Hej
Mamy z rodziną pewien problem. Otóż dwa nasze wrzuty do wrzutni nocnej
zakończyły się informacją banku iż brakuje 100zł. Sytuacja taka jest raczej
niemożliwa (zaraz wyjaśnię dlaczego) ale pytanie brzmi, jak dowieść tego
bankowi, i jak udowodnić że to bank się "pomylił"?

Sprawa wygląda tak. Do sklepu zostaje dostarczony towar przez wynajętą
firmę (stała, codzienna współpraca), sklepikarz, przygotowuje pieniądze na
zapłate za towar (1 liczenie), kierowca liczy i sprawdza czy wszystko sie
zgadza (2 liczenie) i wydaje KP. W domu trzecia osoba jeszcze raz liczy
wszystkie pieniądze (sumuje KP) i sume szykuje na wrzut do banku (3
liczenie). I po takim ciągu liczeń bank (nowy zreszta, bo jakis czas temu
zmienił się bank obsługujący firme) dwa razy informuje sie ze w 2 wrzutach
brakowało po 100 zł.
Co zrobić w takiej sytuacji???

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516
b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
Udawaj drukarke.

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.ój> napisał w
wiadomości news:27052004.1E666149@budzik61.poznan.pl...
> Hej
> Mamy z rodziną pewien problem. Otóż dwa nasze wrzuty do wrzutni nocnej
> zakończyły się informacją banku iż brakuje 100zł. Sytuacja taka jest
raczej
> niemożliwa
...
> Co zrobić w takiej sytuacji???

Z tym co się już stało nie bardzo masz co zrobić bo zapewne podpisałeś
zobowiązanie do uregulowania braków, falsyfikatów, itp lub tez upoważniłes
bank do pobrania tych kwot z rachunku.
W banku liczenie wpłat zamknietych powinno odbywać się komisyjnie i zapewne
tak się dzieje chyba że uprawiają tzw. "wolną amerykankę" bo ... nie mają
ludzi do obsady. Różnie bywa. Albo trafił się ktoś trefny w banku.

Jeżeli się powtórzy to proponuję udać się do dyrekcji lub jeszcze wyżej i
uzgodnić że danego dnia bedzie zrobiona wpłata np z nadwyzką. Ciekawe czy
"trefna osoba" się skusi. Ale trzeba to zrobić komisyjnie i jakiś protokół
do tego.

Jaca

do góry

Budzik wrote:

> Hej
> Mamy z rodziną pewien problem. Otóż dwa nasze wrzuty do wrzutni nocnej
> zakończyły się informacją banku iż brakuje 100zł. Sytuacja taka jest raczej
> niemożliwa (zaraz wyjaśnię dlaczego) ale pytanie brzmi, jak dowieść tego
> bankowi, i jak udowodnić że to bank się "pomylił"?
>
> Sprawa wygląda tak. Do sklepu zostaje dostarczony towar przez wynajętą
> firmę (stała, codzienna współpraca), sklepikarz, przygotowuje pieniądze na
> zapłate za towar (1 liczenie), kierowca liczy i sprawdza czy wszystko sie
> zgadza (2 liczenie) i wydaje KP. W domu trzecia osoba jeszcze raz liczy
> wszystkie pieniądze (sumuje KP) i sume szykuje na wrzut do banku (3
> liczenie). I po takim ciągu liczeń bank (nowy zreszta, bo jakis czas temu
> zmienił się bank obsługujący firme) dwa razy informuje sie ze w 2 wrzutach
> brakowało po 100 zł.
> Co zrobić w takiej sytuacji???
>

Przeskoczyć pracowników ich szefa i rozmawiać z szefem szefa od razu i z
pominięciem reszty.
Albo ktoś w banku coś kradnie i wówczas nie będziesz jedynym, któremu
brakuje stówy, bo nie wierzę, że innym nie podbiera, a jak jesteś
jedynym, to znaczy, że jednak ktoś ciebie kantuje.

do góry

On Thu, 27 May 2004 15:56:42 +0200, Jaca wrote:

> Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.ój> napisał w
> wiadomości news:27052004.1E666149@budzik61.poznan.pl...
>> Hej
>> Mamy z rodziną pewien problem. Otóż dwa nasze wrzuty do wrzutni nocnej
>> zakończyły się informacją banku iż brakuje 100zł. Sytuacja taka jest
> raczej
>> niemożliwa
> ...
>> Co zrobić w takiej sytuacji???
>
> Z tym co się już stało nie bardzo masz co zrobić bo zapewne podpisałeś
> zobowiązanie do uregulowania braków, falsyfikatów, itp lub tez upoważniłes
> bank do pobrania tych kwot z rachunku.
> W banku liczenie wpłat zamknietych powinno odbywać się komisyjnie i zapewne
> tak się dzieje chyba że uprawiają tzw. "wolną amerykankę" bo ... nie mają
> ludzi do obsady. Różnie bywa. Albo trafił się ktoś trefny w banku.
>
Tu sie zgadzam w pelni. Przeciwczylem to w Citi. Nie ma mocnych. Po prostu
pokazuja ci dokument, ze pieniadze zostaly komisyjnie przeliczone i sa
podpisy szacownej komisji liczacej. Jestes ty przeciwko bankowi. Ja
przestalem korzystac z tego kanalu wplacania pieniedzy do banku bo bylem na
przegranej pozycji i sciezka od infolinii, odzialu, dyrektora regionu az do
okolic szefostwa banku potwierdzil, ze nie ma tu mozliwosci zlozenia
reklamacji. Okazalo sie, ze kaseta z nagraniem liczenia pieniazkow tez juz
przestala istniec a i tak na niej niewiele widac.

Jesli jest nawet w banku balagan to i tak nikt sie nie przyzna a procedury
na pewno sa przestrzegane "papierowo".


--
vpw (2004-05-27 19:36:54)

do góry

Witam,

złożyc oficjalną reklamacje i poinformować,
że przekazujesz sprawę do prokuratury,
albo Bank sam znajdzie s"pecjalistę" od liczenia z "-".

pozdr. emadnk

p.s
spotkałem podobną sytuacje i pomogło

do góry

Użytkownik emandk e...@p...onet.pl ...

> Witam,
>
> złożyc oficjalną reklamacje i poinformować,
> że przekazujesz sprawę do prokuratury,
> albo Bank sam znajdzie s"pecjalistę" od liczenia z "-".
>
Dzięki, na razie napisaliśmy reklamację, ale okazało się ze w jednym
przypadku to była fałszyfka wiec zostaje drugi raz. Niemniej jednak
poprosilśmy o udostepnienie kasety itp. Dzięki za rady, choc niestety
wielkiej nadzieji nie mamy.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516
b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

do góry

> złożyc oficjalną reklamacje i poinformować,
> że przekazujesz sprawę do prokuratury,
> albo Bank sam znajdzie s"pecjalistę" od liczenia z "-".
>
I co myślisz że to rozwiąże sprawę. Kto ci się przyzna jak nie musi ?
Realnie do tego podejdz.
Proponuję wykorzystać pomysł Jacy ....
Poeniądze przeliczyć komisyjnie z notariuszem (niech będzie o 100 zł
więcej) - dodatkowo nagrać na kamerze.
Wrzucić i czekać na wynik.
Wtedy możesz liczyć na zwrot kasy i bezpłatny rachunek przez rok ....
chociaz czy wtedy warto.

Tomasz
<NOTO>

do góry