Witam.

Od razu do rzeczy, a komentarze później:

Regulamin, R.V p. 4.:
"Wszelkie transakcje dokonane z użyciem PIN traktowane są przez mBank jako
transakcje dokonane przez Użytkownika karty"

- taki punkt regulaminu skłonił już mnie wcześniej do rezygnacji z usług
banku, który na siłę uszczęśliwił mnie parę lat temu kartą chipową.

Zmuszenie użytkownika do wklepywania PIN w każdym supermarkecie ("żadna"
intymność, brak osłonki wokół pin-padu, nagrywanie tego na video, do
którego byle-ochroniarz ma dostęp itd) - kolosalnie zwiększa ryzyko
podglądnięcia PINu. A przy takim punkcie w regulaminie - bank bez wysiłku
może odrzucić każdą reklamację, jeśli faktycznie użyto prawidłowego PINu i
np. skradzionej karty.

Sam korzystam z karty, w której regulaminie takiego warunku nie ma.

Tylko głosując nogami, czyli rezygnując z kart z tak bandyckim regulaminem
możemy zmusić banki do współpracy. ;)

Żona moja dostała z mB propozycję KK jakoby dla "wyjątkowych" klientów.
Nie wiem na czym polega wyjątkowość mojej żony (no, w sumie, to _JA_ wiem,
ale chyba nie jest wyjątkowa jako klient banku ;) ) - jej pensja rzędu
2kpln, oszczędności brak. Czyli czyste mydlenie oczu. Takie podejście
obraża moją inteligencję.
Dołączony regulamin wydrukowany jest czcionką o wysokości 1.6mm. Stary
chwyt.

Oj - znielubiłem mBank. Bardzo.


--

Tnx. Bzdr.