-
1. Data: 2005-09-03 08:32:34
Temat: Kredty w CHF czy PLN
Od: "MK" <r...@p...onet.pl>
Witam wszystkich.
W przyszłym tygodniu musze złożyć juz wniosek o kredyt na kwote 110 000 PLN.
Poczatkowo chciałem wziąć kredyt w CHF ale jak widze to zamin ja otrzymam
decyzje kredytowa i przelew gotówki to CHF bedzie pewnie w minimum swojej
historii a to byłoby bardzo niedobrze.
Jak myślicie, czy frank szwajcarski nadal bedzie tak spadał, albo inaczej
czy złotówka nadal bedzie tak sie wzmacniać. Jak to sie zachowywało w
okresie wyborów?
Może lepiej teraz wziąć w złotówkach kredyt (ok 2-2.5 razy wiecej odsetek do
zapłacenia) i poczekać na osłabienie złotego i wtedy przewalutować?
Wiem że nie jest to najlepszy moment na branie kredytu w CHF ale mam juz
podpisaną przedwstępną umowe kupna-sprzedaży mieszkania i musze ją zamknąc u
notariusza do 10 października. Jestem w tych sprawach dopiero początkującym
i trudno mi jest przewidzieć i ocenić poziom ryzyka. Może wasze opinie
trochę mi pomogą podjac decyzje.
Z góry dziękuję.
Wiesław Bondyra
-
2. Data: 2005-09-05 11:36:10
Temat: Re: Kredty w CHF czy PLN
Od: "agulus" <s...@t...pl>
Rozmawiałam akurat na ten temat z kuzynką,
która pracuje w PKO. Mówiła, o dwóch koleżankach,
które wzięły w tym samym czasie kredyty o tej samej kwocie.
Z tym, że jedna w PLN, a druga w CHF. W dłuższym okresie
lepiej wyszła ta, która wzięła kredyt w CHF. różnica dochodziła do
200 zł różnicy w spłacanej racie.
Gdybyś brał w CHF to uważaj na to, że jeżeli podpisujesz
kredyt na kwotę CHF równoważną ilości PLN, a kilka dni później
dopiero odbierasz CHF to różnica kursowa, która wystąpiła
w przeciągu tych dwóch dni wpływa na ilość PLN, które otrzymasz.
W przypadku wzrostu CHF oczywiście zyskujesz, ale w przypadku
spadku tracisz :((( Koleżanka w przeciągu 2 m-cy straciła 4 tys.
Ale podobno można się od tego jakoś uchronić. Wszystko zależy
oczywiście od banku
pzdr
Agnieszka
-
3. Data: 2005-09-07 08:15:52
Temat: Re: Kredty w CHF czy PLN
Od: "Jacek Maliszewski" <j...@e...com>
Koleżanka w przeciągu 2 m-cy straciła 4 tys.
> Ale podobno można się od tego jakoś uchronić. Wszystko zależy
> oczywiście od banku
Taki brak zagwarantowania sobie kursu wymiany na okreslony dzien w
przyszlosci nazywa sie SPEKULACJA :) A ze spekulacja bywa tak, ze raz sie
uda i sie zarobi, a raz sie nie uda i sie straci. Najgorsze jest jednak nie
samo spekulowanie, ale fakt ze zabieraja sie za to ludzie nie majacy
kompletnie zielonego pojecia na ten temat. Tak, jakby malarie leczyc
domowymi sposobami .. analogia jak najbardziej prawdziwa.
Pozdrawiam
Malin
-
4. Data: 2005-09-07 13:58:09
Temat: Re: Kredty w CHF czy PLN
Od: "tomek." <x...@o...pl>
Użytkownik "Jacek Maliszewski" wrote:
> [...] Najgorsze jest jednak nie samo spekulowanie, ale fakt ze zabieraja
> sie za to ludzie nie majacy kompletnie zielonego pojecia na ten temat.
> [...]
Najgorsze jest to że w momencie ubiegania sie o kredyt czy to bezposrednio w
banku, czy u posrednika/doradcy (np.Expander) nie przedstawia sie takiej
mozliwosci. Tak wiec czlowiek dowiaduje sie o tym albo przez przypadek
(patrz kilka postów wyzej), albo jak już jest po fakcie - i slyszy wtedy
"trzeba bylo nie spekulowac".
Nie są udzielane jasne informacje ze istnieje taka mozliwosc zabezpieczenia
sie... "tylko ze ktoś cos powiedzial ze podobno jakos mozna..."
Sam sie na tym nie znam, i kredyt bałem za podrednictwem doradcy kredytowego
Expander. Ani tam ani pozniej bezposrednio w BPH (przy podpisywaniu umowy)
nikt mi o tym nie powiedzial. Nawet lepiej, na moje pytanie co z roznica
walutową, dowiedziałem sie że "biore na siebie". Termin uruchamiania transz
zalezy odemnie i tak je moge uruchamiać żeby nie być stratny... :-) Więc
pewnie tak jak ja tak wielu innych szuka teraz informacji nt. kursów
walutowych... I nie jest to powód by uświadamiac im ze "cyt: nie mają o tym
zielonego pojecia..."
pozdrawiam
tomek
-
5. Data: 2005-09-07 18:08:08
Temat: Re: Kredty w CHF czy PLN
Od: "Jacek Maliszewski" <j...@e...com>
moge uruchamiać żeby nie być stratny... :-) Więc
> pewnie tak jak ja tak wielu innych szuka teraz informacji nt. kursów
> walutowych... I nie jest to powód by uświadamiac im ze "cyt: nie mają o
> tym zielonego pojecia..."
Wiem jak jest. Banki najwyrazniej nie chca zarabiac na sprzedawaniu
instrumentow zabezpieczajacych przed ryzykiem. Mnie to cieszy, bo dzieki
ignorancji bankow jest miejsce na rynku na takie firmy jak moja :)
Pozdrawiam
Malin
-
6. Data: 2005-09-08 06:57:46
Temat: Re: Kredty w CHF czy PLN
Od: "tomek." <x...@o...pl>
Użytkownik "Jacek Maliszewski" wrote:
> Wiem jak jest. Banki najwyrazniej nie chca zarabiac na sprzedawaniu
> instrumentow zabezpieczajacych przed ryzykiem. Mnie to cieszy, bo dzieki
> ignorancji bankow jest miejsce na rynku na takie firmy jak moja :)
To może zwieksz promocje usług swojej firmy - zwaszcza teraz gdy kredyty
hipoteczne cieszą się takim wzieciem :-) Gdyby kredytobiorcy mieli szanse
sie dowiedziec o mozliwosci zabezpieczenia roznic walutowych - wszyscy byli
by zadowoleni :)
pozdrawiam
tomek.