eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 41. Data: 2016-07-14 12:15:01
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-07-13, RobertS <b...@x...pl> wrote:

    [...]

    > są, można mieć stałe oprocentowanie do 10 lat, ale jeżeli oprocentowanie
    > kredytu ze zmienną stopą to ok. 3,5% to te ze stałą mają ok. 5,5%
    >
    > i nikt ich nie chce, chociaż ustawiasz zlecenie stałe i nie musisz się
    > martwić zmianami wiboru do 10 lat

    A ja mam wrażenie, że jak stopy były na wyższym poziomie, to "defaultem"
    były kredyty ze sztywnym oprocentowaniem. Teraz jak są na niższym, to
    banki same preferują (ergo pchają akcję marketingową) te ze zmiennym.
    No i "akcja z frankowiczami" dotyczy jednak kredytów >10 lat, a takich
    ze sztywnym to chyba nie ma. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 42. Data: 2016-07-15 19:10:38
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: RobertS <b...@x...pl>

    W dniu 2016-07-14 o 12:15, Wojciech Bancer pisze:

    > A ja mam wrażenie, że jak stopy były na wyższym poziomie, to "defaultem"
    > były kredyty ze sztywnym oprocentowaniem. Teraz jak są na niższym, to
    > banki same preferują (ergo pchają akcję marketingową) te ze zmiennym.
    > No i "akcja z frankowiczami" dotyczy jednak kredytów >10 lat, a takich
    > ze sztywnym to chyba nie ma. :)
    >
    oczywiście, jak oprocentowanie jest na relatywnie wysokim poziomie (z
    tendencją do spadku) to znacznie więcej ofert na stałe oprocentowanie jest

    zobacz jak wygląda oferta lokat, te na 24-36 m-cy mają wyższe
    oprocentowanie niż na krótszy okres

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 43. Data: 2016-07-15 22:31:15
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: Marcin <n...@n...com>

    Witam

    W dniu 2016-07-13 o 22:55, RobertS pisze:

    > obecnie praktycznie w każdym banku (w pierwszych 5 latach) masz opłaty
    > za nadpłatę kredytu, do tego jak nie chcesz niższej raty tylko krótszy
    > okres kredytowania to konieczny jest jeszcze aneks do umowy;

    Ale nie chce krotszego okresu kredytowania przez nadplate. Chce zeby z
    kazda nadplata malala rata bo w razie czego to lepiej miec mniejsze
    zobowiazanie niz wieksze. No poza ostatnia nadplata ktora splaci
    pozostaly dlug.

    Pozdrawiam,
    Marcin



  • 44. Data: 2016-07-15 22:40:38
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: Marcin <n...@n...com>


    Witam

    W dniu 2016-07-13 o 22:58, RobertS pisze:

    > Nie ma takich osób. Zwykle jak mnie stać na 1500 zł, to chcę z ratą
    > 1600, bo jakoś te 100 zł uda się zorganizować.

    Sa :) Sam znam takich ktorzy biora znacznie mniej niz pozwala im
    teoretyczna zdolnosc kredytowa w banku. Ale AFAIR zajmujesz sie zawodowo
    kredytami to pewnie lepiej znasz statystyki ile jest takich osob. Znam
    tylko jeden przypadek ze ktos wzial kredytu pod korek i jeden przypadek
    gdy ktos ma klopot z obsluga kredytu - akurat to jest ten sam kredyt...

    >
    > A przyszłość? Kredytobiorcy o tym NIE myślą. Liczy się tu i teraz!
    >
    > Dlatego tak mało popularne są kredyty ze stałą stopą procentową. Lekcji
    > "frankowiczów" nikt nie odrobił.

    Jak pare lat temu bralem kredyt na mieszkanie to tez teoretycznie byly
    kredyty ze stala stopa procentowa w jednym banku i to przez scisle
    okreslony czas (AFAIR 8 lat) a potem juz rynkowe stopy. Ale tylko
    teoretycznie bo drobniejszym drukiem bylo napisane, ze jak WIBOR
    wystrzeli powyzej pewnego poziomu to i tak bank zastosuje stopy rynkowe.
    Wiec mialbym placic wieksza rate na poczatku ale w razie powaznych
    zawirowan i tak mnie to przed niczym nie chronilo to po co mi takie
    zabezpieczenie?.

    Pozdrawiam,
    Marcin


  • 45. Data: 2016-07-16 16:28:55
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Cześć,

    Marcin <n...@n...com> writes:

    > Sa :) Sam znam takich ktorzy biora znacznie mniej niz pozwala im
    > teoretyczna zdolnosc kredytowa w banku.

    Całkiem słusznie, po co mieliby brać więcej (= ponosić większe koszty)
    niż potrzebują? Problem jest niestety z definicją słowa "potrzebować".

    > Znam tylko jeden przypadek ze ktos wzial kredytu pod korek i
    > jeden przypadek gdy ktos ma klopot z obsluga kredytu - akurat to jest
    > ten sam kredyt...

    Być może jednak potrzebował (a nie "potrzebował") - w Polsce ceny
    nieruchomości są bardzo wysokie (mimo że w ciągu ostatnich kilku lat
    nastąpiła zauważalna, choć nie dramatyczna "korekta"), myślę że jeśli
    ktoś kupuje mieszkanie typu 60 m^2 z 2 lub lepiej z 3 pokojami dla
    małej rodziny (1 lub 2 dzieci, w tym "w planach") to to nie jest żadna
    ekstrawagancja.

    Gorzej, jeśli ktoś kupuje np. wielki i drogi apartament, bez planów
    rodzinnych, bo "tak wypada". Kredyt na XX lat (ani w ogóle żaden kredyt,
    pożyczka) to nie jest coś, co "wypada".

    Jedną z przyczyn wysokich cen nieruchomości jest "od zawsze" zaniżony
    kurs złotówki (aczkolwiek długoterminowo jest coraz mniej zaniżony).

    > Jak pare lat temu bralem kredyt na mieszkanie to tez teoretycznie byly
    > kredyty ze stala stopa procentowa w jednym banku i to przez scisle
    > okreslony czas (AFAIR 8 lat) a potem juz rynkowe stopy. Ale tylko
    > teoretycznie bo drobniejszym drukiem bylo napisane, ze jak WIBOR
    > wystrzeli powyzej pewnego poziomu to i tak bank zastosuje stopy
    > rynkowe. Wiec mialbym placic wieksza rate na poczatku ale w razie
    > powaznych zawirowan i tak mnie to przed niczym nie chronilo to po co
    > mi takie zabezpieczenie?.

    Jasne. Tak w ogóle najuczciwsze (nie mówię że w 100% uczciwe, ale
    najbliższe) są kredyty oprocentowane według wzoru
    obiektywnie_ustalany_wskaźnik + marża. Jest to także najprostsze
    rozwiązanie.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 46. Data: 2016-07-17 22:47:09
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: RobertS <b...@x...pl>

    W dniu 2016-07-15 o 22:31, Marcin pisze:

    > Ale nie chce krotszego okresu kredytowania przez nadplate. Chce zeby z
    > kazda nadplata malala rata bo w razie czego to lepiej miec mniejsze
    > zobowiazanie niz wieksze. No poza ostatnia nadplata ktora splaci
    > pozostaly dlug.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Marcin
    >
    >
    oczywiście tak również można (opcja polecana przez banki) z tym, że w
    ten sposób zapłacisz wyższe odsetki niż skracając okres kredytowania

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 47. Data: 2016-07-17 22:49:57
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: RobertS <b...@x...pl>

    W dniu 2016-07-15 o 22:40, Marcin pisze:

    > Sa :) Sam znam takich ktorzy biora znacznie mniej niz pozwala im
    > teoretyczna zdolnosc kredytowa w banku. Ale AFAIR zajmujesz sie zawodowo
    > kredytami to pewnie lepiej znasz statystyki ile jest takich osob. Znam
    > tylko jeden przypadek ze ktos wzial kredytu pod korek i jeden przypadek
    > gdy ktos ma klopot z obsluga kredytu - akurat to jest ten sam kredyt...
    >
    >>
    rozmowy z takimi, którzy chcą "pod korek" są niestety smutne, ale
    niestety nie takie rzadkie

    zwykle (90%) pyta jaką ma max zdolnosć, a potem jeszcze kombinuje jak
    dobrać na wykończenie (można), wyposażenie (nie można) i na wkład własny
    (głupota!)

    > Jak pare lat temu bralem kredyt na mieszkanie to tez teoretycznie byly
    > kredyty ze stala stopa procentowa w jednym banku i to przez scisle
    > okreslony czas (AFAIR 8 lat) a potem juz rynkowe stopy. Ale tylko
    > teoretycznie bo drobniejszym drukiem bylo napisane, ze jak WIBOR
    > wystrzeli powyzej pewnego poziomu to i tak bank zastosuje stopy rynkowe.
    > Wiec mialbym placic wieksza rate na poczatku ale w razie powaznych
    > zawirowan i tak mnie to przed niczym nie chronilo to po co mi takie
    > zabezpieczenie?.


    To teraz jak chcesz stałe to masz stałe przez 5-10 lat (potem rynkowe),
    zapisów, że jak jednak bank przegra to daje % rynkowy nie widziałem.


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 48. Data: 2016-07-17 22:54:53
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: RobertS <b...@x...pl>

    W dniu 2016-07-16 o 16:28, Krzysztof Halasa pisze:

    > Być może jednak potrzebował (a nie "potrzebował") - w Polsce ceny
    > nieruchomości są bardzo wysokie (mimo że w ciągu ostatnich kilku lat
    > nastąpiła zauważalna, choć nie dramatyczna "korekta"), myślę że jeśli
    > ktoś kupuje mieszkanie typu 60 m^2 z 2 lub lepiej z 3 pokojami dla
    > małej rodziny (1 lub 2 dzieci, w tym "w planach") to to nie jest żadna
    > ekstrawagancja.
    >
    > Gorzej, jeśli ktoś kupuje np. wielki i drogi apartament, bez planów
    > rodzinnych, bo "tak wypada". Kredyt na XX lat (ani w ogóle żaden kredyt,
    > pożyczka) to nie jest coś, co "wypada".

    Trudno generalizować. Jednak nie spotkałem się z przypadkiem, że singiel
    kupił relatywnie duże (>70m2) mieszkanie tylko dla siebie. Jak już to
    jest jakieś drugie dno, albo konkubinat (ale kupuje sam), albo
    mieszkanie z rodzicami itp...
    Natomiast zdarza się, że single kupują mieszkania drogie. Cena może
    wynikać z bdb lokalizacji, prestiżu itp...
    Nie jestem psychologiem, aby wszystkich oceniać, ale pobudek może być wiele.

    > Jasne. Tak w ogóle najuczciwsze (nie mówię że w 100% uczciwe, ale
    > najbliższe) są kredyty oprocentowane według wzoru
    > obiektywnie_ustalany_wskaźnik + marża. Jest to także najprostsze
    > rozwiązanie.
    >
    co to jest "obiektywnie ustalany wskaźnik"?

    Może jakieś przykłady czy możesz masz na myśli nasz poczciwy wibor?

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 49. Data: 2016-07-18 11:37:28
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:57894813$0$12549$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 2016-07-13 o 22:55, RobertS pisze:
    >> obecnie praktycznie w każdym banku (w pierwszych 5 latach) masz
    >> opłaty
    >> za nadpłatę kredytu, do tego jak nie chcesz niższej raty tylko
    >> krótszy
    >> okres kredytowania to konieczny jest jeszcze aneks do umowy;

    >Ale nie chce krotszego okresu kredytowania przez nadplate. Chce zeby
    >z kazda nadplata malala rata bo w razie czego to lepiej miec mniejsze
    >zobowiazanie niz wieksze.

    No to chyba musisz celowac w kredyt ze zmienna rata (kapital+odsetki
    od niego).
    Ale banki tak nie chca, wiec bedzie trudno :-)

    Z tym, ze nawet jesli przy stalej racie nadplacisz, to zobowiazanie
    rozumiane jako zadluzenie w banku sie zmniejszy.

    Stac cie na kredyt na 25 lat, ale bierzesz na 30 lat, rata wychodzi
    srednia, nadplacasz troche, rata pozostaje srednia, ale nizsza niz
    jakbys bral od razu na 25 lat.
    Wiec w razie potrzeby mozna placic mniej.

    J.


  • 50. Data: 2016-07-18 22:48:46
    Temat: Re: Kiedy najlepiej nadplacic kredyt hipoteczny?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    RobertS <b...@x...pl> writes:

    > Trudno generalizować. Jednak nie spotkałem się z przypadkiem, że
    > singiel kupił relatywnie duże (>70m2) mieszkanie tylko dla siebie. Jak
    > już to jest jakieś drugie dno, albo konkubinat (ale kupuje sam), albo
    > mieszkanie z rodzicami itp...

    A ja owszem. Nie pamiętam już dokładnie czy to było 140 m^2, ale coś
    takiego.

    > Natomiast zdarza się, że single kupują mieszkania drogie. Cena może
    > wynikać z bdb lokalizacji, prestiżu itp...

    A to akurat poszło w parze z wielkością.

    >> Jasne. Tak w ogóle najuczciwsze (nie mówię że w 100% uczciwe, ale
    >> najbliższe) są kredyty oprocentowane według wzoru
    >> obiektywnie_ustalany_wskaźnik + marża. Jest to także najprostsze
    >> rozwiązanie.
    >>
    > co to jest "obiektywnie ustalany wskaźnik"?
    >
    > Może jakieś przykłady czy możesz masz na myśli nasz poczciwy wibor?

    Zdaję sobie sprawę, że WIBOR nie jest idealnie obiektywnym wskaźnikiem,
    ale jest względnie bliski ideałowi. W każdym razie dużo bliższy niż
    np. jednostronna decyzja banku.
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1