Witam wszystkich,
Przymierzamy się z mężem do zakupu mieszkania i oczywiście musimy wziąć na
ten cel kredyt. Mamy tylko jeden problem, mianowicie niskie dochody w
"papierach": ja mam 1100 brutto (w rzeczywistości 2000 na rękę), mąż ma 860
butto (w rzeczywistości 1800 - 2400 na rękę). Wiemy z dochodów z dokumentów
nie mamy szans na kredyt jakiego potrzebujemy (tzn.około 140-150 tyś.). Moje
pytanie jest takie, czy szukać jakiegoś współkredytobiorcy z wysokimi
udokumentowanymi dochodami, czy załatwić w firmie zaświadczenie o wyższych
dochodach, czy z takim nie dokońca prawdziwym zaświadczeniem trzeba się bać
iść po kredyt, czy jest to jakos sprawdzane, bo ostatnio obiło mi się o
uszy, że zaświadczenie o dochodzie jest weryfikowane w ZUS'ie czy też w
skarbówce. Doradźcie ewentualnie bank w którym można w miarę szybko załatwic
kredyt.
Z góry dzięki za info.
Pozdrawiam
Karrara