Przychodzi do mnie siostra która myśli o własnym M i się pyta gdzie tu
wziąść kredyt.
Najprostsza odpowiedź - tam gdzie jej dadzą ;)
Ale na serio - przyglądaliśmy się głównie ofercie Nordea, Millenium no i
Multi (bo tam ma KO).
Siostra ma trochę kasy i Książeczkę mieszkaniową - ale chciałaby to
wykorzystać na opłaty i zrobienie/urządzenie mieszkania, tak więc w
pierwszej kolejności brany jest pod uwagę kredyt 100% wzięty w PLN bądź EUR.

Ktoś z Was ostatnio przerabiał ten temat i mógłby się podzielić
wrażeniami/doświadczeniem?

--
pzdr
robbi

do góry

robbi napisal:

> Ktoś z Was ostatnio przerabiał ten temat i mógłby się podzielić
> wrażeniami/doświadczeniem?

Czuje ze doswiadczenie masz niewielkie na rynku.
Proponuje wziasc niezaleznego doradce i poprowadzic wniosek.
Doradce proponuje z czyjejs rekomendacji.

Euro

do góry

euro pisze:

>> Ktoś z Was ostatnio przerabiał ten temat i mógłby się podzielić
>> wrażeniami/doświadczeniem?
>
> Czuje ze doswiadczenie masz niewielkie na rynku.

To źle czujesz.
Co do doradcy - to na co mi rozmowa ze świeżo upieczonym absolwentem
który duka to co na kursie się nauczył?

W ofercie banków mam odpowiednie rozeznanie, natomiast chcę się
dowiedzieć jak w realiach drugiej połowy 2009r. banki podchodzą do
kredytów hipotecznych 100% - najlepiej od osób które o taki kredyt się
starały.

--
pzdr
robbi

do góry

To moze jednak odbądź u jednej z firm doradztwa kredytowego rozmowę ze świeżo
upieczonym absolwentem, który duka to co na kursie się
nauczył?
JaC


-----

> chcę się dowiedzieć jak w realiach drugiej połowy 2009 r. banki podchodzą do
kredytów hipotecznych 100%

do góry

Witam!
jesteśmy z żoną po "przejściach" kredytowych. Nie wiem jaką ma Twoja
siostra zdolność kredytową, ale my również szukaliśmy podobnego kredytu.
Zdecydowaliśmy się ostatecznie na EUR.
Rozważaliśmy jedną z dwóch ofert:
- Polbank
- DB
Ta pierwsza w momencie gdy ocenialiśmy ją nie miała prowizji i nie
trzeba było robić wyceny mieszkania (przychodziła firma i robiła
zdjęcia). Marża na poziomie 3,4 % (EUR). Kredyt przyznali nam szybko.
prowizja chyba byłaby 0,5%. Niestety oprócz przelewania wynagrodzenia
(co nie jest problemem) wymagali ubezpieczenia na życie, co już troszkę
kosztowało (60-70 PLN do każdej raty). Ale w 2-3 tygodni była umowa
kredytowa.
Natomiast DB ma może wysoką prowizję: 2% ale marża od 3,2% do 2,8% w
zależności od dochodów: do 6 tyś netto - 3,2%, 6-12 - 3,0% i powyżej 12
- 2,8%. Co ciekawe a oczywiście nigdzie nie napisane można zbić marżę
nawet o 0,6% jeśli równocześnie zainwestuje się w plan finansowy. W
zależności od tego ile się w niego włoży kasę, obniżana jest marża. Żeby
max obniżyć to coś koło 360 zł trzeba miesięcznie wydac na plan. Różnica
jest taka że to kasa pracuje dla nas a nie dla Banku. Ciekawa rzecz. Co
ważne w DB jedyne co wymagają, o ile nie ma sie 20% wkładu wlasnego, to
ubezpieczenie 4,5% brakującej kwoty do 20% wkładu własnego. Wymagają
też przelewania wynagrodzenia na ich konto. Konto na szczęście bezpłatne
dbNet. Jesli chodzi o wycenę, to Bank robi wewnętrzną za 200 PLN, ale
moim zdaniem lepiej wydać na operat szacunkowy kasę, bo jakby tak nie
przyznali kredytu...

polbank zdecydowanie mniej ping-pongował nas o różnego rodzaju papiry, w
DB było ciężej ale wydaje mi się, że się opłaciło. Dodatkowo nasz
"opiekun" w Banku załatwił nam możliwość spłaty do 25% kwoty kredytu w
pierwszych 3 latach bez prowizji (2%), po 3 latach i tak jest już
całkowicie bez prowizji.

Jeśli masz jakieś pytania a będę znał odpowiedź, to chętnie pomogę.

Pawel


robbi pisze:
> Przychodzi do mnie siostra która myśli o własnym M i się pyta gdzie tu
> wziąść kredyt.
> Najprostsza odpowiedź - tam gdzie jej dadzą ;)
> Ale na serio - przyglądaliśmy się głównie ofercie Nordea, Millenium no i
> Multi (bo tam ma KO).
> Siostra ma trochę kasy i Książeczkę mieszkaniową - ale chciałaby to
> wykorzystać na opłaty i zrobienie/urządzenie mieszkania, tak więc w
> pierwszej kolejności brany jest pod uwagę kredyt 100% wzięty w PLN bądź
> EUR.
>
> Ktoś z Was ostatnio przerabiał ten temat i mógłby się podzielić
> wrażeniami/doświadczeniem?
>

do góry

Czujnik pisze:
> Witam!
> jesteśmy z żoną po "przejściach" kredytowych. Nie wiem jaką ma Twoja
> siostra zdolność kredytową, ale my również szukaliśmy podobnego kredytu.
> Zdecydowaliśmy się ostatecznie na EUR.

Dzięki za odpowiedz - choć jedna na temat...

--
pzdr
robbi

do góry