http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,48445
64.html

"Jestem klientem Citibanku Handlowego. Mam wydaną przez nich kartę
kredytową VISA. 17 stycznia ok. 4 nad ranem chciałem dokonać płatności
na rzecz amazon.co.uk - pisze Jarek. - Coś mnie podkusiło, aby przed
transakcją sprawdzić kursy walut. I co? Oczom nie uwierzyłem! Dolar
amerykański kosztował ponad 4 złote (w dzień już 2,39 zł), a euro 4,10
(w dzień 3,51 zł)"

I jak tu potem zaprzeczac popularnemu w pewnych kregach powiedzeniu,
ze "Wszystkie banki to zlodzieje".
Byla afera ze zwiekszonymi spreadami niektorych bankach w dniach
zapadalnosci rat kredytow hipotecznych we frankach.

Teraz to. Uwazam, ze za to postepowanie CB powinien poniesc jakies
konkretne konsekwencje. Toz to okradanie klientow w bialy dzien.
Przepraszam - pod oslona nocy.