W dniu wtorek, 12 lutego 2019 17:26:41 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:

> Nie interesują mnie (nawet sensowne) rozwiązania na rok, bo zaraz trzeba
> będzie coś z tym robić.

Niewiele - iść zamknąć, chwilę odczekać i wyrabiać następną.
Bo zależy na co się patrzy i czego się chce - stabilnego instrumentu płatniczego czy
nagród dodatkowych.
Ew. akurat w danym roku planuje się wczasy za granicą - wtedy nawet na rok dodane
bezpłatne ubezpieczenie podróżne i priority pass dokładnie trafiją w cel.

> Interesują mnie tylko rozwiązania przynajmniej potencjalnie "na zawsze".

Wielkiego wyboru nie ma:
- citi simplicity - co ciekawe, limity do 100k,
- santander - z ew. ubezpieczeniem podróżnym,
- milek gold lub platyna (wymagania na platynę to jedynie min. 20k limitu, a
ubezpieczenie trochę lepsze) - ubezpieczenia assistance i podróżne, bezpłatne przy 5
transakcjach/mc (do końca lutego promo dająca na rok bezpłatność za 1 transakcję/mc),
- getout - bezpłatne za 5 transakcji/mc, visa b. dobra na zagranicę (o ile nie będzie
tak, że nie zadziała ;),
- ing - visa bezpłatna przy wydaniu 200zł/mc.

Jedną z kart trzeba płacić, więc może nie być bezwarunkowa, jeśli daje coś ciekawego
dodanego. Pozostałymi bezpłatnymi warto przynajmniej raz na miesiąc pyknąć, żeby się
bank nie obraził.
Czy warto się w to bawić - każdy musi sam ocenić.
Ja cenię wygodę płatności kartą, ale jakbym miał tylko jedną to bym ją i tak zamknął
- nie potrafiłbym na niej polegać.

do góry

W dniu 2019-02-12 o 18:45, Dawid Rutkowski pisze:

> - santander - z ew. ubezpieczeniem podróżnym,
> - milek gold lub platyna (wymagania na platynę to jedynie min. 20k limitu, a
ubezpieczenie trochę lepsze) - ubezpieczenia assistance i podróżne, bezpłatne przy 5
transakcjach/mc (do końca lutego promo dająca na rok bezpłatność za 1 transakcję/mc),

Heh, zacząłem pobieżnie przeglądać warunki ubezpieczeniowe Santandera i
Milka czyli : AXA vel Generali - pierwsza uwaga, w Milku (Generali)
jeśli się wcześniej nie opłaciło całości imprezy KK, to ochrona zaczyna
się od momentu dokonania pierwszej transakcji zagranicznej kartą
I tu ktoś się czasem może zdziwić, jeśli się nie wczytał w warunki :D
- AXA "daje ochronę" juz w PL np. po zatankowaniu auta (kartą) na 12h
przed przekroczeniem granicy, a później wystarczy jakakolwiek
transakcja zagraniczna kartą - jako udokumentowanie pobytu.

Ogólnie rzecz ujmując, jest tyle różnych obostrzeń i wykluczeń,
że skorzystanie z odszkodowania w wielu przypadkach wydaje się
dość bardzo problematyczne ;)
Celowo pomijam tu zdarzenia grubego kalibru, typu śmierć czy trwałe
inwalidztwo - ale cóż, czasami i tak się dzieje.
Zaś prozaiczne problemy, typu ostry ból zęba i wizyta u dentysty
szacowana jest podobnie max. 800 zl lub 500E - podobnie zabieg
ambulatoryjny.

do góry

W santanderze (o ile się to nie zmieniło, bo pamiętam jeszcze z wbk) KK world ma
ubezpeczenie z zagranicy (AXA? belgijskie?) a platinum już z polskiej aviwy (bo to
własność wbk).
To do world ma/miało jakieś kosmiczne sumy dla NNW, za to chyba dość skromne dla KL.
Warunki objęciem oczywiście są, ale są "karty produktu", które to przgstępnie
wyjaśniają, OWU wiadomo, pokrętne.

do góry

W dniu 2019-02-12 o 18:45, Dawid Rutkowski pisze:

> Niewiele - iść zamknąć, chwilę odczekać i wyrabiać następną.
Dla mnie to za wiele, chyba, że byłby jakiś istotny inny powód.

> Bo zależy na co się patrzy i czego się chce - stabilnego instrumentu płatniczego
czy nagród dodatkowych.
Ja chcę stabilnego i bezpłatnego, a jak przy okazji jakaś nagroda to już
trudno - przygarnę :).
Aktualnie mam tylko KD i KK w Citi bo inne (mBank, T-mobile) się nagle
porobiły płatne lub wymagające jakiegoś wyrabiania limitów.
Mam chyba jeszcze T-mobile Euro, ale samej karty kilka lat nie widziałem
a do T-mobila się chyba ze 2 lata nie logowałem i co jakiś czas ślą mi
maile, że dowód nieaktualny.

> Ew. akurat w danym roku planuje się wczasy za granicą - wtedy nawet na rok dodane
bezpłatne ubezpieczenie podróżne i priority pass dokładnie trafiją w cel.

Racja. Muszę to sobie wbić do głowy (i poszukać co to jest "priority pass").

> Wielkiego wyboru nie ma:
> - citi simplicity - co ciekawe, limity do 100k,
> - santander - z ew. ubezpieczeniem podróżnym,
> - milek gold lub platyna (wymagania na platynę to jedynie min. 20k limitu, a
ubezpieczenie trochę lepsze) - ubezpieczenia assistance i podróżne, bezpłatne przy 5
transakcjach/mc (do końca lutego promo dająca na rok bezpłatność za 1 transakcję/mc),

5 transakcji - mogę mieć z tym problem (jedna to OK).
Jak założyłem konto w Citi (z premią 50PLN co miesiąc przez 12 miesięcy
za wydanie 1000) to już w pierwszym miesiącu się zorientowałem, że to
będzie wieeeeelki kłopot. Ale wymyśliłem, że może jak konto uwspólnię to
żona załatwi ten limit. Wymagało tylko potwierdzenia od banku, że mimo,
że ja skorzystałem z promocji to limit może wyrabiać kto inny. Chyba 3
tygodnie myśleli, ale napisali, że może i tak zrobiłem.
P.G.

do góry

W dniu 2019-02-13 o 01:46, Waldek pisze:
> Heh, zacząłem pobieżnie przeglądać warunki ubezpieczeniowe Santandera i
> Milka czyli : AXA vel Generali - pierwsza uwaga, w Milku (Generali)
> jeśli się wcześniej nie opłaciło całości imprezy KK, to ochrona zaczyna
> się od momentu dokonania pierwszej transakcji zagranicznej kartą
> I tu ktoś się czasem może zdziwić, jeśli się nie wczytał w warunki :D
> - AXA "daje ochronę" juz w PL np. po zatankowaniu auta (kartą) na 12h
> przed przekroczeniem  granicy, a później wystarczy jakakolwiek
> transakcja zagraniczna kartą - jako udokumentowanie pobytu.

Z kiedyś bardzo dawna pamiętałem, że wystarczy tylko zatankować przed
wyjazdem. No cóż, trzeba czytać. KK za granicą nie jest chyba zbyt
korzystna do używania - czyli trzeba jakieś dropsy kupić.
Ale skoro zdarzy się jakiś problem za granicą to udokumentowywanie, że
się faktycznie jest za granicą jest .... "mało logiczne".
A jak się nic nie zdarzy to na co komu takie udokumentowywanie.
P.G.

do góry

W dniu 2019-02-13 o 09:52, Dawid Rutkowski pisze:
> W santanderze (o ile się to nie zmieniło, bo pamiętam jeszcze z wbk) KK world ma
ubezpeczenie z zagranicy (AXA? belgijskie?) a platinum już z polskiej aviwy (bo to
własność wbk).
> To do world ma/miało jakieś kosmiczne sumy dla NNW, za to chyba dość skromne dla
KL.
> Warunki objęciem oczywiście są, ale są "karty produktu", które to przgstępnie
wyjaśniają, OWU wiadomo, pokrętne.
>

Logo AXA pojawiało się na dokumentach z warunkami, ale ubezpieczycielem
jest Inter Partner Assistance Polska S.A

Zamówiłem karciochę telefonicznie (promocyjnie), da się bez wizyty w
Marmurku i bez wizyty kuriera, ale mam tam konto (jeszcze)
Trzeba niestety udzielić pierdyliard zgód :D
- odmówiłem nieobowiązkowego marketingu

Wahałem się między Santanderem a Milkiem - ale w tym pierwszym,
ubezpieczeniu podlegają również osoby towarzyszące w podróży
(np. żona i dzieciak/i ) a w Milku tylko posiadacz karty

Pozdro

do góry

W dniu środa, 13 lutego 2019 10:34:37 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> W dniu 2019-02-13 o 01:46, Waldek pisze:
> > Heh, zacząłem pobieżnie przeglądać warunki ubezpieczeniowe Santandera i
> > Milka czyli : AXA vel Generali - pierwsza uwaga, w Milku (Generali)
> > jeśli się wcześniej nie opłaciło całości imprezy KK, to ochrona zaczyna
> > się od momentu dokonania pierwszej transakcji zagranicznej kartą
> > I tu ktoś się czasem może zdziwić, jeśli się nie wczytał w warunki :D
> > - AXA "daje ochronę" juz w PL np. po zatankowaniu auta (kartą) na 12h
> > przed przekroczeniem  granicy, a później wystarczy jakakolwiek
> > transakcja zagraniczna kartą - jako udokumentowanie pobytu.
>
> Z kiedyś bardzo dawna pamiętałem, że wystarczy tylko zatankować przed
> wyjazdem. No cóż, trzeba czytać. KK za granicą nie jest chyba zbyt
> korzystna do używania - czyli trzeba jakieś dropsy kupić.
> Ale skoro zdarzy się jakiś problem za granicą to udokumentowywanie, że
> się faktycznie jest za granicą jest .... "mało logiczne".
> A jak się nic nie zdarzy to na co komu takie udokumentowywanie.

Nie doczytałeś.
Jeśli tankujesz samochód - płacąc oczywiście kartą, do której masz ubezpieczenie - na
podróż zagraniczną (bo ogólnie nie ma się co dziwić, że ubezpieczenie masz wtedy,
jeśli kartą zapłacisz jakąś niemałą sumę), to ubezpieczenie zaczyna działać już na
12h PRZED przekroczeniem granicy - czyli jeszcze w PL. Ale żeby udowodnić, że to
tankowanie było uznane za tankowanie na podróż zagraniczną, trzeba jeszcze zapłacić
tą samą kartą za granicą.
Ogólnie jak to piszę, to wychodzi mi z tego pułapka pewna - bo założmy, że coś się
zdarzy podczas tych 12h przed przekroczeniem granicy - i to coś takiego, co
spowoduje, że granicy się nie przekroczy. Wtedy raczej nici z ubezpieczenia.

Cóż, darowanemu koniowi w zęby nie powinno się zaglądać, a przynajmniej na to, co się
zobaczy, wybrzydzać.
Ubezpieczenia w bankach są lepsze i gorsze, np. platynowo-milkowe lekarskie działa
tylko przy wypadku, a platynowo-santanderowe również w przypadku nagłego
zachorowania.
Są tutaj tylko dwie drogi - albo olewamy to zupełnie, albo trzeba się wzcytać i
zapamiętać sytuacje, w których skorzystać można.
Mi się to ogólnie podoba, w milku miałem na rok darmowe ubezpieczenie do konta (i
jeszcze 200zł dostałem) - skorzystałem z lekarza (choć w OWU nigdzie nie napiszą, że
musi mieć gdzie zaparkować - dobrze, że u mnie niedaleko jest "galeria" z bezpłatnym
parkingiem na 3h - kiedyś był w ogóle bezpłatny, ale nadużywali tego pracownicy i
goście pobliskich biurowców, więc bezpłatny został tylko w weekend - ale lekarka mi
powiedziała, że jak nie ma gdzie zaparkować to zwykle odwołuje wizytę) i hydraulika.
Wtedy jeszcze chciało mi się czytać.
Teraz mam na pół roku z kontem w krokodylu, z KK platinum santander i z KK gold milka
- i nie mam czasu poczytać.

do góry

W dniu środa, 13 lutego 2019 10:28:40 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:

> > Ew. akurat w danym roku planuje się wczasy za granicą - wtedy nawet na rok dodane
bezpłatne ubezpieczenie podróżne i priority pass dokładnie trafiją w cel.

> Racja. Muszę to sobie wbić do głowy (i poszukać co to jest "priority pass").

To możliwość wejścia, bez biletu klasy biznes, do "saloniku" na lotnisku.
Są takie platyny, które dają jedynie taką możliwość, a wejście kosztuje ok. 125zł, są
też takie, które dają np. 4 bezpłatne wejścia w roku - ale tylko dla posiadacza karty
głównej, za każdą zaproszoną osobę też jest 125zł, więc akurat na urlop to mało
przydatne.
Czy jest to takie fajne - na pewno lepsze niż zwykła lotniskowa poczekalnia (a
jeszcze samoloty do polski odlatują z najgorszych bramek, np. takich, przy których
jest "kabina palarniowa" - ale z niedziałającym wyciągiem), szczególnie, jak ma się
dłuższą przesiadkę.

> 5 transakcji - mogę mieć z tym problem (jedna to OK).

Ja też, więc KK milka pożegnam na pewno, jak wypłacą 200zł, pewnie na rok będą
chcieli zwalniać z opłat, ale co mi z tego, skoro to tylko gold.

Smutniej będzie rozstać się z santanderową platyną - ale 10/mc już wymaga
kombinowania - choć jeśli się sprawdzi, to się zastosuje ogólny trik, czyli robienie
tego, czego nie wolno - kartę "do wyrobienia" daje się po prostu żonie. W erze
terminali pikaczowych frontem do klienta ryzyko, że ktoś się czepi, jest minimalne.

Niestety, jedyny bank, w którym kartą dodatkową można wyrabiać warunki zwolnienia dla
karty głównej, jest ING - za to wydają tylko jedną kartę dodatkową :(
Np. w takim milku można dostać darmową debetówkę do konta dla pełnomocnika - ale
transakcje nią robione nie łapią się na wyłudzony moneyback :(
Dobrze, że choć curve w tym pomaga. I na szczęście z blikiem nie ma tego problemu,
spokojnie działa na 2 urządzeniach.

Są też oczywiście banki, gdzie karty dodatkowe nie są bezpłatne i trzeba nimi
wyrabiać osobny zestaw wymagań - ale takim to się raczej dziękuje za współpracę.

do góry

W dniu środa, 13 lutego 2019 11:39:42 UTC+1 użytkownik Waldek napisał:

> Zamówiłem karciochę telefonicznie (promocyjnie), da się bez wizyty w
> Marmurku i bez wizyty kuriera, ale mam tam konto (jeszcze)

O, to ciekawie, zapewne więc moje negatywne wrażenie wynikło z tego, że KK zakładałem
jako ktoś zupełnie obcy dla b. żaby - choć przy okazji wizyty w oddziale konto też
założyłem, co dało dodatkowe 4k punktów priceless oraz wisienki z polecenia konta
żonie :) Ale nie zmienia to faktu, że w ogóle nie było opcji kuriera.

A jak jest w tej obecnej promo z wymaganiem tego przelewu z KK na min. 100zł? Płaci
się za niego czy jest darmowy (gdzieś mi mignęło, że pierwszy jest darmowy, ale już
nie pamiętam gdzie)?

> Wahałem się między Santanderem a Milkiem - ale w tym pierwszym,
> ubezpieczeniu podlegają również osoby towarzyszące w podróży
> (np. żona i dzieciak/i ) a w Milku tylko posiadacz karty

Hmm, zdawało mi się, że w milku też rodzina, ale może to było jeszcze gdzieś indziej
(bo w santanderze na pewno).

Ale możesz jeszcze skorzystać z promo do końca lutego i mieć na rok darmową za 1
transakcję/mc - może być warto, bo w milku masz jeszcze car assistance - oraz zawsze
można uruchomić malutkim kosztem - wymagają jedynie jednej transakcji za granicą (a
podobno liczą się też w strefie bezcłowej na lotnisku, gdzie i tak trzeba kupić sobie
"złotą" wodę, co to nie wybucha), a masz dodatkowe NNW oraz ew. drugie źródło KL.
No i można mieć visę do kompletu, choć za granicą obiema nie za bardzo opłaca się
płacić - mc world santandera kroi na kursie euro (3-3,5% - chyba że wziąłeś platynę,
wtedy jeszcze 2% trzeba doliczyć), milek na kursie euro (mimo, że niby visa - ale to,
że visa zmusiła polskie banki do rozliczania w PLN to mit) oraz jeszcze dodatkowe 2%.

do góry

W dniu 2019-02-13 o 16:43, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu środa, 13 lutego 2019 11:39:42 UTC+1 użytkownik Waldek napisał:
>
>> Zamówiłem karciochę telefonicznie (promocyjnie), da się bez wizyty w
>> Marmurku i bez wizyty kuriera, ale mam tam konto (jeszcze)
>
> O, to ciekawie, zapewne więc moje negatywne wrażenie wynikło z tego, że KK
zakładałem jako ktoś zupełnie obcy dla b. żaby

Konto jeszcze mam, bo wyjadałem przez pół roku wiśnie (6x50) i jeszcze
ostało się, ale do końca lutego Krokodyl mnie ponownie zaprasza na
wyżerkę, więc poświęcę to albo inne do przeniesienia.
Krokodyla pożegnałem bo miałem tam platyne i trzeba było co miesiąc 10k
machnąć - na dłuższą metę męczące;)

>
> A jak jest w tej obecnej promo z wymaganiem tego przelewu z KK na min. 100zł? Płaci
się za niego czy jest darmowy (gdzieś mi mignęło, że pierwszy jest darmowy, ale już
nie pamiętam gdzie)?
Jest darmowy - tylko ten przy wydaniu karty, tak 100 to minimum.

> Hmm, zdawało mi się, że w milku też rodzina, ale może to było jeszcze gdzieś
indziej (bo w santanderze na pewno).

Nigdzie nie znalazłem takiego info. Ale w Milku może też wezmę - o ile
da się załapać na jakieś kolejne promo - bo to ostatnie na KK szybko
"wyszło"

> za granicą obiema nie za bardzo opłaca się płacić - mc world santandera kroi na
kursie euro (3-3,5% - chyba że wziąłeś platynę, wtedy jeszcze 2% trzeba doliczyć),
milek na kursie euro (mimo, że niby visa - ale to, że visa zmusiła polskie banki do
rozliczania w PLN to mit) oraz jeszcze dodatkowe 2%.

Dopytałem gostka co mi karte gotował - i wynika z tego, że te waluty
które Santi ma w swojej tabeli - ida po kursie sprzedaży z tabeli, zaś
te których nie ma np. Kuny - lecą po kursie MC na Euro i Euro -> PLN po
"super" kursie Santiego :D - no chyba że sam nie wiedział jak to się
kreci i mi nabujał :/

Póki co, dalej moja najkorzystniejsza opcja to Visa debetowa z EuroBanku
- również do wypłat z lokalnych bankomatów. Jest nawet ciutek lepsiejsza
od Revolwera - testowane ostatnio w Lwowie.

Pozdro

do góry