-
1. Data: 2004-04-29 10:32:59
Temat: KK w Multi
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Eeech, czy w tym kraju wszystko musi być robione bez sensu?
Złożyłem wniosek o KK przez net. WYpełniłem formularze, warunki spełniam. Po
krótkim czasie dzwoni do mnie ktoś z banku informując, że umówi mnie w
placówce (tak podałem we wniosku) na dopełnienie formalności. Wybrałem
dzień, godzinę. Idę dziś, mówię, że byłem umówiony i co? Wielkie oczy widzę.
Nikt nic nie wie. Oczywiście nikt nic nie wie, chciałoby się powiedzieć.
Ja się pytam - to po jaką cholerę infolinia wydzwania do mnie i traci szmal?
NIc to - okazuje się, oczywiście, że wniosek, który złożyłem przez net był
zupełnie bez sensu. Procedury w necie i w placówce są zupełnie
niekompatybilne - jedni robią co innego drudzy też. Musiałem wypełnić
wniosek (btw - ostatnio wypełniał go pracownik, a teraz sam musiałem to
zrobić. Coś się zmieniło?), odpowiedzieć na kilka pytań, bo pracownik był
ciekaw czy spełniam warunki (wiem, że spełniam!) i... donieść książeczkę
wojskową, bo infolinii się zapomniało o tym powiedzieć.
Normalnie ręce opadają. Czy to jest aż tak skomplikowane, żeby procedura
wydawania karty była jednolita?? Żeby wnioski wysyłane przez net nie
trafiały na Berdyczów? Żeby umawiająca spotkanie linka nie zapominała
przekazać stosownej informacji oddziałowi (teraz sobie przypominam, że rok
temu sytuacja była identyczna - ktoś mnie umówił, a oddział pojęcia nie
miał, że mam przyjść).
A to Polska właśnie...
--
Pozdrawiam,
Washko
>>pacta sunt servanda<<
-
2. Data: 2004-04-29 10:48:01
Temat: Re: KK w Multi
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>
> Złożyłem wniosek o KK przez net. WYpełniłem formularze, warunki spełniam.
Po
(...)
> Normalnie ręce opadają. Czy to jest aż tak skomplikowane, żeby procedura
:) Milo slyszec , ze nic przez ostatnie 1,5 roku nie zmienilo sie. Ja mialem
identyczne przygody, ale wtedy mowilo sie, ze to dlatego, ze nowy bank i
"docieraja sie".
MarcinP
-
3. Data: 2004-04-29 11:15:08
Temat: Re: KK w Multi
Od: "PiotR" <p...@p...com>
Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:c6qlm7$q1n$1@inews.gazeta.pl...
> Eeech, czy w tym kraju wszystko musi być robione bez sensu?
oczywiscie masz tam juz konto i wynagrodzenie z tytulu
zatrudnienia wplywa na to konto
bo bez tego to d.... blada
pozdr
Piotr
-
4. Data: 2004-04-29 12:28:12
Temat: Re: KK w Multi
Od: Piotr Grzegorz Skowroński <s...@S...PRECZpoczta.fm>
MarcinP <b...@p...onet.pl> wrote:
>> Złożyłem wniosek o KK przez net. WYpełniłem formularze, warunki
>> spełniam. Po
>
> (...)
>
>> Normalnie ręce opadają. Czy to jest aż tak skomplikowane, żeby
>> procedura
>
>
> :) Milo slyszec , ze nic przez ostatnie 1,5 roku nie zmienilo sie. Ja
> mialem identyczne przygody, ale wtedy mowilo sie, ze to dlatego, ze
> nowy bank i "docieraja sie".
A teraz się mówi o niedobrych BREżercach i o ciągłym podnoszeniu jakości
usług :)
--
ukłony - skowi
skowi at poczta fm
.-) Oczko mu się odlepiło! Temu misiu!
-
5. Data: 2004-04-29 13:14:00
Temat: Re: KK w Multi
Od: "JaKi" <j...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:c6qlm7$q1n$1@inews.gazeta.pl...
> Eeech, czy w tym kraju wszystko musi być robione bez sensu?
BPH ma tez beznadziejna procedure wydawania KK po zlozeniu wniosku przez
net - w sumie razem tworzyliby zgrany duet :D
Nie ma to jak Citi - pan przychodzi do domu, wypelnia formluarz i karta po 2
tyg :-)
--
JaKi
-
6. Data: 2004-04-29 13:15:27
Temat: Re: KK w Multi
Od: "JaKi" <j...@g...pl>
Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c6qv2r$acn$1@inews.gazeta.pl...
> Nie ma to jak Citi - pan przychodzi do domu, wypelnia formluarz i karta po
2
> tyg :-)
>
Zaraz sie odezwa glosy ze karta droga :-) ale za wygode sie placi - lepiej
nieraz pojechac IC niz osobowka :-)
--
JaKi
-
7. Data: 2004-04-29 13:39:52
Temat: Re: KK w Multi
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik JaKi napisał:
>>Eeech, czy w tym kraju wszystko musi być robione bez sensu?
>
> BPH ma tez beznadziejna procedure wydawania KK po zlozeniu wniosku przez
> net - w sumie razem tworzyliby zgrany duet :D
Oni w ogole maja poje(*&^ procedury. Zalozenie konta z karta Maestro i
dostepem przez Internet wymaga w porywach 4 wizyt w oddziale. Najpierw
zaklada sie konto. Potem rejestruje w Sezamie i przychodzi do oddzialu
podpisac umowe. Potem generuje sie klucz i trzeba po cos tam zadzwonic
lub pojsc do oddzialu. Zeby zlozyc wniosek o karte trzeba cos wplacic na
konto, a zeby ja dostac trzeba pojsc do oddzialu po PIN.
Makabra i paranoja. Calosc procedury powinna byc zalatwiana za jednym
zamachem w oddziale, a reszta poczta (PIN).
Bartol
-
8. Data: 2004-04-29 13:46:21
Temat: Re: KK w Multi
Od: SebCz <a...@K...pl>
> Oni w ogole maja poje(*&^ procedury. Zalozenie konta z karta Maestro i
> dostepem przez Internet wymaga w porywach 4 wizyt w oddziale. Najpierw
> zaklada sie konto. Potem rejestruje w Sezamie i przychodzi do oddzialu
> podpisac umowe. Potem generuje sie klucz i trzeba po cos tam zadzwonic
> lub pojsc do oddzialu. Zeby zlozyc wniosek o karte trzeba cos wplacic na
> konto, a zeby ja dostac trzeba pojsc do oddzialu po PIN.
>
> Makabra i paranoja. Calosc procedury powinna byc zalatwiana za jednym
> zamachem w oddziale, a reszta poczta (PIN).
No to jak Ci powiem, że całość (KK, Sezam i VE) w BPH otworzyłem nie
ruszając się z domu, to pewnie mi nie uwierzysz ? :)
--
______
Pozdrowienia
SebCz
______
Zanim napiszesz na'priv', zdejmij kapelusz....
-
9. Data: 2004-04-29 13:55:32
Temat: Re: KK w Multi
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> No to jak Ci powiem, że całość (KK, Sezam i VE) w BPH otworzyłem nie
> ruszając się z domu, to pewnie mi nie uwierzysz ? :)
Ja Ci nie uwierzę. Mam KK - raz trzeba sie pofatygować do banku (podpisanie
umowy i odbiór PINu). No chyba, że VIP jesteś...
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
10. Data: 2004-04-29 13:59:44
Temat: Re: KK w Multi
Od: "rsa127" <r...@n...gazeta.pl>
W zeszłym roku przerabiałem to samo. Odmówiłem ponownego wypełnienia
formularza. Okazało się, że jednak da się bez tego obejść. Oczywiście co
chwila pojawiały się kolejne potrzebne kwity, o których infolinia nie
poinformowała. "Doradca" Aquarius umywał ręcę w stylu "było nie dzwonić na
infolinię tylko przyjść do mnie, to by się Pan wszystkiego odpowiednio
dowiedział". Tylko że znajomi miesiąc później u tej samej osoby starali się
o kredyt, bez pomocy infolinii. Niekompetencja ta sama.
"Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> wrote in message
news:c6qlm7$q1n$1@inews.gazeta.pl...
> Eeech, czy w tym kraju wszystko musi być robione bez sensu?
> Złożyłem wniosek o KK przez net. WYpełniłem formularze, warunki spełniam.
Po
> krótkim czasie dzwoni do mnie ktoś z banku informując, że umówi mnie w
> placówce (tak podałem we wniosku) na dopełnienie formalności. Wybrałem
> dzień, godzinę. Idę dziś, mówię, że byłem umówiony i co? Wielkie oczy
widzę.
> Nikt nic nie wie. Oczywiście nikt nic nie wie, chciałoby się powiedzieć.
> Ja się pytam - to po jaką cholerę infolinia wydzwania do mnie i traci
szmal?
> NIc to - okazuje się, oczywiście, że wniosek, który złożyłem przez net był
> zupełnie bez sensu. Procedury w necie i w placówce są zupełnie
> niekompatybilne - jedni robią co innego drudzy też. Musiałem wypełnić
> wniosek (btw - ostatnio wypełniał go pracownik, a teraz sam musiałem to
> zrobić. Coś się zmieniło?), odpowiedzieć na kilka pytań, bo pracownik był
> ciekaw czy spełniam warunki (wiem, że spełniam!) i... donieść książeczkę
> wojskową, bo infolinii się zapomniało o tym powiedzieć.
> Normalnie ręce opadają. Czy to jest aż tak skomplikowane, żeby procedura
> wydawania karty była jednolita?? Żeby wnioski wysyłane przez net nie
> trafiały na Berdyczów? Żeby umawiająca spotkanie linka nie zapominała
> przekazać stosownej informacji oddziałowi (teraz sobie przypominam, że rok
> temu sytuacja była identyczna - ktoś mnie umówił, a oddział pojęcia nie
> miał, że mam przyjść).
>
> A to Polska właśnie...
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Washko
> >>pacta sunt servanda<<
>
>
>