-
1. Data: 2013-05-22 22:37:45
Temat: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: luc <b...@g...de>
Znowu Wrocław - tym razem ofiarę przerobili na ponad 6k pln:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1395
7933,Nowy_sposob_zlodziei__Wyczyscili_karty_kredytow
e_z.html
pzdrwm
luc
'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
Masz Dropboxa? Nie? To masz: http://goo.gl/wDbXq + 500MB dodatkowo ;-)
-
2. Data: 2013-05-23 09:52:30
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 22.05.2013 22:37, luc pisze:
> Znowu Wrocław - tym razem ofiarę przerobili na ponad 6k pln:
>
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1395
7933,Nowy_sposob_zlodziei__Wyczyscili_karty_kredytow
e_z.html
Ale tą ofiarą to chyba jest sprzedawca biletów, nie? W cywilizowanych
krajach można sobie pozwolić na takie skonfigurowanie punktu sprzedaży,
ale ryzyko jest w całości przeniesione na sprzedawcę.
MJ
-
3. Data: 2013-05-23 15:36:01
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Michał Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:knkhsb$ni3$1@news.agh.edu.pl...
>W dniu 22.05.2013 22:37, luc pisze:
>> Znowu Wrocław - tym razem ofiarę przerobili na ponad 6k pln:
>>
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1395
7933,Nowy_sposob_zlodziei__Wyczyscili_karty_kredytow
e_z.html
>
> Ale tą ofiarą to chyba jest sprzedawca biletów, nie? W cywilizowanych
> krajach można sobie pozwolić na takie skonfigurowanie punktu sprzedaży,
> ale ryzyko jest w całości przeniesione na sprzedawcę.
>
W cywilizowanych może, ale .... .
Czy te 150 Euro wkładu własnego nie jest przypadkiem (w przypadku transakcji
bez PIN) sprzeczne z prawem ?
"Sposób płatności w automatach mobilnych jest wynikiem uzgodnień z gminą
Wrocław, a przed jego uruchomieniem uzyskał stosowne certyfikacje
organizacji płatniczych..."
Co za problem aby automat ograniczał liczbę transakcji jedną kartą (w ciągu
godziny) lub ograniczał kwotę dla jednej karty. Co za problem, aby automaty
w jednym pojeździe wymieniały się między sobą informacją.
Skoro wcześniej automaty sprzedawały bilety skasowane, ale ludzie chcieli
kupować na zapas to powinno być tak: bez PINu - skasowany, z PINem nie
skasowane.
P.G.
-
4. Data: 2013-05-23 16:29:05
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On Thu, 23 May 2013 15:36:01 +0200
Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
> "Sposób płatności w automatach mobilnych jest wynikiem uzgodnień z
> gminą Wrocław, a przed jego uruchomieniem uzyskał stosowne
> certyfikacje organizacji płatniczych..."
>
> Co za problem aby automat ograniczał liczbę transakcji jedną kartą (w
> ciągu godziny) lub ograniczał kwotę dla jednej karty. Co za problem,
> aby automaty w jednym pojeździe wymieniały się między sobą informacją.
(...)
Co za problem, co za problem.
Problem jest taki, ze najpierw trzeba by pomyslec, a dopiero potem
zrobic. Z reguly jest na odwrot, o ile "pomyslec" w ogole tam wystepuje.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
5. Data: 2013-05-23 17:07:49
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w wiadomości
news:20130523232905.3b07c9a5@nospam.wpkg.org...
>> "Sposób płatności w automatach mobilnych jest wynikiem uzgodnień z
>> gminą Wrocław, a przed jego uruchomieniem uzyskał stosowne
>> certyfikacje organizacji płatniczych..."
>>
>> Co za problem aby automat ograniczał liczbę transakcji jedną kartą (w
>> ciągu godziny) lub ograniczał kwotę dla jednej karty. Co za problem,
>> aby automaty w jednym pojeździe wymieniały się między sobą informacją.
> (...)
>
> Co za problem, co za problem.
> Problem jest taki, ze najpierw trzeba by pomyslec, a dopiero potem
> zrobic. Z reguly jest na odwrot, o ile "pomyslec" w ogole tam wystepuje.
Zawsze wydawało mi się, że jakiekolwiek uzgodnienia nierozłącznie wiążą się
z myśleniem.
Wygląda na to, że muszę zrewidować moje "wydawanie się" bo widocznie na
stanowiskach decyzyjnych zasiadają już ludzie po szkole, która nie uczy
myśleć a tylko (bezkrytycznie) czytać ze zrozumieniem.
P.G.
-
6. Data: 2013-05-23 22:52:01
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: mmk <m...@g...com>
W dniu czwartek, 23 maja 2013 15:36:01 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> Co za problem aby automat ograniczaďż˝ liczbďż˝ transakcji jednďż˝ kartďż˝ (w
ci�gu
> godziny) lub ograniczaďż˝ kwotďż˝ dla jednej karty. Co za problem, aby automaty
> w jednym poje�dzie wymienia�y si� mi�dzy sob� informacj�.
> Skoro wcze�niej automaty sprzedawa�y bilety skasowane, ale ludzie chcieli
> kupowaďż˝ na zapas to powinno byďż˝ tak: bez PINu - skasowany, z PINem nie
> skasowane.
> P.G.
Problem z PINem jest taki, że w biletomatach pojazdowych w ogóle nie ma PIN-pada...
Tak, wiem, jest ekran dotykowy, ale brak konieczności wpisywania PINu w takim
miejscu, gdzie łatwo go podejrzeć, to IMO jednak dobre rozwiązanie. Natomiast
zdecydowanie powinny być inne zabezpieczenia, które proponujesz (limit transakcji /
kwotowy dla jednej karty).
-
7. Data: 2013-05-24 10:18:27
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "mmk" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:bb847f91-d02f-4c5a-962c-4614a3a63628@googlegrou
ps.com...
>> Co za problem aby automat ograniczaďż˝ liczbďż˝ transakcji jednďż˝
>> kart� (w ci�gu
>> godziny) lub ograniczaďż˝ kwotďż˝ dla jednej karty. Co za problem, aby
>> automaty
>> w jednym poje�dzie wymienia�y si� mi�dzy sob� informacj�.
>> Skoro wcze�niej automaty sprzedawa�y bilety skasowane, ale ludzie
>> chcieli
>> kupowaďż˝ na zapas to powinno byďż˝ tak: bez PINu - skasowany, z PINem
>> nie
>> skasowane.
> Problem z PINem jest taki, że w biletomatach pojazdowych w ogóle nie ma
> PIN-pada...
> Tak, wiem, jest ekran dotykowy, ale brak konieczności wpisywania PINu w
> takim miejscu,
> gdzie łatwo go podejrzeć, to IMO jednak dobre rozwiązanie.
Z tego wszystkiego wyłania mi się następujący obraz:
Skoro:
- przyjęto założenie, że na tych biletomatach nigdy nie wprowadza się PINu,
- ich stosowanie zostało uzgodnione z instytucjami finansowymi (coś takiego
było w tym artykule),
to znaczy, że (chyba nie naruszam jakichś zasad logiki):
- instytucje finansowe zobowiązały się, że karty będą działały w tych
urządzeniach.
A to (według mnie) z kolei oznacza, że się zobowiązały że:
- karty nie będą nigdy żądały podania PINu.
Może to na skutek tamtych ustaleń liczniki w kartach (które pewnie są)
zostały poustawiane na 9999 lub zablokowane.
No bo jakiś powód takiego idiotycznego skonfigurowania kart przecież musiał
być.
Na mój chłopski rozum naturalnym skutkiem takich ustaleń (skoro już się
wydało, że miały miejsce) powinno być, że instytucje biorące udział w zmowie
mającej na celu naruszenie podstawowych zasad bezpieczeństwa używania kart
powinny ponosić odpowiedzialność za wszystkie skutki tych ustaleń.
A tak w ogóle to według mnie ktoś się za bardzo pośpieszył z robieniem
ludziom wygodnie. Takie automaty powinny się pojawić, gdy transakcje kartowe
będzie się akceptowało odciskiem palca (tego się nawet w tłoku nie
podejrzy).
P.G.
-
8. Data: 2013-05-24 11:15:34
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On Fri, 24 May 2013 10:18:27 +0200
Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
> A tak w ogóle to według mnie ktoś się za bardzo pośpieszył z
> robieniem ludziom wygodnie. Takie automaty powinny się pojawić, gdy
> transakcje kartowe będzie się akceptowało odciskiem palca (tego się
> nawet w tłoku nie podejrzy).
Skoro myslenie nie jest popularne w kregach decyzyjnych w naszym kraju,
to moze po prostu wystarczylo podpatrzec, jak rozwiazano to w innych
krajach?
Np. w Japonii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Suica
http://en.wikipedia.org/wiki/Pasmo
Dziala to ustrojstwo na niemal kazdy srodek transportu w Japonii
(metro, autobusy, pociagi, oprocz tych, ktore wymagaja rezerwacji
miejsc), w automatach z piciem, malych i wiekszych sklepach, taksowkach
itp.
Wygodne w uzyciu, Japonczycy nie placa prowizji dla Visy/MC od kazdego
sprzedanego u siebie w kraju biletu, a jak zgubisz taka karte, to
konta w banku nikt ci nie okradnie.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
9. Data: 2013-05-28 20:11:36
Temat: Re: Kradzione karty i bezpinowe biletomaty
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 24 Maj, 11:15, Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> wrote:
> On Fri, 24 May 2013 10:18:27 +0200
>
> Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
> > A tak w ogóle to według mnie ktoś się za bardzo pośpieszył z
> > robieniem ludziom wygodnie. Takie automaty powinny się pojawić, gdy
> > transakcje kartowe będzie się akceptowało odciskiem palca (tego się
> > nawet w tłoku nie podejrzy).
>
> Skoro myslenie nie jest popularne w kregach decyzyjnych w naszym kraju,
> to moze po prostu wystarczylo podpatrzec, jak rozwiazano to w innych
> krajach?
>
> Np. w Japonii:
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Suicahttp://en.wikipedi
a.org/wiki/Pasmo
>
> Dziala to ustrojstwo na niemal kazdy srodek transportu w Japonii
> (metro, autobusy, pociagi, oprocz tych, ktore wymagaja rezerwacji
> miejsc), w automatach z piciem, malych i wiekszych sklepach, taksowkach
> itp.
>
> Wygodne w uzyciu, Japonczycy nie placa prowizji dla Visy/MC od kazdego
> sprzedanego u siebie w kraju biletu, a jak zgubisz taka karte, to
> konta w banku nikt ci nie okradnie.
Ja korzystam z
http://www.mobilet.pl/komunikacja.html#
Mozna dokonywac platnosc na zasilenie np.z kk po 2 zl, co rozwiazuj
sporo problemow ;)