-
1. Data: 2007-01-03 22:14:23
Temat: Kredyt pod zastaw polisy na zycie?
Od: "P." <a...@n...eurokiddies.pl>
Witam,
Ostatnio slyszalem ze coraz bardziej popularne sa kredyty mieszkaniowe pod
zastaw polisy ubezpieczeniowej - czy ktos moze z grupowiczow zna szczegoly
na ten temat i chcialby sie podzielic informacjami?
z gory dziekuje i pozdrawiam
P.
-
2. Data: 2007-01-03 22:59:22
Temat: Re: Kredyt pod zastaw polisy na zycie?
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 3 Jan 2007 23:14:23 +0100, "P."
<a...@n...eurokiddies.pl> wklepał(-a):
>Witam,
>
>Ostatnio slyszalem ze coraz bardziej popularne sa kredyty mieszkaniowe pod
>zastaw polisy ubezpieczeniowej - czy ktos moze z grupowiczow zna szczegoly
>na ten temat i chcialby sie podzielic informacjami?
A nie polisa jako dodatkowe zabezpieczenie kredytu? Bo przecież nie jako
podstawowe - jak klient nie spłaca to co, zabija się go? :>
P.S.
Jeśli już to cesja praw z polisy.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
3. Data: 2007-01-03 23:04:36
Temat: Re: Kredyt pod zastaw polisy na zycie?
Od: "P." <a...@n...eurokiddies.pl>
"Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> wrote :
> A nie polisa jako dodatkowe zabezpieczenie kredytu? Bo przecież nie jako
> podstawowe - jak klient nie spłaca to co, zabija się go? :>
>
> P.S.
> Jeśli już to cesja praw z polisy.
Nie wiem, dlatego pytam :-)
Nie chce umierac mlodo! :)
P.
-
4. Data: 2007-01-03 23:15:33
Temat: Re: Kredyt pod zastaw polisy na zycie?
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 4 Jan 2007 00:04:36 +0100, "P."
<a...@n...eurokiddies.pl> wklepał(-a):
>Nie wiem, dlatego pytam :-)
>Nie chce umierac mlodo! :)
Bank może wymagać dodatkowego zabezpieczenia czyli polisy na życie. W razie
jakby co, bank dostaje świadczenie i kredyt jest spłacany w całości. W
zależności od konstrukcji takiej polisy mogą zajść 2 przypadki:
- suma ubezpieczenia jest równa aktualnej wartości niespłaconej części kredytu
- suma ubezpieczenia jest stała i większa lub równa od wielkości j.w. (na
początku - od wartości wypłaconego kredytu).
W tym drugim po spłaceniu kredytu pozostałą kwotę powinni dostać pozostali
beneficjenci/spadkobiercy - szczegóły w gazetach, tfu znaczy w warunkach
ubezpieczenia, wyrokach sądów itd. ;)
Piszę to z głowy, więc mogłem się gdzieś pomylić co do zasady ustalania sumy
ubezpieczenia.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
5. Data: 2007-01-04 07:57:27
Temat: Re: Kredyt pod zastaw polisy na zycie?
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu P. porozsypywal nastepujace haczki:
> Ostatnio slyszalem ze coraz bardziej popularne sa kredyty mieszkaniowe
> pod zastaw polisy ubezpieczeniowej - czy ktos moze z grupowiczow zna
> szczegoly na ten temat i chcialby sie podzielic informacjami?
A jak przestaniesz splacac kredyt to co zrobi bank - poczestuje Cie
polonem zeby zrealizowac zabezpieczenie?
Kredyty mieszkanie sa na hipoteke - nazywaja sie nawet hipoteczne;P Co
najwyzej, bank moze zadac polisy na zycie jako dodatkowego
zabezpieczenia (tak chcial np ing)
--
badzio
-
6. Data: 2007-01-04 12:19:40
Temat: Re: Kredyt pod zastaw polisy na zycie?
Od: "P." <a...@n...eurokiddies.pl>
"badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> :
> A jak przestaniesz splacac kredyt to co zrobi bank - poczestuje Cie
> polonem zeby zrealizowac zabezpieczenie?
> Kredyty mieszkanie sa na hipoteke - nazywaja sie nawet hipoteczne;P Co
> najwyzej, bank moze zadac polisy na zycie jako dodatkowego zabezpieczenia
> (tak chcial np ing)
Wszystko to jest w zasadzie zrozumiale.
Czyli jakie normalny przecietny czlowiek (zarabiajacy ok. 1500-2000 netto)
ma szanse na kredyt mieszkaniowy? Wiek to 26 lat. Mam tez oczywiscie
dodatkowy 3-ci filar.
Czy tylko jest mozliwa hipoteka?
Pozdrawiam
P.
-
7. Data: 2007-01-04 12:58:38
Temat: Re: Kredyt pod zastaw polisy na zycie?
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu P. porozsypywal nastepujace haczki:
> Wszystko to jest w zasadzie zrozumiale.
> Czyli jakie normalny przecietny czlowiek (zarabiajacy ok. 1500-2000
> netto) ma szanse na kredyt mieszkaniowy?
Na pewno niezerowe. Zalezy jakie miezskanie chce kupic, czy mieszka sam,
czy ma kogos na utrzymaniu itp. Na szybko, wg kalkulatorow zdolnosci
kredytowej, przy zarobkach 1500-2000netto, braku innych obciazen i
mieszkaniu samemu, bez dzieci itp, wychodzi 110-150tys na okres 30 lat.
Na kawalerke powinno. Czy na cos wiekszego - to juz zalezy od miasta
> Czy tylko jest mozliwa hipoteka?
Jak tylko?
W skrocie (po wiecej to pojdz do dowolnego doradcy kredytowego)... bank
udzielajac kredytu, w pierwszym rzedzie patrzy na zdolnosc kredytowa
delikwenta. Czyli ile zarabia i ile wydaje. Pozniej wiarygodnosc (rodzaj
umowy, sluzba wojskowa, wpisy w BIKu, staz pracy, stan cywilny, dzieci
itp). Na tej podstawie okresla ile kasy maksymalnie moze pozyczyc (no
jeszcze uwzglednia okres na jaki chce sie kredyt).
Zabezpieczeniem kredytu mieszkanioweg bedzie zawsze hipoteka. Bo
zakladam ze chcesz dostac kredyt hipoteczny - takie kredyty sa najtansze.
No i bank sie sprawdza czy mieszkanie ktore chcesz kupic jest warte tyle
ile chcesz wziac kredytu. Na wypadek, jakby Ci sie noga powinela,
stracilbys prace itp to zawsze im zostaje mieszkanie. Ale najwazniejzsa
bedzie zdolnosc/wiarygodnosc i hipoteka nie ma nic do tego.
Powiedz mi teraz - co dla Ciebie jest za roznica czy zabezpieczeniem
kredytu bylaby hipoteka, Twoje ubezpieczenie na zycie (realizowane w
sposob nie wiadomo jaki) czy tez mieszkanie Twoich rodzicow?
Bo juz nie bardzo rozumiem Twoje dylematy.
--
badzio