MarekZ pisze:
> Pisząc "płaska" zapewne miałes na myśli "debetowa".

tak, skrot myslowy, niepoprawny

do góry

otrov pisze:
> PS. Na giełdzie tez można stracić. I to więcej niż na kartach. Też
> trzeba zakazać!

ale na gieldzie zazwyczaj "nie gra" Kowalski, ktory zarabia 1000zl
a KK wciskana jest kazdemu, a o tym jak i kiedy sciagane sa odsetki
napisane jest drobnym maczkiem i w taki sposob, ze ten prosty czlowiek
tego nie zrozumie, wciskajacy tylko informuje, ze np. 52 dni za darmo,
tu jest podstawowa nieuczciwosc bankow

no cobys nie powidzial w stylu, ze sie trzeba bylo uczyc, to jest to
żerowanie na biednych, prostych ludziach ... koniec kropka peel jak mowi
moja córka

ktos powie, ze socjalizm sie skonczyl, niech kazdy dba o siebie ...
no to dopuscmy dalej systemy argentynskie, naciagaczy z tele2,
zlikwidujmy stanowisko powiatowego rzecznika konsumentow

jestem przeciwny nadmiernej ingerencji panstwa w gospodarke, ale nie w
przypadku jawnej nieuczciwosci

ja osobiscie KK nie chce z tego powodu, zeby nie kontrolowac kolejnej
rzeczy i ie zastanawiac sie ile moge wydac, ile bede w stanie splacic,
itd ... wole wydawac swoje pieniadze

do góry

otrov pisze:[...]

> Bo tu nie chodzi o to, że ty i ja zarabiamy na kartach, ale o to, że
> Banki Spółdzielce nie mogą na nich zarobić.

A ktoś im zabrania wydawania KK?

KJ

do góry

On 10 Paź, 09:42, Wojtaszek <a...@...pl> wrote:

> ja osobiscie KK nie chce z tego powodu, zeby nie kontrolowac kolejnej
> rzeczy i ie zastanawiac sie ile moge wydac, ile bede w stanie splacic,
> itd ... wole wydawac swoje pieniadze

A ja sie zastanawiam, czy uda mi sie dostac 6-a KK (po drodze doszla 5-
a z cerrefour - dawali bony na 100 zl to wzialem z minimalnym
oferowanym limitem 500 zl i bezplatnym wydaniem pod warunkiem 3-ch
zakupow w przeciagu 3-ch miesiecy).

do góry

Wojtaszek pisze:
> otrov pisze:
>> PS. Na giełdzie tez można stracić. I to więcej niż na kartach. Też
>> trzeba zakazać!
>
> ale na gieldzie zazwyczaj "nie gra" Kowalski, ktory zarabia 1000zl
> a KK wciskana jest kazdemu, a o tym jak i kiedy sciagane sa odsetki
> napisane jest drobnym maczkiem i w taki sposob, ze ten prosty czlowiek
> tego nie zrozumie, wciskajacy tylko informuje, ze np. 52 dni za darmo,
> tu jest podstawowa nieuczciwosc bankow
I jeśli nie rozumie, to nie powinien się w to pakować. Ja np. poległem
na czytaniu regulaminu (lub umowy) karty GE. I jej nie wziąłem. Proste?
proste.

[...]

>
> ja osobiscie KK nie chce z tego powodu, zeby nie kontrolowac kolejnej
> rzeczy i ie zastanawiac sie ile moge wydac, ile bede w stanie splacic,
> itd ... wole wydawac swoje pieniadze
>
Chwali ci się, ale dlaczego mi chcesz tego zabronić?
KJ

do góry

Kamil Jońca pisze:
> Wojtaszek <...@...pl> writes:
>
> [...]
>> a ja sie z tym zgadzam
>> nie mam kk i debetu i nigdy nie bede mial
>> wydaje swoje pieniadze a jak ich nie mam to nie kupuje
>> plaska karta wystarcza mi w 100%, zaplace nia praktycznie wszedzie -
>> od internetu po autostrade w Chorwacji
>> co innego kredyt na sensowny cel - dom, auto, agd
> I chwała Ci za to. Dlaczego jednak chcesz _innym_ ograniczać dostęp do kart?

Z tego samego powodu co do broni, narkotykow i alkoholu


--
Portal edukacyjny o inwestowaniu - http://www.inwestowanie.org.pl/

do góry

> A ja sie zastanawiam, czy uda mi sie dostac 6-a KK (po drodze doszla 5-
> a z cerrefour - dawali bony na 100 zl to wzialem z minimalnym
> oferowanym limitem 500 zl i bezplatnym wydaniem pod warunkiem 3-ch
> zakupow w przeciagu 3-ch miesiecy).
>

tej nie ma w BIK, też mam z min. limitem 500 zł, ale dostałem "tylko"
bon na 50 zł + starter ichniej telefonii komórkowej

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Przemysław Kowalik pisze:

> Jakie córki? Synowie muszą być liczeni tak samo, bo inaczej brukselskie
> politbiuro podniesie wrzask, że dyskryminacja i nietoleracja :-P

No wiesz, bo corce to posag trzeba kupic ;)

--

Pozdrowka

KOMTUR
www.jarekmrzyglod.com

do góry

Dnia Fri, 10 Oct 2008 08:44:40 +0200, Mithos napisał(a):

> KK moze byc calkowicie darmowa, a co wiecej dzieki niej mozna zarabiac.
> Ja mam teraz 3 KK i na nich zarabiam. W dodatku nic mnie one nie
> kosztuja. Czary jakies.

Nie czary, tylko gra z suma zerową.
Żebyś Ty zarobił, to ktoś inny musi stracić.
I nie zapominajmy, że najwięcej na tym wszystkim zawsze zarabia bank.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

Dnia Fri, 10 Oct 2008 06:38:55 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

> Hint: mam kuchenkę w domu, ale gotować nie umiem ;-)

Ale przynajmniej wiesz, ze nie należy zostawiać kuchenki z odkręconym
kurkiem. A większość ludzi dostających KK nie posiada nawet takiego
poziomu świadomości i doświadczenie w tej materii dobywają dopiero
płacąc frycowe.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry