olewanie, dezinformacjia i milczenie ze strony banku. Ech...
Pzdr. Parl Dro
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2007-04-22 21:22:39
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: "Krzysztofsf " <k...@g...pl>
Parl Dro <p...@p...onet.pl> napisał(a):
> > No coz, ja przymierzam sie wlasnie do ich karty jako karty rezerwowej,
> > na wszelki wypadek (ta za 15 zl - za tyle, to niech lezy i czeka na
> > moment, gdy sie przyda).
>
> Teraz nawet jest za darmochę na pierwszy rok.
>
> > Tak przy okazjianalizujac ich cennik - tam jest funkcja (platna)
> > sprawdzania salda w bankomacie - tez nic nie podawalo?
>
> No właśnie najlepsze jest to że w bankomacie, wpłatomacie i w placówce wszystko
> jest cacy - limit jest, karta jest aktywna. Tylko korzystać z niej od miesiąca
> nie można...
>
> Pzdr. Parl Dro.
>
Rozumiem.
No coz, planuje ja jako typowa rezerwowa, tak wiec bede w stanie zapanowac nad
ewentualnym splaceniem.
Konto i karta bez dostepu internetowego - jak dla mnie , szczerze mowiac, totalny
archaizm. Myslalem o karcie rezerwowej z Polbanku, ale ci sa tak tani, ze
skorzytam, chociaz watpie, zebym wiecej niz kilka razy skorzystal. Zachecila mnie
taniosc rowniez dodatkowej - w razie mojej nieobecnosci, przy jakiejs katastrofie
domowej, syn bedzie mial mozliwosc do skorzystania z wiekszej gotowki, niz zwykle
ma do dyspozycji.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2007-04-22 21:26:10
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>
p...@p...onet.pl napisał(a):
> Jestem, bojowy, będziemy walczyć ;) Ale najgorsze, że konsekwencji pewnie
> rzeczywiście żadnych bank nie poniesie... Ale najbardziej irytuje mnie to
> olewanie, dezinformacjia i milczenie ze strony banku. Ech...
Przysięgałeś, że go nie opuścisz? :)
Wypowiedzieć umowę i wziąć kartę w normalnym banku.
PG
-
8. Data: 2007-04-22 21:32:29
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: "Parl Dro" <p...@p...onet.pl>
> p...@p...onet.pl napisał(a):
>
> > Jestem, bojowy, będziemy walczyć ;) Ale najgorsze, że konsekwencji pewnie
> > rzeczywiście żadnych bank nie poniesie... Ale najbardziej irytuje mnie to
> > olewanie, dezinformacjia i milczenie ze strony banku. Ech...
>
> Przysięgałeś, że go nie opuścisz? :)
> Wypowiedzieć umowę i wziąć kartę w normalnym banku.
No i tak planujemy też zrobić. Poza tym kart wujek ma już kilka na stanie, więc
się kurczowo tego czerwonego ustrojstwa eurobankowego nie trzyma :) Tylko wkurza
mnie takie olewanie klienta. A jedna paniusia na eurobankowej infolinii
skwitowała propozycję wypowiedzenia umowy mniej więcej: "może pan oczywiście
zawsze wypowiedzieć umowę, ale proszę sobie wyobrazić jak pan będzie wyglądał
później w oczach banku...". Normalne to? :)
Pzdr. Parl Dro
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2007-04-22 21:38:39
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: "Krzysztofsf " <k...@g...pl>
Piotr Gralak <g...@g...pl> napisał(a):
> p...@p...onet.pl napisał(a):
>
> > Jestem, bojowy, będziemy walczyć ;) Ale najgorsze, że konsekwencji pewnie
> > rzeczywiście żadnych bank nie poniesie... Ale najbardziej irytuje mnie to
> > olewanie, dezinformacjia i milczenie ze strony banku. Ech...
>
> Przysięgałeś, że go nie opuścisz? :)
> Wypowiedzieć umowę i wziąć kartę w normalnym banku.
>
> PG
Jesli bank oferuje dwa rodzaje kart, w tym GOLD za 50 zl - to juz widac, ze jest
to produkt szczegolnej troski i trzeba bardzo uwazac. ciesze sie, ze moglem zapoznac
sie z tym wpisem, bo wyczulil mnie na ta karte (zwykla, po cholere mi "gold")i na
koniecznosc samemu kontrolowania, kiedy i ile trzeba splacic.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2007-04-23 06:47:08
Temat: Re: KK eurobanku - płacz i zgrzytanie zębów
Od: Bartosz 'bart' Nowakowski <b...@h...net>
Parl Dro wrote:
> Dwa pytania w związku z całą tą sytuacją:
> - Czy ktoś ma podobne problemy?
> - Jaką odpowiedzialność może ponieść bank za takie zablokowanie spłaconego
> limitu karty kredytowej, do której klient nie ma później dostępu?
Eurobank to raczej taki McBank, więc nie ma się co dziwić, ale
faktycznie historia wygląda fatalnie. Może udaj się do Urzędu Ochrony
Konsumenta i tam podpytaj czy w takiej sprawie możesz coś zrobić?
Co do samej karty to poleć wujkowi, żeby wiał od nich jak najszybciej.
Na przykład niech weźmie ostatni wyciąg i bez problemu założy sobie
kartę w Rajfim np taką:
http://www.raiffeisen.pl/9045c171caa5419fec9c069d640
38629
Jeżeli chce widzieć wszystko co się dzieje na karcie w jakim najkrótszym
czasie przez www/tel to proponuje skorzystać z usług Multi lub mBanku -
po wykonaniu transakcji jest od razu blokada na stronie do wglądu.
Jeżeli chciałbym mieć dobrą jakoś składania i rozpatrywania reklamacji
to proponuje Citi. No i chwalone są też karty ING i BZWBK, także niech
przejży oferty i na pewno coś sobie znajdzie. Aktualnie to "tego kwiatu
pół światu" :)
--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski