Mon, 25 Apr 2016 11:23:37 +0200, w <8...@a...kjonca>,
k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) napisał(-a):

> "r...@k...pl" <r...@k...pl> writes:
>
> > Fri, 22 Apr 2016 23:55:26 +0900, w <nfde0u$17o3$1@gioia.aioe.org>, Tomasz
> > Chmielewski <t...@n...example.com> napisał(-a):
> >
> >> - przejedzenie OFE na bieżące potrzeby państwa
> >
> > A to akurat nieprawda.
>
> Oświecisz mnie? (Z dokładnością, oczywiście, że mówimy o połowie OFE, na
> razie przynajmniej)

Było tak:
1. Kamil Jońca wpłacał 100zł do OFE. OFE z tych 100zł pobierało sobie
ileś-tam-procent opłaty, a resztę pożyczało Skarbowi Państwa na %.
2. W przypadku bankructwa Skarbu Państwo OFE bezradnie rozkłada ręce: "no panie
Kamilu, proszę udać się do budżetu, tam są pana pieniądze". Pan Kamil kasy nie
dostaje, bo budżet pusty, a OFE ogłasza bankructwo :)

Teraz jest tak:
1. Kamil Jońca pożycza bezpośrednio SP te 100zł, SP księguje tą kasę na koncie
pana Kamila i waloryzuje o stosowny % corocznie (albo i nie :) ). W przypadku,
gdy w budżecie kasy nie ma, pan Kamil kasy nie dostaje, bo budżet pusty :)

Jak budżet kasę dostaje na bieżące potrzeby w obu przypadkach, jedyna różnica,
że OFE nie dostaje opłaty :)

do góry

Użytkownik radekp napisał w wiadomości grup
>> >> - przejedzenie OFE na bieżące potrzeby państwa
>> > A to akurat nieprawda.
>> Oświecisz mnie? (Z dokładnością, oczywiście, że mówimy o połowie
>> OFE, na
>> razie przynajmniej)

>Było tak:
>1. Kamil Jońca wpłacał 100zł do OFE. OFE z tych 100zł pobierało sobie
>ileś-tam-procent opłaty, a resztę pożyczało Skarbowi Państwa na %.
>2. W przypadku bankructwa Skarbu Państwo OFE bezradnie rozkłada ręce:
>"no panie
>Kamilu, proszę udać się do budżetu, tam są pana pieniądze". Pan Kamil
>kasy nie
>dostaje, bo budżet pusty, a OFE ogłasza bankructwo :)

Jeszcze gdzies tam dodaja "bo nam kazali te obligacje kupowac".
Co prawda ostatnio to jakos najlepsza inwestycja :-)

>Teraz jest tak:
>1. Kamil Jońca pożycza bezpośrednio SP te 100zł, SP księguje tą kasę
>na koncie
>pana Kamila i waloryzuje o stosowny % corocznie (albo i nie :) ). W
>przypadku,

Zauwaz, ze inny % niz "zysk" OFE. Ale moze byc nawet lepszy.


>gdy w budżecie kasy nie ma, pan Kamil kasy nie dostaje, bo budżet
>pusty :)
>Jak budżet kasę dostaje na bieżące potrzeby w obu przypadkach, jedyna
>różnica,
>że OFE nie dostaje opłaty :)

Roznica jest spora. Jak Panstwo mowi, ze jest niewyplacalne i nie ma
na splate obligacji, to nagle brakuje pieniedzy nie tylko na emerytow,
ale takze na ministrow, poslow, partie, osmiorniczki, samochody itp.
A tak to zawsze mozna powiedziec emerytowi, ze co prawda na koncie ma
sporo, ale nie zobaczy, bo panstwo w trudnej sytuacji. Moze na wnuki
przepisac ...
Co prawda - jak wiadomo rzad sam sie wyzywi. Dopoki bilety NBP sa
cokolwiek warte, to da rade.

Clou calosci jest takie, ze Panstwo juz zbankrutowalo i nie bylo w
stanie sie utrzymac, zachowujac jakies wskazniki.
A tak, to sie wskazniki zmienilo i mozna sie dalej zadluzac. Az to w
koncu p* na calego.

Choc prawde powiedziawszy - jesli OFE ma brac moja skladke, kupowac za
to obligacje i pobierac wysoka prowizje - to ja dziekuje za taka
usluge. Taniej moge sobie kupic sam :-)

Gdzies tam glebiej jest watek - co za debil wymylil w latach 90-tych
odkladanie kapitalu.
A moze nie debil, tylko zagorzaly liberal ? Czy aferal ?

Ale prawde mowiac - moze to jednak madry czlowiek, bo OFE daly rade i
przyzwoicie pomnozyly kapital przez dekade ...

J.

do góry

On 04/25/2016 08:59 PM, J.F. wrote:

> Gdzies tam glebiej jest watek - co za debil wymylil w latach 90-tych
> odkladanie kapitalu.
> A moze nie debil, tylko zagorzaly liberal ? Czy aferal ?

Samo odkładanie kapitału zamiast jego przejadanie to pomysł bardzo dobry.

Wyobraź sobie, że zamiast 500 zł na niekażde dziecko, jakaś partia wpada
na pomysł, nazwijmy go, 200+200. 200 zł dostają rodzice na *każde*
dziecko, a 200 zł zostaje odłożone na koncie dziecka - niech to nawet
prowadzi ZUS i "kupuje" po prostu za to obligacje skarbu państwa.

Po 25 latach życia uzbiera się ponad 60 tys. zł (plus odsetki), państwo
odblokowuje te środki i pozwala wydać - dajmy na to - na nieruchomość.
Wraz z partnerem/partnerką, po zakończeniu edukacji, jest ponad 120 tys.
zł (plus odsetki). W sam raz na rozpoczęcie życia!



Ale już wykonanie OFE - to oczywiście myślący inaczej zrobił. Co dało
się zrobić źle - to się zrobiło, a co dało się zrobić dobrze - to się
nie zrobiło.

Mimo to, w dalszym ciągu wolałbym mieć jakieś choćby półnamacalne rzeczy
na koncie (akcje, obligacje, udziały w nieruchomościach), niż "zapisy
księgowe z obietnicą ZUS".


W związku z tym - zamiast przejedzenia połowy OFE na 13, 14 pensje
górników, deputaty, "specjalne emerytury", pensje dla księży, katechetów
i zakonnic, wolałbym jakieś mniejsze czy większe korekty w działalności
OFE (dajmy na to, fundusz na wzór tego w Norwegii czy Japonii).



> Ale prawde mowiac - moze to jednak madry czlowiek, bo OFE daly rade i
> przyzwoicie pomnozyly kapital przez dekade ...


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

do góry

Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nfl4af$ab7$...@g...aioe.org...
On 04/25/2016 08:59 PM, J.F. wrote:
>> Gdzies tam glebiej jest watek - co za debil wymylil w latach
>> 90-tych
>> odkladanie kapitalu.
>> A moze nie debil, tylko zagorzaly liberal ? Czy aferal ?

>Samo odkładanie kapitału zamiast jego przejadanie to pomysł bardzo
>dobry.

Wyobraz sobie, ze jest rok 1999, srednia placa w Polsce jest powiedzmy
1/4 tej niemieckiej, czyli Polak zarabia 300 euro, a Niemiec 1200
euro.
Wiadomo ze to sie nie utrzyma, tyle co Niemcy zarabiac nie bedziemy,
ale cwierc to tez nie.
Czyli w przyszlosci Polak bedzie zarabial powiedzmy polowe tego co
Niemiec, wychodzi 600 euro.

Oczywiscie dojdzie inflacja i Niemiec bedzie zarabial powiedzmy 2000
euro, a Polak 1000 euro.
W slad za tym pojda srednie koszty zycia i Polak bedzie potrzebowal
tych 1000 euro co miesiac na zycie :-)

To teraz pomysl - ile beda warte w tej przyszlosci skladki odlozone,
gdy sie zarabialo 300 euro ?
Miesieczna skladka w wysokosci np 100 euro, to potem na 3 dni starczy,
a reszta skad ?
W czasach "glebokich przemian" ZUS w formie "umowy spolecznej" to tez
dobry pomysl.

Na szczescie OFE stanely na wysokosci zadania i tamte skladki
pomnozyly czterokrotnie.
Ale Polacy juz zarabiaja 1000 euro (brutto), to ciekawe ile bedzie
powiedzmy za 15 lat, i czy OFE nadal beda mnozyc nadazajac za
inflacja.

>Wyobraź sobie, że zamiast 500 zł na niekażde dziecko, jakaś partia
>wpada [...]
> na pomysł, nazwijmy go, 200+200. 200 zł dostają rodzice na *każde*
> dziecko, a 200 zł zostaje odłożone na koncie dziecka - niech to
> nawet prowadzi ZUS i "kupuje" po prostu za to obligacje skarbu
> państwa.

a) Panstwo przeje i w przyszlosci powie "nie ma waszych pieniedzy".
Ale zeby lepiej wygladalo, to powie, ze przeksieguje na fundusz
emerytalny :-)

b) program ma zachecic do robienia dzieci teraz, a 200 zl moze byc za
mala zacheta :-)

>Po 25 latach życia uzbiera się ponad 60 tys. zł (plus odsetki),
>państwo odblokowuje te środki i pozwala wydać - dajmy na to - na
>nieruchomość. Wraz z partnerem/partnerką, po zakończeniu edukacji,
>jest ponad 120 tys. zł (plus odsetki). W sam raz na rozpoczęcie
>życia!

Ale program jest do 18 lat. W sam raz na to, zeby czesne za studia
zaplacic :-)

A na rozpoczecie zycia to przeciez bedzie kolejne 500 zl na dziecko.
A nie tak wygodnie sobie zyc, o dzieciach nie myslec - ktos przeciez
musi robic na tych emerytow :-)

J.

do góry

On 04/25/2016 11:43 PM, J.F. wrote:
> Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nfl4af$ab7$...@g...aioe.org...
> On 04/25/2016 08:59 PM, J.F. wrote:
>>> Gdzies tam glebiej jest watek - co za debil wymylil w latach 90-tych
>>> odkladanie kapitalu.
>>> A moze nie debil, tylko zagorzaly liberal ? Czy aferal ?
>
>> Samo odkładanie kapitału zamiast jego przejadanie to pomysł bardzo dobry.

(...)

> To teraz pomysl - ile beda warte w tej przyszlosci skladki odlozone, gdy
> sie zarabialo 300 euro ?

Niezależnie od tego, ile zarabiał Niemiec, Polak czy mieszkaniec
Kamerunu X lat temu - w każdym wypadku więcej niż składki "przejedzone".



Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

do góry

Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nflarv$leq$...@g...aioe.org...
On 04/25/2016 11:43 PM, J.F. wrote:
>>> Gdzies tam glebiej jest watek - co za debil wymylil w latach
>>> 90-tych
>>> odkladanie kapitalu.
>>> A moze nie debil, tylko zagorzaly liberal ? Czy aferal ?
>> Samo odkładanie kapitału zamiast jego przejadanie to pomysł bardzo
>> dobry.
(...)
>> To teraz pomysl - ile beda warte w tej przyszlosci skladki
>> odlozone, gdy
>> sie zarabialo 300 euro ?

>Niezależnie od tego, ile zarabiał Niemiec, Polak czy mieszkaniec
>Kamerunu X lat temu - w każdym wypadku więcej niż składki
>"przejedzone".

Ale pomysl - teraz bedziesz biedowal, odkladajac duza skladke, ktora w
przyszlosci okaze sie g* warta.
To moze jednak lepiej dzieci robic ? :-)

Dawniej tak juz pare razy bylo - jedni odkladali zlotowki, przyszla
wymiana i zabrala.
Potem wymiany nie bylo, ale zlotowki inflacja zjadla.
A kto rozsadnie w dolarach oszczednosci trzymal przed 1990, ten tez
stracil.

J.

do góry

> > Piramida finansowa (schemat Ponziego) jest systemem niestabilnym
> > - wypłaca więcej pieniędzy niż do niego wpada.
>
> Jak to jest technicznie możliwe?

Zle sie wyrazilem - powinno byc: wyplaca "wczesnym uczestnikom" wiecej niz do niej
wkladaja. A jak? Naganiajac coraz wieksze stado jeleni. Kiedy nowych jeleni zabraknie
piramida upada.

> > ZUS może działać w nieskończoność - wypłaca to co do niego jest wpłacane, a
ewentualne braki uzupełniane są z budżetu państwa.
>
> Czyli wypłaca więcej niż się wpłaca, cbdu.

To ze ZUS wyplaca wiecej niz do niego jest wplacane nie czyni z niego zaraz piramidy
finansowej. ZUS nikomu nie obiecuje ze dostanie wiecej niz wplaca (a wrecz
odwrotnie).

do góry

On 04/26/2016 12:02 AM, J.F. wrote:
> Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nflarv$leq$...@g...aioe.org...
> On 04/25/2016 11:43 PM, J.F. wrote:
>>>> Gdzies tam glebiej jest watek - co za debil wymylil w latach 90-tych
>>>> odkladanie kapitalu.
>>>> A moze nie debil, tylko zagorzaly liberal ? Czy aferal ?
>>> Samo odkładanie kapitału zamiast jego przejadanie to pomysł bardzo
>>> dobry.
> (...)
>>> To teraz pomysl - ile beda warte w tej przyszlosci skladki odlozone, gdy
>>> sie zarabialo 300 euro ?
>
>> Niezależnie od tego, ile zarabiał Niemiec, Polak czy mieszkaniec
>> Kamerunu X lat temu - w każdym wypadku więcej niż składki "przejedzone".
>
> Ale pomysl - teraz bedziesz biedowal, odkladajac duza skladke, ktora w
> przyszlosci okaze sie g* warta.

Ja tu nie postujuję zwiększania jakichkolwiek składek.


> To moze jednak lepiej dzieci robic ? :-)

Afryka potęgą powinna być.



Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

do góry

Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nfldg5$r78$...@g...aioe.org...
On 04/26/2016 12:02 AM, J.F. wrote:
> (...)
>>>> To teraz pomysl - ile beda warte w tej przyszlosci skladki
>>>> odlozone, gdy
>>>> sie zarabialo 300 euro ?
>
>>> Niezależnie od tego, ile zarabiał Niemiec, Polak czy mieszkaniec
>>> Kamerunu X lat temu - w każdym wypadku więcej niż składki
>>> "przejedzone".
>
>> Ale pomysl - teraz bedziesz biedowal, odkladajac duza skladke,
>> ktora w
>> przyszlosci okaze sie g* warta.
>Ja tu nie postujuję zwiększania jakichkolwiek składek.

Ty nie, ale trzeci filar w reklamach tak :-)

Z punktu widzenia Panstwa, a i obywateli, to to OFE bylo rozwiazaniem
takim sobie.
Moze jednak lepiej bylo dbac o wlasciwa edukacje, zeby mlodzi nie
negowali tej umowy spolecznej, a panstwo sie rozwijalo.
Fakt, ze OFE to tez fundusze umozliwiajace np dokapitalizowanie firm
gieldowych.

>> To moze jednak lepiej dzieci robic ? :-)
>Afryka potęgą powinna być.

Znaj proporcje Mocium Panie :-)
Nie za malo, nie za duzo, tak w sam raz.

J.

do góry