Użytkownik Michal Jankowski napisał:
> krzysztofsf <k...@w...pl> writes:
>
>> kart kredytowych, np. wprowadzając zakaz ich wydawania osobom, które
>> mają dochody netto niższe niż 3 tys. zł na osobę miesięcznie na
>> członka rodziny.
>
> To chyba dotyczy 90% ludzi w Polsce? 8-)

Nie tak znowu dawno 100% nie miało jakichkolwiek kart płatniczych -
niezależnie od dochodów :-).

BTW, czy jakieś banki spółdzielcze wydają w ogóle KK?


Przemek

do góry

krzysztofsf wrote:

> 3 tys. zł na osobę miesięcznie na
> członka rodziny

A jeszcze lepiej na członka w rodzinie;)

--
Pzdr.
Mega

do góry

Dnia Thu, 09 Oct 2008 23:05:40 +0200, Wojtaszek napisał(a):

> a ja sie z tym zgadzam
> nie mam kk i debetu i nigdy nie bede mial
> wydaje swoje pieniadze a jak ich nie mam to nie kupuje
> plaska karta wystarcza mi w 100%, zaplace nia praktycznie wszedzie - od
> internetu po autostrade w Chorwacji
> co innego kredyt na sensowny cel - dom, auto, agd

Dokładnie to samo myślę!
Facet może przesadził z tym limitem 3000 zł na osobę, ale cała reszta to
jest czysta, żywa prawda!
Zwłaszcza trafny jest ten fragment:

"Karty kredytowe to niebezpieczny produkt. Są dla zamożnych,
wykształconych ludzi, którzy potrafią zarządzać swoimi finansami, a nie
dla biedaków, którzy zarabiają 700 zł netto miesięcznie i nie rozumieją
umów, które podpisują."

Potwierdzenie tego znajdujemy prawie codziennie na tej grupie, gdzie co
raz ktoś się skarży, że bank mu dał zbyt niski limit w karcie
kredytowej, a ktoś inny, ze bank mu na KK naliczył karne odsetki, a
obiecywał, że to będzie kredyt nieoprocentowany.
Bo rzeczywistość jest taka, że olbrzymią część tych kart dostają ludzie,
którzy tych kart nigdy dostać nie powinni i to oni później są obiektami
działań rozmaitych firm windykacyjnych, zabierających im ostatni grosz.
Ludzie, którzy nie mają kasy na zapłacenie rachunku za prąd, którzy
chcieliby kupić sobie plazmę nie mając na nią w ogóle pieniędzy, a
którzy wyobrażają sobie, że KK im ten problem rozwiąże.
Lektura tej grupy wskazuje, że właśnie spośród takich ludzi rekrutuje
się zdecydowana większość użytkowników kart kredytowych.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

Dnia Thu, 9 Oct 2008 12:19:23 +0200, Szymon napisał(a):

> Mocny czlowiek... tak publicznie sie obnazac:

Żyjesz z wciskania biedakom kart kredytowych?

--
Krzysztof

do góry

Wojtaszek <...@...pl> writes:

[...]
>
> a ja sie z tym zgadzam
> nie mam kk i debetu i nigdy nie bede mial
> wydaje swoje pieniadze a jak ich nie mam to nie kupuje
> plaska karta wystarcza mi w 100%, zaplace nia praktycznie wszedzie -
> od internetu po autostrade w Chorwacji
> co innego kredyt na sensowny cel - dom, auto, agd
I chwała Ci za to. Dlaczego jednak chcesz _innym_ ograniczać dostęp do kart?
KJ

do góry

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:gcm1vu$gjh$1@inews.gazeta.pl...

> BTW, czy jakieś banki spółdzielcze wydają w ogóle KK?

Jak najbardziej.

marekz

do góry

Dnia Thu, 09 Oct 2008 23:05:40 +0200, Wojtaszek napisał(a):
> krzysztofsf pisze:
>> Komisja Nadzoru Finansowego powinna więc wydać regulację w sprawie
>> kart kredytowych, np. wprowadzając zakaz ich wydawania osobom, które
>> mają dochody netto niższe niż 3 tys. zł na osobę miesięcznie na
>> członka rodziny.
> a ja sie z tym zgadzam

Współczuję :)

> nie mam kk i debetu i nigdy nie bede mial

Twój wybór.

> wydaje swoje pieniadze a jak ich nie mam to nie kupuje
> plaska karta wystarcza mi w 100%, zaplace nia praktycznie wszedzie - od
> internetu po autostrade w Chorwacji

Powodzenia przy wypożyczaniu auta...
Zapłacisz nawet przez internet tą swoją płaską kartą, a potem nagle się
zdziwisz jak Ci powiedzą "no credit card, no car - sorry" :)

> co innego kredyt na sensowny cel - dom, auto, agd

Choć pewnie w to nie uwierzysz - na karcie kredytowej można nawet zarobić ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Dnia Fri, 10 Oct 2008 01:53:35 +0200, Chris napisał(a):

> Bo rzeczywistość jest taka, że olbrzymią
> część tych kart dostają ludzie, którzy tych kart nigdy dostać nie
> powinni i to oni później są obiektami działań rozmaitych firm
> windykacyjnych,

Tak samo kilka lat temu pisali na grupie o telefonach komórkowych. Karta
jest dla każdego, nawet dla tego, kto zarabia mniej, pod warunkiem, że
potrafi się tym posługiwać.
Hint: mam kuchenkę w domu, ale gotować nie umiem ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
http://agroturystyka.kolorowa-chata-kostrzyca.pl/

do góry

Wojtaszek pisze:
> a ja sie z tym zgadzam
> nie mam kk i debetu i nigdy nie bede mial
> wydaje swoje pieniadze a jak ich nie mam to nie kupuje
> plaska karta wystarcza mi w 100%, zaplace nia praktycznie wszedzie - od
> internetu po autostrade w Chorwacji
> co innego kredyt na sensowny cel - dom, auto, agd

KK moze byc calkowicie darmowa, a co wiecej dzieki niej mozna zarabiac.
Ja mam teraz 3 KK i na nich zarabiam. W dodatku nic mnie one nie
kosztuja. Czary jakies.


--
Mithos

do góry

Mithos pisze:
> Wojtaszek pisze:
>> a ja sie z tym zgadzam
>> nie mam kk i debetu i nigdy nie bede mial
>> wydaje swoje pieniadze a jak ich nie mam to nie kupuje
>> plaska karta wystarcza mi w 100%, zaplace nia praktycznie wszedzie -
>> od internetu po autostrade w Chorwacji
>> co innego kredyt na sensowny cel - dom, auto, agd
>
> KK moze byc calkowicie darmowa, a co wiecej dzieki niej mozna zarabiac.
> Ja mam teraz 3 KK i na nich zarabiam. W dodatku nic mnie one nie
> kosztuja. Czary jakies.

Bo tu nie chodzi o to, że ty i ja zarabiamy na kartach, ale o to, że
Banki Spółdzielce nie mogą na nich zarobić.

A jak nie mogą zarobić - to zakazać wszystkim!

o.

PS. Na giełdzie tez można stracić. I to więcej niż na kartach. Też
trzeba zakazać!

do góry