Biorę kredyt hipoteczno konsumpcyjny (80/20%) na łączną sumę ok 50000 tys.
na 7 lat z podstawą oprocentowania 2.90% w CHF rocznie .
Przy wstępnych rozmowach poinformowano mnie ( z wydrukami z tzw symulatora )
że kredyt będzie kosztował ok 10000 zł.

Przeglądam właśnie umowę i tutaj nagle koszty łączne stoją na poziomie 16000
zł ( i rzeczywiste oprocentowanie na poziomie 12-13% ) .

Jak panią z Millennium zapytałem skąd taka różnica to powiedziała że nie wie
i musi zapytać analityka co potrwa do wtorku przyszłego tygodnia.

Rożnica to ok 6000 zł czyli rata realna będzie zamiast 800 zł 900 !!!

Czy ktoś z was miał podobny problem i wie gdzie jest kruczek?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry