eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 21. Data: 2013-11-18 19:32:45
    Temat: Re: Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:580d3e8a-7d18-47a7-a2ed-e9042961f51b@googlegrou
    ps.com...
    W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 17:14:35 UTC+1 użytkownik Robert
    Tomasik napisał:

    > Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy
    >
    > odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.
    Kto więc poniesie "koszty"?
    Bank?


    Tak bank. Kasjera mogą do trzykrotnej pensji pociągnąć do odpowiedzialności
    cywilnej za pomyłkę.


  • 22. Data: 2013-11-18 19:57:51
    Temat: Re: Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-11-18 17:14, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:d8a861a3-a91e-419f-8df8-f20b9d6ffb05@googlegrou
    ps.com...
    > W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 14:26:35 UTC+1 użytkownik
    > Krzysiek napisał:
    >> jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy
    >> ze saldo >jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac
    >> salda. zaplacil >karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar
    >> zakupiony. a tu bank mowi ze >kasy nie bylo. co dalej? mozna dla
    >> utrudnienia zalozyc ze to byla transakcja na >wysoka kwote i nie mozna
    >> jej latwo odkrecic. (hm..klient wyplacil w bankomacie i >stracil na
    >> kasynie?) wyplacal moze pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal
    >> >wiecej niz chcial stracic w tym kasynie.
    >
    > W sumie strracił/wydał nienależne mu pieniądze i oddać powinien.
    >
    > Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy
    > odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.

    Trudno wydać pieniądze, nie wzbogacając się. To nie książka, że można
    powiedzieć, że mole zjadły i nie ma.

    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2013-11-18 20:32:27
    Temat: Re: Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:l6dnvg$mji$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 2013-11-18 17:14, Robert Tomasik pisze:
    >> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    >> news:d8a861a3-a91e-419f-8df8-f20b9d6ffb05@googlegrou
    ps.com...
    >> W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 14:26:35 UTC+1 użytkownik
    >> Krzysiek napisał:
    >>> jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy
    >>> ze saldo >jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac
    >>> salda. zaplacil >karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar
    >>> zakupiony. a tu bank mowi ze >kasy nie bylo. co dalej? mozna dla
    >>> utrudnienia zalozyc ze to byla transakcja na >wysoka kwote i nie mozna
    >>> jej latwo odkrecic. (hm..klient wyplacil w bankomacie i >stracil na
    >>> kasynie?) wyplacal moze pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal
    >>> >wiecej niz chcial stracic w tym kasynie.
    >>
    >> W sumie strracił/wydał nienależne mu pieniądze i oddać powinien.
    >>
    >> Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy
    >> odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.
    >
    > Trudno wydać pieniądze, nie wzbogacając się. To nie książka, że można
    > powiedzieć, że mole zjadły i nie ma.

    Można zgubić - to taki najprostszy sposób. Można komuś podarować.


  • 24. Data: 2013-11-18 21:41:13
    Temat: Re: Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-11-18 20:32, Robert Tomasik pisze:

    > Można zgubić - to taki najprostszy sposób.

    Czyli pomimo zgubienia Xzł ze swojego majątku, nie poniosło się straty.

    > Można komuś podarować.

    jw. - Jest się wzbogaconym, ponieważ pomimo darowania Xzł, z naszego
    majątku nie ubyło Xzł.

    --
    Liwiusz


  • 25. Data: 2013-11-18 22:37:22
    Temat: Re: Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:l6du1a$tf1$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 2013-11-18 20:32, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Można zgubić - to taki najprostszy sposób.
    >
    > Czyli pomimo zgubienia Xzł ze swojego majątku, nie poniosło się straty.
    >
    > > Można komuś podarować.
    >
    > jw. - Jest się wzbogaconym, ponieważ pomimo darowania Xzł, z naszego
    > majątku nie ubyło Xzł.

    Rzuć okiem do kodeksu cywilne po podanym przeze mnie haśle.


  • 26. Data: 2013-11-19 06:46:42
    Temat: Re: Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-11-18 22:37, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:l6du1a$tf1$1@node1.news.atman.pl...
    >> W dniu 2013-11-18 20:32, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >>> Można zgubić - to taki najprostszy sposób.
    >>
    >> Czyli pomimo zgubienia Xzł ze swojego majątku, nie poniosło się straty.
    >>
    >> > Można komuś podarować.
    >>
    >> jw. - Jest się wzbogaconym, ponieważ pomimo darowania Xzł, z naszego
    >> majątku nie ubyło Xzł.
    >
    > Rzuć okiem do kodeksu cywilne po podanym przeze mnie haśle.

    Chyba nie sądzisz, że nie znam tych przepisów?

    --
    Liwiusz


  • 27. Data: 2013-11-19 14:59:14
    Temat: Re: Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Robert Tomasik" 528a6bb5$0$2299$6...@n...neostrada.pl

    >> Trudno wydać pieniądze, nie wzbogacając się.

    Bardzo łatwo -- wystarczy kupić coś o ujemnej lub zerowej wartości. ;)
    Można tez kupić coś, co niby ma wartość, ale za cenę zbyt wysoką.

    Można wreszcie drogo zapłacić, ale wzbogacić się mimo tego, gdyż
    o wartości danej rzeczy decyduje jej przydatność -- inaczej wyznaczymy
    wartość benzyny, lecąc samolotem z pustym zbiornikiem, a inaczej
    wyznaczymy tę wartość wówczas, gdy będziemy produkowali tę benzynę
    w rafinerii na skale przemysłową, walcząc o rynki zbytu...

    > Można zgubić - to taki najprostszy sposób. Można komuś podarować.

    -- W roku ubiegłym zarobił pan 100 milionów dolarów polskich.
    -- Tak, wysoki sądzie. To prawda. Bóg dał.
    -- Zatem powinien był pan zapłacić podatek, czego pan nie uczynił.
    -- Ale... Ale ja te pieniądze zgubiłem... Bóg dał, Bóg wziął. ;)

    -=-

    Ile jest czasów w polskiej gramatyce?

    () przyszły

    to nas powinno interesować najmocniej,
    bo tylko na to mamy wpływ -- a i to znikomy

    () teraźniejszy

    teraźniejszość to chwila, której wręcz nie
    ma -- jak nie ma swych rozmiarów pojedynczy punkt

    () przeszły

    to powinno być dla nas tylko nauczką/lekcją.
    gdyż przeszłości nie potrafimy zmieniać/korygować

    () zaprzeszły (powinien był to uczynić -- konstrukcja
    oparta o operator? jak w językach nam obcych?)

    () najwyższy [najwyższy czas, abym skończył ten post]

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1