Witam wszystkich
Moja znajoma ma pewien problem z Agencją Ratalną BEST i bankami, przez nią
reprezentowanymi. 13.05.1997 podpisała umowę kupna na raty zestawu
komputerowego. 24 raty do 13.05.1999 roku. Wpłaty były dokonywane w kasach
banku BGŻ. Ma wszystkie kwitki, razem z pieczątkami.
I oto 28.01.2002 roku dostaje pismo z Best’u, że w dniu 10.04.2002 roku BEST
S.A. dokonał spłaty istniejącej należności w podanej kwocie. Dziwna jest ta
kwota, ale pewnie to rata plus odsetki). I Best wzywa w terminie 7 dni do
spłaty tej należności. Koleżanka wysłała im pismo, ze wszystkie raty ma
zapłacone, załączyła ksero tych wpłat i oczekiwała na odpowiedź BEST’u. W dniu
11.03.2002 dostała odpowiedź z ING Bank Śląski, że brakuje wpłaty za miesiąc
październik 1997 roku. I proszą o złożenie reklamacji w miejscu dokonania
wpłaty. Jednocześnie BEST znów się odezwał, że w dniu 25.03.2002 wierzytelność
została sprzedana spółce LESZEK 4 z Jabłonnej i z nią trzeba dalej rozmawiać.
Mam teraz takie pytanka.
1. Czy bank mógł czekać aż 2,5 roku, aby poinformować, że brak jest jakieś
wpłaty???
2. Kto powinien teraz wyjaśnić tę sprawę. Koleżanka, która ma wszystko w
porządku, czy Bank, który nie dostał wpłaty???
3. Co teraz jej grozi, jak te wierzytelności zostały sprzedane innej firmie???

Dziękuję za jakiekolwiek sugestię i pozdrawiam wszystkich grupowiczów.
Grzesiek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl