W dniu 2012-08-20 04:55, Kamil Jońca pisze:

> Z drugiej strony, gdyby nie "fikcja doręczenia", to obawiam się, że
> sporo dłużników przestałoby polecone odbierać. Nie, żeby mi się jakoś
> stan obecny podobał. Brakuje mi w nim kar dla powodów podających
> nieprawdziwe adresy dłużników[1].

A jak Ci się podoba blokowanie postępowań przez "wyprowadził się
bez podania nowego adresu" (tak zwrotka wypełniona przez
listonosza ... dłużnik dyktował) ... Sąd wzywa o adres - piszesz
do CBA - CBA podaje ten sam adres ... i jesteś w dupie ...

Gwarantuję Ci, że fundusze nie robią tego umyślnie (jeśli im się
zdarza) bo odstawiają masówkę ... Pozwany zaś lawiruje umyślnie.
Uważasz, że takie same kary powinny być dla pozwanych, którzy
udają, że "nie mogą odebrać korespondencji" ?

Pytam, bo osobiście wkurwia mnie już ustanawianie kuratorów dla
osób nieznanych z miejsca pobytu w sytuacji, gdy z tymi
nieznanymi z miejsca pobytu spotykam się osobiście pod adresami,
które posiadam ...


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

do góry

"Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl> writes:

> W dniu 2012-08-20 04:55, Kamil Jońca pisze:
>
>> Z drugiej strony, gdyby nie "fikcja doręczenia", to obawiam się, że
>> sporo dłużników przestałoby polecone odbierać. Nie, żeby mi się jakoś
>> stan obecny podobał. Brakuje mi w nim kar dla powodów podających
>> nieprawdziwe adresy dłużników[1].
>
> A jak Ci się podoba blokowanie postępowań przez "wyprowadził się bez
> podania nowego adresu" (tak zwrotka wypełniona przez listonosza

Tu akurat po d... powinien dostać listonosz, o takich przypadkach też
słyszałem.
> ... dłużnik dyktował) ... Sąd wzywa o adres - piszesz do CBA - CBA
> podaje ten sam adres ... i jesteś w dupie ...
>
> Gwarantuję Ci, że fundusze nie robią tego umyślnie (jeśli im się
> zdarza) bo odstawiają masówkę ... Pozwany zaś lawiruje
Z tymi gwarancjami to uważaj. Gdzieś czytałem/słyszałem, że (po całym
postępowaniu, gdy w końcu okazało się, że Adres A jest zły), sędzia
wezwał telekom do wskaznia na jakiej podstawie twierdzi, że należy
używać tego adresu ... ten radośnie przedstawił pismo "dłużnika" sprzed 4
lat, w którym ten informuje o przeprowadzce pod adres B, co więcej
późńiej okazało się że na adres B były wysyłane faktury. I uważasz, że
to jest OK?

> umyślnie. Uważasz, że takie same kary powinny być dla pozwanych,
> którzy udają, że "nie mogą odebrać korespondencji" ?
>
> Pytam, bo osobiście wkurwia mnie już ustanawianie kuratorów dla osób
> nieznanych z miejsca pobytu w sytuacji, gdy z tymi nieznanymi z
> miejsca pobytu spotykam się osobiście pod adresami, które posiadam ...

Powinny. Ale nie wiemy, czy więcej jest nieszczęść wierzycieli, bo
nie można namierzyć dłużnika, czy nieszczęść osób którym "przypadkowo"
komornik zrobił wjazd na chatę.

KJ


--
http://blogdebart.pl/2012/06/24/hiena/
EMACS = Even a Master of Arts Comes Simpler

do góry

W dniu 2012-08-20 08:15, Kamil Jońca pisze:
> Powinny. Ale nie wiemy, czy więcej jest nieszczęść wierzycieli, bo
> nie można namierzyć dłużnika, czy nieszczęść osób którym "przypadkowo"
> komornik zrobił wjazd na chatę.

Ja pie... Takie dywagacje i dysputy na temat oczywistej sprawy.
Komornik powinien mieć obowiązek sprawdzenia czy wniosek który dostaje
nie posiada wad. Jeśli wierzyciel powołuje się na fakturę to na niej
jest jak byk PRAWIDŁOWY adres a nie jakiś wydumany (w niecnych celach)
Za taką pracę komornik powinien dostawać wynagrodzenie.
Nie wiem jakie bardziej elementarne obowiązki można wymyślić

Gdybym ja w swojej pracy tak traktował zlecenia to połowa produkcji
szłaby do kosza.

Ciężko to wpleść w przepisy prawne? A po co wplatać?
Trzeba karać za nie wykonywanie podstawowych obowiązków podobnie jak
miliony normalnych pracowników w tym kraju.

z

do góry

z <z...@g...pl> writes:

> W dniu 2012-08-20 08:15, Kamil Jońca pisze:
>> Powinny. Ale nie wiemy, czy więcej jest nieszczęść wierzycieli, bo
>> nie można namierzyć dłużnika, czy nieszczęść osób którym "przypadkowo"
>> komornik zrobił wjazd na chatę.
>
> Ja pie... Takie dywagacje i dysputy na temat oczywistej sprawy.
> Komornik powinien mieć obowiązek sprawdzenia czy wniosek który dostaje
> nie posiada wad. Jeśli wierzyciel powołuje się na fakturę to na niej

Ale JAK ma sprawdzić taki np. adres. Przypominam, że własność mieszkania
nic nie mówi bo ktoś może wynajmować.

> jest jak byk PRAWIDŁOWY adres a nie jakiś wydumany (w niecnych celach)
Ekhem. Ale wiesz o tym, że w przypadku DG w przypadku pozwu musisz podać
adres zamieszkania przedsiębiorcy, a nie adres prowadzenia działalności?
(Ten z faktury)

Tak, to jest głupie. Ale nie ja to wymyśliłem.
[...]
>
KJ

--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
"#define QUESTION ((bb) || !(bb))" - Shakespeare.

do góry

z wrote:
> Jeśli wierzyciel powołuje się na fakturę to na niej jest jak byk
> PRAWIDŁOWY adres a nie jakiś wydumany (w niecnych celach)


a skad ta pewnosc?
adres po pierwsze, moze byl prawidlowy na dzien wystawienia faktury, a
nie na dzien dzisiejszy.
Po drugie, nawet tego nie mozesz byc pewnien, bo swego czasu mialem
komorke z adresem mojej kolezanki, bo chcialem, zeby faktury
przychodzily do niej. Ot takie poste restante.
Dobrze, ze placilem, bo mogla chate stracic przeze mnie.

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> wrote on 2012-08-18_2:19
> witrak() wrote:
>> witek <w...@g...pl.invalid> wrote on 2012-08-17_23:17
>>> Konfabulator wrote:
>>>> witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
>>>>
>>>>> Ale ty sie ciesz. Bo jakby w tym banku mieli niesplacony
>>>>> debet to
>>>>> komornik wpadlby do ciebie i zgodnie z prawem zajął na dzien
>>>>> dobry
>>>>> wszystko co znalazł.
>>>>
>>>> Podstawa prawna? Pieprzysz, aż miło...
>>>>
>>>
>>> skoro wiesz lepiej to dalej zyj w nieswiadomosci
>>>
>> Ale nieświadomości czego? Bo to, że to nie ma podstawy prawnej
>> (tj. zajęcie nie miałoby mocy prawnej) widać jak na dłoni. Więc w
>> szczególności żadne retorsje sądowe z tytułu zignorowania zajęcia
>> nie miałyby miejsca - w końcu zajęcie komornicze polega na
>> ograniczeniu prawa do korzystania z zajętych przedmiotów, a w tej
>> sytuacji można by po prostu znaczki odkleić, swoją własność
>> przetransportować/sprzedać/wypożyczyć (niepotrzebne skreślić) i
>> oczywiście komornik mógłby ......... (wypełnić co się chce), a
>> potem i tak nic by z tego nie miał. NB fakt, iż przedmiot znajduje
>> się w mieszkaniu nie oznacza, że jest własnością osoby, wobec
>> której zajęcie jest dokonywane (z wyjątkiem chyba niektórych
>> przedmiotów ;-) )
>>
>> To o czym piszesz, faktycznie miewa miejsce, ale nie jest związane
>> z określonymi sytuacjami, tylko z bezprawnym (choć trudnym do
>> zablokowania) działaniem komorników (było o tym dużo pisane chyba
>> zeszłego roku, albo rok wcześniej). W praktyce problem polega na
>> konieczności aktywnego przeciwdziałania w niektórych przypadkach
>> (np. zajęcie nieruchomości, która może być wskutek tego sprzedana).
>>
>> Ale nie *samo* zajęcie jest tu problemem.
>>
>
> napisales jak chcialbys, zeby było.
> Niestety tak nie jest.
> Tłumaczyc mi sie nie chce co moze komornik, a moze duzo nawet jak
> nie ma racji i dalej bedzie to zgodnie z prawem.
> Może inni bedą mieli wiecej czasu, zeby ci to wytlumaczyc.

(Z opóźnieniem, bo urlop.)
Inni tłumaczyli (w innej części wątku), ale nie w odniesieniu do
moich zarzutów. Więc oświeć mnie proszę, co w omawianym przypadku
może zrobić komornik, jeśli zignoruję nalepki i wywiozę moje
ruchomości, zajęte przez komornika wskutek niewykonywania przez
niego obowiązków z należytą starannością?

witrak()

do góry