cef <c...@i...pl> writes:

> Jak ktoś jeździ sporadycznie, to nie będzie się angażował w jakieś
> dodatkowe karty,
> bo jak sam pisałeś klient nieruchawy jest i mu się nie chce.

Bogaty widocznie. Nawet jeśli pojedzie za granicę JEDEN raz w życiu, to
i tak się opłaca.
Zwłaszcza że jeden raz w życiu za granicę jeżdzą raczej ludzie
niespecjalnie bogaci.

No chyba że all inclusive opłacony w PLN, i ktoś nie planuje mieć
żadnych dodatkowych potrzeb, to wtedy może tak być.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

niedziela, 19 grudnia 2021 o 20:16:46 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):
> cef <c...@i...pl> writes:
>
> > Jak ktoś jeździ sporadycznie, to nie będzie się angażował w jakieś
> > dodatkowe karty,
> > bo jak sam pisałeś klient nieruchawy jest i mu się nie chce.
> Bogaty widocznie. Nawet jeśli pojedzie za granicę JEDEN raz w życiu, to
> i tak się opłaca.
> Zwłaszcza że jeden raz w życiu za granicę jeżdzą raczej ludzie
> niespecjalnie bogaci.
>
> No chyba że all inclusive opłacony w PLN, i ktoś nie planuje mieć
> żadnych dodatkowych potrzeb, to wtedy może tak być.

Polacy są niestety w większości "bogaci" - złotem głupców, bo i w większości są
głupi.
Z tej głupoty wynika też obawa przed innymi bankami.

Ale najbardziej mnie dziwi czytanie p.b.b. i zero korzystania z zawartej na grupie
wiedzy.
To po co to w ogóle czytać?
Kiedyś w rozmowie, jeszcze w czasach studiów, kolega powiedział coś o czytaniu grup
dyskusyjnych.
To się pytam: "Ty masz czas na czytanie grup dyskusyjnych?"
Odpowiedź: "Lepiej zapytaj, czy mam czas na cokolwiek innego!" ;>

do góry

Dnia Sat, 18 Dec 2021 13:01:16 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> Dokąd się da, to płacę kartą,
> a jak nie da, to wypłacam lokalnie z kantoru. Pewnie zaraz nakrzyczycie
> na mnie, ze to nieopłacalne, ale jak mam się zastanawiać, w jaki sposób
> to zrobić. Karta ma tę zaletę, że nie zostają drobne w kieszeni po powrocie.

W przypadku wakacji, przykładowo, na Islandii to dobra praktyka, bo raczej
tam prędko nie wrócę, jeśli w ogóle, ale w strefie euro zostające drobne
dla mnie nie są problemem.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

poniedziałek, 20 grudnia 2021 o 13:39:21 UTC+1 Olin napisał(a):
> Dnia Sat, 18 Dec 2021 13:01:16 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>
> > Dokąd się da, to płacę kartą,
> > a jak nie da, to wypłacam lokalnie z kantoru. Pewnie zaraz nakrzyczycie
> > na mnie, ze to nieopłacalne, ale jak mam się zastanawiać, w jaki sposób
> > to zrobić. Karta ma tę zaletę, że nie zostają drobne w kieszeni po powrocie.
> W przypadku wakacji, przykładowo, na Islandii to dobra praktyka, bo raczej
> tam prędko nie wrócę, jeśli w ogóle, ale w strefie euro zostające drobne
> dla mnie nie są problemem.

A, jeszcze jedno zastosowanie dla pozostających drobnych mam - kupienie jakiegoś
lokalnego destylatu.
Tak ostatnio z kunami na Chorwacji postąpiłem w markecie pod głównym kołodworem.
Kupiłem rakiję (dostał tata) i jeszcze jakiś drugi podejrzany destylat, póki co stoi
w barku, kiedyś trzeba będzie zaryzykować życie i przetestować.
Choć w przypadku wakacji na Islandii może to być kłopot, bo tam nic nie rośnie, więc
z czego destylować - z bazaltu to jeszcze chyba nikt nie wymyślił metody :(

Echh, strefa euro, czy kiedyś doczekamy?
Pamiętam podróż autokarem do Hiszpanii w 2000 - nie dość, że trzeba było w PL kupić
marki, to jeszcze we Włoszech była 8h przerwa (było tylko 2 kierowców, a podróż w
sumie 24h, nigdy więcej), więc i liry były potrzebne. Potem w Hiszpanii pesety. A po
drodze jeszcze pieniądze czeskie, austriackie i francuskie...

do góry

Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:61bdb337$0$542$6...@n...neostrada.
pl...
>Ostatnio musiałem sprzedać trochę euro i
>sprawdziłem kursy walut w kilku bankach gdzie
>mógłbym to zrobić i zastanawia mnie skąd takie
>różnice rzędu 15-20 groszy pomiędzy bankami
>przy kursie sprzedaży? Z czego to się bierze?
>Spodziewałem się, że różnice będą, ale rzędu do 5 groszy.

A jakies przyklady?
A jak wygladala cena zakupu?

Bo wersje sa trzy:
a) bank mial danej waluty za duzo/za malo, i musial tak przestawic
kurs,
b) naciales sie na spread, jeden bank ma +/-1%, a inny ma +/-6%
c) i tak juz u nich nikt nie wymienia, to kurs jest z sufitu.
Ewentualnie - dla prawdziwych klientow maja inne, lepsze ceny :-)

J.

do góry

Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:61bdc249$0$527$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2021-12-18 o 11:49, PiteR pisze:
> in <news:61bdb337$0$542$65785112@news.neostrada.pl>

>> Bank to nie kantor online. Tak samo jak wymarły kantory
>> stacjonarne.
>> Zaczeli wystawiać tak zjebane kursy, że nikt nawet nie brał pod
>> uwagę u nich wymieniać.

>Nie zauważyłem, żeby wymarły - tam gdzie były tam nadal je widzę,
>choć sam od lat nie skorzystałem. Jak kiedyś (kilka lat temu)
>korzystałem
>do sprzedaży waluty, to kurs był znacznie lepszy niż przewalutowanie
>z rachunku.

Tak jest - kantory sa nadal.
Kursy ... podobne jak dawniej, pare % spreadu jest.

Z jednym wyjatkiem we wrocku - jest jeden kantor, gdzie spread
malutki, a kolejki duze ..

>Znam ludzi, którzy korzystają z kantorów stacjonarnych, bo nie
>potrafią
>inaczej obsłużyć nabycia nawet popularnej waluty jak euro, dolary czy
>funty.

Jak potrzebujesz troche w gotowce, to ciagle moze byc najprostsza
opcja.
Szczegolnie jak masz blisko do tego jednego kantoru :-)

>Ja skorzystam tylko przy walutach bardziej egzotycznych jak
>forinty/korony czeskie
>ale nie sądzę, żeby z tego tylko się utrzymał kantor.

Duzo turystow i Ukraincow teraz.

J.

do góry

W dniu 2021-12-19 o 19:35, Dawid Rutkowski pisze:
> sobota, 18 grudnia 2021 o 21:49:19 UTC+1 cef napisał(a):
>> W dniu 2021-12-18 o 14:36, Dawid Rutkowski pisze:
>>>> A właściwie to czemu się dziwisz?
>>>> Że banki przy przelewach rżną na kursie, a jednocześnie dają kantory?
>>>> Ale kantory nie są 24/7.
>>>> Jedynie w aion masz tak dobrze.
>>>
>>> A, już wiem, dziwisz się różnicom kursów.
>>> A co w tym dziwnego? Tego nie reguluje rynek, klienci banków są zbyt nieruchawi.
>> A no właśnie. Zakładają chyba, że nikt nie będzie sprawdzał, tylko
>> skorzysta z tego co ma pod ręką.
>> Gdybym wymienił wczoraj przelewem wewnętrznym 5000 euro
>> w BNP, bo tak jest dla mnie najprościej - chciałem tak zrobić odruchowo,
>> bo nie muszę nic kombinować, to byłbym stratny 750zł.
>> Ale ja sprawdzam nawet takie drobiazgi, że jak będę jutro wypłacał
>> kartą w DE z bankomatu, to za free czy za 2 euro.
>
> 750 tylko? Myślałem, że francuz ma gorsze kursy.
> Co nie znaczy, że te 7% spreadu to coś, co należy przełknąć.
> To gdzie w końcu wymieniłeś?

Nie miałem czasu się tym zająć dokładniej:
potrzebuję do końca roku sprzedać, więc na razie
myślę, żeby przelać do Santiego i tam sprzedać kantorowo oline.
Z dostępnych mi bez zbędnych ceregieli metod ta daje najlepszy wynik.
Mógłbym jeszcze wyjąć bezprowizyjnie z bankomatu i zanieść do kantoru,
ale wypłata chyba w N26 jest jedna miesięcznie bezprowizyjnie a bankomaty
w DE mają smieszne limity - dzisiaj trafiłem limit 500 a ostatnio tylko
200 było.

do góry

W dniu 2021-12-20 o 14:22, J.F. pisze:
> Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:61bdb337$0$542$6...@n...neostrada.
pl...
>> Ostatnio musiałem sprzedać trochę euro i
>> sprawdziłem kursy walut w kilku bankach gdzie
>> mógłbym to zrobić i zastanawia mnie skąd takie
>> różnice rzędu 15-20 groszy pomiędzy bankami
>> przy kursie sprzedaży? Z czego to się bierze?
>> Spodziewałem się, że różnice będą, ale rzędu do 5 groszy.
>
> A jakies przyklady?
> A jak wygladala cena zakupu?

Nie sprawdzałem cen zakupu, bo to minie nie obchodzi.
Sprawdziłem tam gdzie mogłem przelać czyli BNP, Santi, mBank, PKO BP
ING




> Bo wersje sa trzy:
> a) bank mial danej waluty za duzo/za malo, i musial tak przestawic kurs,
> b) naciales sie na spread, jeden bank ma +/-1%, a inny ma +/-6%
> c) i tak juz u nich nikt nie wymienia, to kurs jest z sufitu.
>    Ewentualnie - dla prawdziwych klientow maja inne, lepsze ceny :-)


Najbardziej podejrzewam wersję c)

do góry

poniedziałek, 20 grudnia 2021 o 19:59:53 UTC+1 cef napisał(a):
> W dniu 2021-12-19 o 19:35, Dawid Rutkowski pisze:
> > sobota, 18 grudnia 2021 o 21:49:19 UTC+1 cef napisał(a):
> >> W dniu 2021-12-18 o 14:36, Dawid Rutkowski pisze:
> >>>> A właściwie to czemu się dziwisz?
> >>>> Że banki przy przelewach rżną na kursie, a jednocześnie dają kantory?
> >>>> Ale kantory nie są 24/7.
> >>>> Jedynie w aion masz tak dobrze.
> >>>
> >>> A, już wiem, dziwisz się różnicom kursów.
> >>> A co w tym dziwnego? Tego nie reguluje rynek, klienci banków są zbyt
nieruchawi.
> >> A no właśnie. Zakładają chyba, że nikt nie będzie sprawdzał, tylko
> >> skorzysta z tego co ma pod ręką.
> >> Gdybym wymienił wczoraj przelewem wewnętrznym 5000 euro
> >> w BNP, bo tak jest dla mnie najprościej - chciałem tak zrobić odruchowo,
> >> bo nie muszę nic kombinować, to byłbym stratny 750zł.
> >> Ale ja sprawdzam nawet takie drobiazgi, że jak będę jutro wypłacał
> >> kartą w DE z bankomatu, to za free czy za 2 euro.
> >
> > 750 tylko? Myślałem, że francuz ma gorsze kursy.
> > Co nie znaczy, że te 7% spreadu to coś, co należy przełknąć.
> > To gdzie w końcu wymieniłeś?
> Nie miałem czasu się tym zająć dokładniej:
> potrzebuję do końca roku sprzedać, więc na razie
> myślę, żeby przelać do Santiego i tam sprzedać kantorowo oline.
> Z dostępnych mi bez zbędnych ceregieli metod ta daje najlepszy wynik.
> Mógłbym jeszcze wyjąć bezprowizyjnie z bankomatu i zanieść do kantoru,
> ale wypłata chyba w N26 jest jedna miesięcznie bezprowizyjnie a bankomaty
> w DE mają smieszne limity - dzisiaj trafiłem limit 500 a ostatnio tylko
> 200 było.

ZTCP N26 ma obecnie 3 wypłaty darmowe w strefie euro, ale skoro bankomaty mają takie
durne limity to nie poradzisz.
W PL dobre do euro i $ są bankomaty citka - o ile taki blisko znajdziesz.
No i trzeba mieć konto, ale darmowe zakładasz przez smarkfona.

Ale jak chcesz zarobić to lepiej załóż aion bank- wymieniają po kursie średnim, a
grosz różnicy przy 5k euro to 50zł.
Zakładasz przez smarkfon. 100% darmowe, chyba że plastik fizyczny chcesz.
Choć możesz spróbować z kodem LIVEFREE - będą chyba 2 miesiące darmowe lepszego
planu, gdzie plastik wydają za darmo, a potem zaraz możesz zmienić na plan Light.

A jak nie to kantor santiego, kursy pi*oko jak w kantorze aliora czy citku, może
troszkę mniej korzystnie.
Minus santiego to płatne konta walutowe jeśli jest na nich mniej niż (chyba) 10 (a
może 20?) jednostek waluty.
W kantorze aliora i citku tego problemu nie ma.
Ew. zobacz jak wyglądają kursy w kantorach skarbonki oraz bnpp (choć nie wiem jak w
tych z bez/płatnością kont walutowych).
mBąk kursy zwykle gorsze, konta darmowe.

do góry

W dniu 2021-12-20 o 21:57, Dawid Rutkowski pisze:
> poniedziałek, 20 grudnia 2021 o 19:59:53 UTC+1 cef napisał(a):
>> W dniu 2021-12-19 o 19:35, Dawid Rutkowski pisze:
>>> sobota, 18 grudnia 2021 o 21:49:19 UTC+1 cef napisał(a):
>>>> W dniu 2021-12-18 o 14:36, Dawid Rutkowski pisze:
>>>>>> A właściwie to czemu się dziwisz?
>>>>>> Że banki przy przelewach rżną na kursie, a jednocześnie dają kantory?
>>>>>> Ale kantory nie są 24/7.
>>>>>> Jedynie w aion masz tak dobrze.
>>>>>
>>>>> A, już wiem, dziwisz się różnicom kursów.
>>>>> A co w tym dziwnego? Tego nie reguluje rynek, klienci banków są zbyt
nieruchawi.
>>>> A no właśnie. Zakładają chyba, że nikt nie będzie sprawdzał, tylko
>>>> skorzysta z tego co ma pod ręką.
>>>> Gdybym wymienił wczoraj przelewem wewnętrznym 5000 euro
>>>> w BNP, bo tak jest dla mnie najprościej - chciałem tak zrobić odruchowo,
>>>> bo nie muszę nic kombinować, to byłbym stratny 750zł.
>>>> Ale ja sprawdzam nawet takie drobiazgi, że jak będę jutro wypłacał
>>>> kartą w DE z bankomatu, to za free czy za 2 euro.
>>>
>>> 750 tylko? Myślałem, że francuz ma gorsze kursy.
>>> Co nie znaczy, że te 7% spreadu to coś, co należy przełknąć.
>>> To gdzie w końcu wymieniłeś?
>> Nie miałem czasu się tym zająć dokładniej:
>> potrzebuję do końca roku sprzedać, więc na razie
>> myślę, żeby przelać do Santiego i tam sprzedać kantorowo oline.
>> Z dostępnych mi bez zbędnych ceregieli metod ta daje najlepszy wynik.
>> Mógłbym jeszcze wyjąć bezprowizyjnie z bankomatu i zanieść do kantoru,
>> ale wypłata chyba w N26 jest jedna miesięcznie bezprowizyjnie a bankomaty
>> w DE mają smieszne limity - dzisiaj trafiłem limit 500 a ostatnio tylko
>> 200 było.
>
> ZTCP N26 ma obecnie 3 wypłaty darmowe w strefie euro, ale skoro bankomaty mają
takie durne limity to nie poradzisz.
> W PL dobre do euro i $ są bankomaty citka - o ile taki blisko znajdziesz.
> No i trzeba mieć konto, ale darmowe zakładasz przez smarkfona.
>
> Ale jak chcesz zarobić to lepiej załóż aion bank- wymieniają po kursie średnim, a
grosz różnicy przy 5k euro to 50zł.
> Zakładasz przez smarkfon. 100% darmowe, chyba że plastik fizyczny chcesz.
> Choć możesz spróbować z kodem LIVEFREE - będą chyba 2 miesiące darmowe lepszego
planu, gdzie plastik wydają za darmo, a potem zaraz możesz zmienić na plan Light.
>
> A jak nie to kantor santiego, kursy pi*oko jak w kantorze aliora czy citku, może
troszkę mniej korzystnie.
> Minus santiego to płatne konta walutowe jeśli jest na nich mniej niż (chyba) 10 (a
może 20?) jednostek waluty.
> W kantorze aliora i citku tego problemu nie ma.
> Ew. zobacz jak wyglądają kursy w kantorach skarbonki oraz bnpp (choć nie wiem jak w
tych z bez/płatnością kont walutowych).
> mBąk kursy zwykle gorsze, konta darmowe.

Ja nie jestem z gatunku tych co zakładają konta, żeby
kupić bułkę. Nawet jeśli coś jest darmowe, to jak tego nie potrzebuję,
to nie zakładam. Jak mi przestanie wystarczać, to będę kombinował
z citkami, aionami, aliorami itd
Zdziwiło mnie tylko, że jest taki duży rozrzut w tych kursach, ale pewnie
nikt z nich nie korzysta i dlatego tak jest - bo te kantorowe online, to
już takie
są zblizone do siebie.

do góry