-
31. Data: 2018-02-20 22:12:12
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: Alf/red/ <a...@u...waw.pl>
W dniu 20.02.2018 o 21:15, Dawid Rutkowski pisze:
> a L4 przynosił goniec (albo od razu do roboty)
Zaraz przechodzimy* na elektroniczne L4, czyli niczego nie trzeba będzie
transportować.
* w zasadzie już teraz która przychodnia chciała, to mogła przejść, a
mus będzie od lipca, może już tego nie odwloką kolejny raz
--
Alf/red/
-
32. Data: 2018-02-21 09:51:22
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2018-02-20 o 21:15, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu wtorek, 20 lutego 2018 19:34:56 UTC+1 użytkownik xbartx napisał:
>> W dniu 18.02.2018 o 18:52, Pete pisze:
>>
>>> Toż Ci napisałem że właśnie to ubezpieczenie Mille jest tak naprawdę
>>> super ofertą za małe pieniądze.
>>> Bo na NFZ nie ma co liczyć. Medicovery i inne Luxmedy w sezonie są tak
>>> samo obłożone jak NFZ.
>>
>> Potwierdzam w całej rozciągłości.
>
> No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?
Najdłuższy termin w szczycie miałem 'na następny dzień'
> W końcu skądś ich biorą, pewnie właśnie z luxmedów czy medicoverów.
> Chyba że po pracy w przychodni dorabiają (o 19:00 wizyta?).
> Na wystawienie L4 (teraz to jest ZLA) wystarczą, a jeszcze lepiej by było, gdyby
nie trzeba by do nich jechać, a L4 przynosił goniec (albo od razu do roboty), bo czy
mille gwarantuje tego lekarza w sensownej odległości od domu w sensownym czasie? I
co, jeśli się nie wywiążą - zwrócą 5zł?
To jest wizyta domowa. Lekarz przyjeżdża na chatę, wypisuje receptę/L4
zalecenia i goni do następnego pacjenta.
Zadziałało nawet wq przypadku, gdy byłem na wyjeździe poza miejscem
zamieszkania - tzn lekarz przyjechał tam, gdzie przebywał w danym
momencie ubezpieczony.
> Z autopsji wiem - przepisaliśmy synka do innej przychodni, bo stara się popsuła,
zapisać się łatwiej, również od razu na kontrolę (choć jak raz mieliśmy na 8:00 to i
tak na 8:15 było i kwadrans w mikropoczekalni z obcym kaszlącym dzieckiem - i weź tu
zdrowe na kontrolę przyprowadzaj),
Dla zdrowych dzieci powinny być osobne pomieszczenia.
ale stara była w odległości jazdy wózkiem czy też 1,5 przystanku, a do
tej nowej zdrowego w zimę autobusem zawieziesz, ale chory to 50zł na taxi.
50zł na taxi, to w cholerę daleko :-O
(chyba, że stawka x3 za przewóz chorego ;)
--
Pete
-
33. Data: 2018-02-21 10:44:59
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu środa, 21 lutego 2018 09:51:25 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
> > No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?
>
> Najdłuższy termin w szczycie miałem 'na następny dzień'
Hmm, a zwolnienie wypisał z antycypowaną datą czy jednak trzeba było dzień urlopu
zmarnować?
> To jest wizyta domowa. Lekarz przyjeżdża na chatę, wypisuje receptę/L4
> zalecenia i goni do następnego pacjenta.
A, to już wyższy standard - to, że to wizyta domowa, to mi z toku dyskusji nie
wynikało.
Jeśli w tej cenie naprawdę się wywiązują to oferta staje się naprawdę atrakcyjna.
Jakby jeszcze dołożyli taką możliwość, że można powiedzieć, że nie potrzebujesz
leków, a tylko L4 i lekarz to prześle elektronicznie - no to wtedy bajka, sprawa
załatwiona bez zawracania głowy i czekania ;>
> Zadziałało nawet wq przypadku, gdy byłem na wyjeździe poza miejscem
> zamieszkania - tzn lekarz przyjechał tam, gdzie przebywał w danym
> momencie ubezpieczony.
A nie ma jakichś ograniczeń co do obsługiwanego obszaru?
> > Z autopsji wiem - przepisaliśmy synka do innej przychodni, bo stara się popsuła,
zapisać się łatwiej, również od razu na kontrolę (choć jak raz mieliśmy na 8:00 to i
tak na 8:15 było i kwadrans w mikropoczekalni z obcym kaszlącym dzieckiem - i weź tu
zdrowe na kontrolę przyprowadzaj),
>
> Dla zdrowych dzieci powinny być osobne pomieszczenia.
Są, ale na kontrolę nie chodzisz na zdrowe - tam się chodzi tylko na szczepienia czy
bilanse - tylko na chore. Jakby się lekarz nie spóźnił to by kłopotu nie było. I to
jest tak zawsze - zapisujesz się na 8:00 na kontrolę, żeby zaraz potem zaprowadzić do
przedszkola, bo na upartego można powiedzieć, że przychodnia jest po drodze do
przedszkola (tylko tak na około nieco) - i wychodzi jak zwykle, czyli
przeoptymalizowane.
W większości przypadków mikropoczekalnia wystarcza - na wizytę kwadrans, a raczej
nikt normalny wcześniej niż kwadrans przed wizytą nie przyjdzie - chociaż z drugiej
strony to "normalność" w PL często krzywej Gaussa nie trzyma.
> > ale stara była w odległości jazdy wózkiem czy też 1,5 przystanku, a do
> > tej nowej zdrowego w zimę autobusem zawieziesz, ale chory to 50zł na taxi.
>
> 50zł na taxi, to w cholerę daleko :-O
> (chyba, że stawka x3 za przewóz chorego ;)
Aż tak zadżumiony/zaflegmiony nie był (jakby był to za darmo masz podwózkę
pogotowiem, choć nikomu nie życzę).
50zł to za tą przyjemność w obie strony na szczęście. Przychodnia od domu w linii
prostej 2,7km, ulicami ok. 3,5km plus 8zł za trzaśnięcie i jeszcze ta cholerna opłata
za ew. stanie w korku - a ma wpływ, bo ostatnio wychodziło tak, że - z tą samą
korporacją - jednego dnia wyszło 22zł+23zł - więc może nie 50zł, ale 45zł było - ale
innego dnia wyszło w jedną stronę tylko 17zł.
-
34. Data: 2018-02-21 11:38:42
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2018-02-21 o 10:44, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu środa, 21 lutego 2018 09:51:25 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
>
>>> No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?
>>
>> Najdłuższy termin w szczycie miałem 'na następny dzień'
>
> Hmm, a zwolnienie wypisał z antycypowaną datą czy jednak trzeba było dzień urlopu
zmarnować?
Wołany był do dziecięcia, którym i tak babcia się opiekowała, więc nie
mam pojęcia jak to by zadziałało.
>
>> To jest wizyta domowa. Lekarz przyjeżdża na chatę, wypisuje receptę/L4
>> zalecenia i goni do następnego pacjenta.
>
> A, to już wyższy standard - to, że to wizyta domowa, to mi z toku dyskusji nie
wynikało.
> Jeśli w tej cenie naprawdę się wywiązują to oferta staje się naprawdę atrakcyjna.
> Jakby jeszcze dołożyli taką możliwość, że można powiedzieć, że nie potrzebujesz
leków, a tylko L4 i lekarz to prześle elektronicznie - no to wtedy bajka, sprawa
załatwiona bez zawracania głowy i czekania ;>
Za to, to się idzie do więzienia :)
>
>> Zadziałało nawet wq przypadku, gdy byłem na wyjeździe poza miejscem
>> zamieszkania - tzn lekarz przyjechał tam, gdzie przebywał w danym
>> momencie ubezpieczony.
>
> A nie ma jakichś ograniczeń co do obsługiwanego obszaru?
Nie mam pojęcia. Wtedy zapitalał jakieś 60km w jedną stronę.
--
Pete
-
35. Data: 2018-02-21 12:06:49
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2018-02-18 o 19:14, Animka pisze:
> Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
> dzisiaj wizytę lekarza w domu.
Próbowałem, kilka razy. Albo krztusili się ze śmiechu, albo traktowali
jak idiotę.
Kiedyś obdzwoniliśmy chyba kilkunastu lekarzy (reklamujących się w
internecie), żeby któryś prywatnie przyjechał - nie chcieli, nie mogli,
albo już nie jeżdżą na wizyty.
Widocznie za dobrze zarabiają*, albo za ciężko pracują.
*to nie pretensja, tylko fakt. Też na tyle zarabiam, że nie chce mi się
dorabiać na jakichś drobnych fuchach. Po prostu nie robi to takiej
różnicy finansowej, żeby się przemęczać i użerać z ludźmi.
Pozdrawiam
-
36. Data: 2018-02-21 12:19:39
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2018-02-21 o 12:06, Miroo pisze:
> W dniu 2018-02-18 o 19:14, Animka pisze:
>> Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
>> dzisiaj wizytę lekarza w domu.
>
> Próbowałem, kilka razy. Albo krztusili się ze śmiechu, albo traktowali
> jak idiotę.
> Kiedyś obdzwoniliśmy chyba kilkunastu lekarzy (reklamujących się w
> internecie), żeby któryś prywatnie przyjechał - nie chcieli, nie mogli,
> albo już nie jeżdżą na wizyty.
> Widocznie za dobrze zarabiają*, albo za ciężko pracują.
>
> *to nie pretensja, tylko fakt. Też na tyle zarabiam, że nie chce mi się
> dorabiać na jakichś drobnych fuchach. Po prostu nie robi to takiej
> różnicy finansowej, żeby się przemęczać i użerać z ludźmi.
>
> Pozdrawiam
>
Podejrzewam, że Animka i Liwiusz są posłami albo z obozu rządzącego,
którego członkowie mają odpowiednią obsługę. I nie wiedzą jak wygląda
rzeczywistość ;)
--
Pete
-
37. Data: 2018-02-21 13:26:27
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-02-21 o 12:19, Pete pisze:
> W dniu 2018-02-21 o 12:06, Miroo pisze:
>> W dniu 2018-02-18 o 19:14, Animka pisze:
>>> Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
>>> dzisiaj wizytę lekarza w domu.
>>
>> Próbowałem, kilka razy. Albo krztusili się ze śmiechu, albo traktowali
>> jak idiotę.
>> Kiedyś obdzwoniliśmy chyba kilkunastu lekarzy (reklamujących się w
>> internecie), żeby któryś prywatnie przyjechał - nie chcieli, nie
>> mogli, albo już nie jeżdżą na wizyty.
>> Widocznie za dobrze zarabiają*, albo za ciężko pracują.
>>
>> *to nie pretensja, tylko fakt. Też na tyle zarabiam, że nie chce mi
>> się dorabiać na jakichś drobnych fuchach. Po prostu nie robi to takiej
>> różnicy finansowej, żeby się przemęczać i użerać z ludźmi.
>>
>> Pozdrawiam
>>
>
> Podejrzewam, że Animka i Liwiusz są posłami albo z obozu rządzącego,
> którego członkowie mają odpowiednią obsługę. I nie wiedzą jak wygląda
> rzeczywistość ;)
Chciałbym :)
--
Liwiusz
-
38. Data: 2018-02-21 17:23:56
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p6johj$8hk$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2018-02-21 o 12:19, Pete pisze:
>> Podejrzewam, że Animka i Liwiusz są posłami albo z obozu
>> rządzącego, którego członkowie mają odpowiednią obsługę. I nie
>> wiedzą jak wygląda rzeczywistość ;)
>Chciałbym :)
Warto ?
Starych oswiadczen Morawieckiego nie moge znalezc,
ale Szydlo przez rok 2016 zdolala odlozyc 15 tys zl, przy czym
sprzedala Fabie warta 13 tys.
Drogie jest zycie polityka :-)
No ale trzeba przyznac, ze w razie potrzeby to lekarz przyjezdza do
ministra, i to jeszcze na sygnale :-)
J.
-
39. Data: 2018-02-21 20:39:10
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: xbartx <x...@b...net>
W dniu 20.02.2018 o 21:15, Dawid Rutkowski pisze:
> No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?
> W końcu skądś ich biorą, pewnie właśnie z luxmedów czy medicoverów.
> Chyba że po pracy w przychodni dorabiają (o 19:00 wizyta?).
Ja do tej pory nigdy nie miałem problemu i zawsze lekarz był tego samego
dnia jak dzwoniłem rano. Oni mają podpisaną umowę z jakąś dużą firmą
ubezpieczeniową, która ma pewnie już wszystko obcykane. I raz pamiętam,
że od poniedziałku nie poszedłem do pracy a lekarza dopiero wezwałem we
wtorek albo nawet w środę i bez problemu zwolnienie mi wystawił wstecz -
ale to już nie zależy od ubezpieczenia tylko po prostu lekarza i chyba
nie jest to specjalnie nic wielkiego.
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
40. Data: 2018-02-21 21:04:29
Temat: Re: Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
xbartx <x...@b...net> writes:
[...]
> wezwałem we wtorek albo nawet w środę i bez problemu zwolnienie mi
> wystawił wstecz -
> ale to już nie zależy od ubezpieczenia tylko po prostu lekarza i chyba
> nie jest to specjalnie nic wielkiego.
Zwolnienie lekarz może wystawić do chyba 3 dni wstecz (jest na to
przepis).
KJ
--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
EMACS = Even a Master of Arts Comes Simpler