-
11. Data: 2009-01-22 11:25:47
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: "Norbert Edward Krolog" <b...@g...pl>
b...@g...com napisał(a):
> Wyst=B1pi=B3em o kredyt 400 - 430 tys. pln na zakup i wykonczenie
> mieszkania. W
> moim przypdaku LTV to 100%. Dochod netto wszystkich kredytobiorcow (ja
> i zona)
> to ok. 9200 - 9800 netto.
> W DB dosta=B3em decyzj=EA na CHF na kwot=EA 436000 PLN, prowizja 2%, 3.5%
> ubezpieczenie brakujacego wkladu, mar=BFa 2,8% (z programem DB Inwestuj
> w
> przyszlosc zejd=B1 do 2,2%). Z tymze opcja oszczedzania poprzez ich
> program
> srednio mi sie podoba wiec raczej nie rozwazam takiej mozliwosci.
.. czyli post z cyklu: ratuj ojcze, wzialem kredyt w Deutsche!
Troche nie wiem, co to oznacza, ze masz decyzje (tzn. ze masz umowe do
podpisu ?), wtedy nie obejmuje Cie pewnie to dzisiejsze ograncizenie - przy
LTV 100% - dochod 12 000 zl, przy czym wynagrodzenia inne niz pensja licza w
polowie, co czasami bardzo ogranicza zdolnosc.
Z Deutsche jest duzy problem jak bierzesz w transzach, bo kredyt jest
nieindeksowany, tzn. jak podpisujesz umowe przy kursie CHF na poziomie 3 zl,
a bierzez transze przy kursie CHF na poziomie 2 zl, to jest ona o 1/3
mniejsza, nie wiem czy ten problem Ciebie dotyczy.
Ten numer z oszczedzaniem w praktyce polega na tym, ze Twoja rata jest tak
naprawde wyzsza o kwote, ktora oszczedzasz, program oszczednosciowy jest na
kilka lat, czyli koszty miesieczne kredytu wynosza tyle, co przy kredycie
zlotowkowym, a ryzyko jednak mniejsze (tylko ten plus, ze czesc kapitalowa
raty jest wyzsza niz przy zlotowym).
Z kredytami w CHF to ja sie boje jednej rzeczy - Libor juz raczej nizszy nie
bedzie, pewnie niebawem wzrosnie, a marza zostanie...
pozdrawiam, nekrolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2009-01-23 13:36:09
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: plusz <p...@g...com>
On 21 Sty, 22:07, "Paweł" <P...@g...pl> wrote:
> Jesteś masochistą?! Czy też dopiero się obudziłeś z hibernacji? Tylko
> ostatni szaleniec może brać teraz kredyt na mieszkanie w CHF....... [ciach]
tylko ostatni szaleniec nie brałby teraz kredytu w CHF :)
Zakładając, że proces kredytowy potrwa ok miesiąc może się co najwyżej
okazać, że przez pewien czas zapłaci kilka rat drożej o 20%
A być może wstrzeli się w "górkę" CHF i dołek mieszkaniowy
Weź też pod uwagę, że jeśli CHF podrożałby bardziej, to wtedy już
kredyt stanie się problemem rządu, a nie kredytobiorcy - a i tak
będzie on w znacznie lepszej sytuacji od tych, którzy brali kredyt po
2,10
Tak więc teraz jest idealny moment na kredyt - oczywiście jeśli jakiś
bank udzieli go na rozsądnych warunkach
Jak rozumiem wg. Ciebie lepiej brać kredyt w CHF wtedy kiedy CHF jest
nisko i jeszcze spada ?:))
--
plusz
-
13. Data: 2009-01-23 13:50:07
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "plusz" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:8d0f6598-8092-42a9-85d6-197817de463b@a12g2000pr
o.googlegroups.com...
> A być może wstrzeli się w "górkę" CHF i dołek mieszkaniowy
Byłbym ostrożny z szacowaniem poziomu "górki". ;-)
> Weź też pod uwagę, że jeśli CHF podrożałby bardziej, to wtedy już
> kredyt stanie się problemem rządu, a nie kredytobiorcy - a i tak
> będzie on w znacznie lepszej sytuacji od tych, którzy brali kredyt po
> 2,10
Rządu? Nie, nie, co najwyżej banków. I to też przy założeniu, że
kredytobiorca będzie nie w ciemię bity... Ale banki i tak się jakoś wyżywią.
:-)
marekz
-
14. Data: 2009-01-23 19:10:32
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: plusz <p...@g...com>
On 23 Sty, 14:50, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:
> Rządu? Nie, nie, co najwyżej banków. I to też przy założeniu, że
> kredytobiorca będzie nie w ciemię bity... Ale banki i tak się jakoś wyżywią.
> :-)
tak? a ja twierdzę, że rządu, który będzie właścicielem banku :)
przecież przy CHF 4-5 zł większości nie będzie stać na spłaty więc
bank nie będzie miał kasy - zresztą już nie ma
a co się dzieje kiedy bank nie ma kasy? rząd wykłada kasę obywateli i
przejmuje akcje banku
a przynajmniej tak dzieje się w "całym cywilizowanym świecie" - czy to
słuszne czy nie :))
--
plusz.pl
-
15. Data: 2009-01-24 00:08:57
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "plusz" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:c0bf09d2-3e06-46be-a4e5-c9095fad3e30@b38g2000pr
f.googlegroups.com...
On 23 Sty, 14:50, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:
> tak? a ja twierdzę, że rządu, który będzie właścicielem banku :)
> przecież przy CHF 4-5 zł większości nie będzie stać na spłaty więc
> bank nie będzie miał kasy - zresztą już nie ma
> a co się dzieje kiedy bank nie ma kasy? rząd wykłada kasę obywateli i
>przejmuje akcje banku
> a przynajmniej tak dzieje się w "całym cywilizowanym świecie" - czy to
> słuszne czy nie :))
W PL to nie nastąpi. Tu jest większa kolejka do kradzenia. Bank się nie
doczeka.
Poza tym CHF po 4-5 zł jest nierealny. Ale po 3,50 tak.
marekz
-
16. Data: 2009-01-24 11:48:45
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: plusz <p...@g...com>
On 24 Sty, 01:08, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:
> W PL to nie nastąpi. Tu jest większa kolejka do kradzenia. Bank się nie
> doczeka.
>
> Poza tym CHF po 4-5 zł jest nierealny. Ale po 3,50 tak.
a postawisz większą sumę na to, że CHF nie będzie po 4 zł ? :)
Ja nie byłbym taki pewny - dziwne czasy nadeszły
Jednak, tak jak pisałem, jeśli CHF kosztowałby 4 zł, to stopy
procentowe dla PLN będą pewnie ok. 20%, a kredyty będzie spłacał rząd,
bo w Polsce będzie krach
--
plusz
-
17. Data: 2009-01-24 13:27:43
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "plusz" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:a679ae58-78bf-4429-959a-9788a8419e1c@w1g2000prk
.googlegroups.com...
> a postawisz większą sumę na to, że CHF nie będzie po 4 zł ? :)
> Ja nie byłbym taki pewny - dziwne czasy nadeszły
Postawię, mimo tego że masz rację, iż czasy dość dziwne. To jak, wystawiasz
opcję? :-)
> Jednak, tak jak pisałem, jeśli CHF kosztowałby 4 zł, to stopy
> procentowe dla PLN będą pewnie ok. 20%, a kredyty będzie spłacał rząd,
> bo w Polsce będzie krach
Ale zobacz, że nie widać takiej korelacji wcale. Nie tak dawno CHF był chyba
po 2,10. Teraz jest w okolicach 2,90. To jest około 40%-owy ruch. I zobacz
jak to się ma do ewolucji stóp referencyjnych czy rynkowych.
A z poziomu 2,90 do 4,00 to tylko drugie tyle samo.
Rząd nie będzie spłacał żadnych kredytów, rząd będzie miał to gdzieś.
Problem będą mieć banki i mniej obrotni kredytobiorcy, i zostaną oni z tym
problemem sami.
marekz
-
18. Data: 2009-01-24 14:28:05
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: z/svc <z/svc@>
On Sat, 24 Jan 2009 14:27:43 +0100, "MarekZ" <m...@i...pl>
wrote:
>Rząd nie będzie spłacał żadnych kredytów, rząd będzie miał to gdzieś.
>Problem będą mieć banki i mniej obrotni kredytobiorcy, i zostaną oni z tym
>problemem sami.
Skoro tak piszesz, to zapewne masz się za obrotnego kredytobiorcę,
który poradziłby sobie z tym problemem.
Mogę zapytać - jak? Bez złośliwości, z ciekawości pytam.
P.S. "bez złośliwości"... dlaczego kurde trzeba takie rzeczy pisać?
Dlaczego każdy zakłada, że druga osoba, po drugiej stronie kabelka, z
definicji jest nam złośliwa i wrogiem.
Swoją drogą jak widzę komentarze na onecie odnoście 'kredyciarzy', to
jest to totalna załamka. Ja nie wiem, czy tylko nasz naród tak ma? Że
pieje z radości jak drugiemu rodakowi wali się wszystko pod nogami? Że
największym wrogiem Polaka jest drugi Polak, któremy w życiu do głowie
nie przyjdzie coś takiego jak współczucie w ciężkiej sytuacji, czy
pożyczyć szybkiego wyjścia z trudnej sytuacji? Co za ludzie....
Sorry za OT.
--
z/svc
-
19. Data: 2009-01-24 14:51:09
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "z/svc" <z/svc@> napisał w wiadomości
news:159mn4pl01npri55942ev8kt4tqstshfu1@4ax.com...
> Skoro tak piszesz, to zapewne masz się za obrotnego kredytobiorcę,
> który poradziłby sobie z tym problemem.
>
> Mogę zapytać - jak? Bez złośliwości, z ciekawości pytam.
Hehe, spokojnie. Jak ten problem się pojawi w rzeczywistości, to na pewno
pojawią się też "poradniki" co można zrobić, wtedy popiszemy konkretnie, bo
stan prawny też ewoluuje w czasie i nie ma sensu prowadzić teraz jakichś
głębokich analiz. Tym barrdziej, że problem może się jednak nie pojawić.
W każdym razie ja mam na myśli dość standardowy zestaw działań, które
spowodują, że obecny właściciel nadal będzie mógł korzystać z nieruchomości
bez żadnych zmian (niezależnie od tego czy nastąpi przeniesienie własności
czy nie). Naturalnie wpisana hipoteka pozostanie, jednak zostanie
wygenerowany taki stan, że trudno będzie oczekkiwać aby znalazł się jakiś
chętny z wolnego rynku na zakup tej nieruchomości (oprócz ewentualnie kogoś
działającego w nieformalnym porozumieniu z obecnym właścicielem, o ile takie
rozwiązanie w danej chwili uzna on za dobre).
Dodatkowo w pewnym momencie dług, który hipoteka zabezpiecza przedawni się,
a wtedy przestaną się naliczać kolejne odsetki (hipoteka zabezpiecza także
należności przedawnione, ale mogą być one wyegzekwowane tylko z tej właśnie
hipoteki no i po przedawnieniu nie biegną już dodatkowe odsetki). Faktycznie
więc dług ten od tego momentu będzie się zmniejszał z czasem. Być może nawet
kiedyś w przyszłości będzie się opłacało go spłacić, jeśli ktoś uzna to za
stosowne - będzie to zależeć od ewolucji cen nieruchomości.
Tak czy inaczej, najważniejszy będzie moment jasnego stwierdzenia: "dalej
nie spłacam". I żeby to nie było wtedy, kiedy ktoś nie ma już w ogóle
żadnych środków, nawet na notariusza.
Co do tej polskiej zawiści, to niestety zgadzam się z Tobą. Taki kraj. Choć
akurat tu na grupie jest tego raczej mało.
marekz
-
20. Data: 2009-01-24 17:35:45
Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy CHF.
Od: Pete <n...@n...com>
MarekZ pisze:
> Użytkownik "z/svc" <z/svc@> napisał w wiadomości
> news:159mn4pl01npri55942ev8kt4tqstshfu1@4ax.com...
>
>> Skoro tak piszesz, to zapewne masz się za obrotnego kredytobiorcę,
>> który poradziłby sobie z tym problemem.
>>
>> Mogę zapytać - jak? Bez złośliwości, z ciekawości pytam.
>
> Hehe, spokojnie. Jak ten problem się pojawi w rzeczywistości, to na
> pewno pojawią się też "poradniki" co można zrobić, wtedy popiszemy
> konkretnie, bo stan prawny też ewoluuje w czasie i nie ma sensu
> prowadzić teraz jakichś głębokich analiz. Tym barrdziej, że problem może
> się jednak nie pojawić.
>
> W każdym razie ja mam na myśli dość standardowy zestaw działań, które
> spowodują, że obecny właściciel nadal będzie mógł korzystać z
> nieruchomości bez żadnych zmian (niezależnie od tego czy nastąpi
> przeniesienie własności czy nie). Naturalnie wpisana hipoteka
> pozostanie, jednak zostanie wygenerowany taki stan, że trudno będzie
> oczekkiwać aby znalazł się jakiś chętny z wolnego rynku na zakup tej
> nieruchomości (oprócz ewentualnie kogoś działającego w nieformalnym
> porozumieniu z obecnym właścicielem, o ile takie rozwiązanie w danej
> chwili uzna on za dobre).
A najprostsza droga, praktykowana już teraz?
Komornik->Licytacja->Eksmisja?
Nowemu właścicielowi może (jeśli będzie musiał) nawet opłacać się
wynająć lokal socjalny dla byłego właściciela, jeśli lokal pójdzie za
50% _aktualnej_ wartości.
--
Pete