-
1. Data: 2002-11-05 09:24:36
Temat: Kredyt Bank - autoryzacja
Od: Nexus <n...@N...poczta.gazeta.pl>
Mialem nastepujace zdarzenie.
Rzecz dziala sie w Poznaniu, w ekspozyturze KB na Winogradach.
Mialem tam lokate w Euro, okolo700 i poszedlem ja zlikwidowac.
Usiadlem i mily pan zapytal mnie o nazwisko, a pozniej o date
urodzenia. Znalazl numer lokaty, nastepnie wyszukal jakis kod (chyba
CIV-ale tylko slyszalem nazwe), a nastepnie przekazal sprawe pani
siedzacej obok szafy z pieniedzmi, praktycznie metr dalej, bo to mala
ekspozytura. Ta wypowiedziala moj adres i zapytala czy sie zgadza.
Nastepnie dokonala wyplaty. Pokwitowalem, ale nikt nie ogladal mojego
podpisu. Jedno euro z jakimis groszami wydano mi w zlotowkach po
bardzo lichym kursie, bo nie mieli drobnych, to przezyje, ale tylko u
nich mnie tak potraktowali, a likwidowalem juz inne walutowe lokaty.
Ale, to ze nikt nawet nie sprawdzil mojego dowodu i podpisu to juz
naprawde przesada. Na koniec zapytalem sie kobiety czy to normalne, ze
nikt nie poprosil mnie o dowod os., albo inny dokument , udala
zdziwiona, a nastepnie odparla z wyrazna niechecia, ze myslala iz
uczynil to kolega. Kolega patrzyl sie w monitor i nie zareagowal na
moje pytanie.
Mysle ze na tym zakonczy sie moja znajomosc z KB.
A mialem wobec nich wieksze plany.
fizyk
-
2. Data: 2002-11-05 12:11:31
Temat: Re: Kredyt Bank - autoryzacja
Od: "Robert" <m...@w...pl>
In news:5a3fsuc6h3n85qs54a3jev1jqook8grsd5@4ax.com,
n...@N...poczta.gazeta.pl wrote:
> Mysle ze na tym zakonczy sie moja znajomosc z KB.
> A mialem wobec nich wieksze plany.
Dlaczego? Nie cenisz sobie wygody?
Widocznie wola podjac takie ryzyko (ze straca te 700 Euro) niz klopotac
klienta.
BTW, w USA opisany przez Ciebie sposób obslugi jest standardem.
-
3. Data: 2002-11-06 08:08:38
Temat: Re: Kredyt Bank - autoryzacja
Od: Nexus <n...@N...poczta.gazeta.pl>
On Tue, 5 Nov 2002 13:11:31 +0100, "Robert"
<m...@w...pl> wrote:
>In news:5a3fsuc6h3n85qs54a3jev1jqook8grsd5@4ax.com,
>n...@N...poczta.gazeta.pl wrote:
>
>Dlaczego? Nie cenisz sobie wygody?
>Widocznie wola podjac takie ryzyko (ze straca te 700 Euro) niz klopotac
>klienta.
>
Wygodne to to bylo. Gdyby jednak ktos podjal moja lokate za mnie :-),
to podejzewam ze nie skonczylo by sie na jednorazowym stwierdzeniu, ze
to nie moj podpis pod poleceniem likwidacji i prosze dac mi moje
pieniazki. Obawiam sie nawet, ze konieczne byloby przesluchanie przez
policje i czekanie na decyzje jakiejs centrali.
pozdrawiam
m.
-
4. Data: 2002-11-12 01:04:28
Temat: Re: Kredyt Bank - autoryzacja
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
Nexus <n...@N...poczta.gazeta.pl> writes:
> Wygodne to to bylo. Gdyby jednak ktos podjal moja lokate za mnie :-),
> to podejzewam ze nie skonczylo by sie na jednorazowym stwierdzeniu, ze
> to nie moj podpis pod poleceniem likwidacji i prosze dac mi moje
> pieniazki.
Jest duza szansa, ze wlasnie na tym by sie to zakonczylo. Owo stwierdzenie
naturalnie musialoby przybrac forme pisemna.
> Obawiam sie nawet, ze konieczne byloby przesluchanie przez
> policje
Przesluchanie kogo?
> i czekanie na decyzje jakiejs centrali.
Zapewne, ale domyslam sie, ze warunki owego "czekania" nie bylyby takie
znowu niekorzystne (i bank wolalby ten czas zminimalizowac).
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator