>
> Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:4cc1.00001206.3e612e30@newsgate.onet.pl...
> > >
> > >
> > To znaczy, że musi tylko częściowo "wywiązać" się z wcześniejszych
> ustaleń!!!.
> > Czy to nie może doprowadzać do różnych "przekrętów" . Tensor1.
> >
> Absolutnie nie! O 11 mam taka cene i mozesz cos z niej zrobic. Przeciez nie
> mozesz wymagac od kogos, zeby cene podawana o 11 utrzymywal np przez 2
> godziny. Za dwie godziny cena bedzie juz zupelnie inna. Wibor jest tylko
> stawka referencyjna. To tak jak z kursem fixingowym NBP - ustalany o 11, a w
> ciagu dnia kurs zmienia sie ciagle. Zreszta na identycznej zasadzie opieraja
> sie Libory, Euribory itd. - fixowane raz dziennie.
>
> mcp
>
Jasne, tą sprawę już rozumiem. Bardzo dziękuje. Ale pozwól, że będę jeszcze
drążył. W jednym z ostatnich postów napisałeś.
***********
Nie do konca tak. Banki kwotuja INDYKATYWNE stawki, po ktorych sa gotowe
oddac/przyjac pieniadze od innych bankow. O godz. 11:00 bierze sie
kwotowania 10 bankow-uczestnikow systemu, odrzuca 2 najwyzsze i 2 najnizsze
kwotowania, srednia arytmetyczna z pozostalych szesciu stanowi Wibor.
Transkacje rzeczywiscie zawierane na rynku miedzybankowym na Wibor nie maja
wplywu.
************
Ja rozumiem to tak: bank A zwraca się do banku B o przyjęcie pieniędzy, Ten mu
podaje stawkę. Wtedy oczywiście bank A może pieniędzy nie przyjąć, ale jeżeli
się zdecyduje, to stawka indykatywna staje się stawką transakcyjną. Jeszcze
jedno. Czy bank A zwracając się do banku B o informacje musi się zdradzić, czy
chce oddać lub przyjąć pieniądze; w pewnych książkach piszą, że nie.
Pozdrowienia Tensor1.
PS Nigdzie nie spotkałem stawek LIBID USD, LIBID CHF, itp.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Jakiś czas temu, t...@p...onet.pl w wiadomosci
<4...@n...onet.pl>
w swoim donosie napisał(a):


>Ja rozumiem to tak: bank A zwraca się do banku B o przyjęcie pieniędzy, Ten mu
>podaje stawkę. Wtedy oczywiście bank A może pieniędzy nie przyjąć, ale jeżeli
>się zdecyduje, to stawka indykatywna staje się stawką transakcyjną. Jeszcze
>jedno. Czy bank A zwracając się do banku B o informacje musi się zdradzić, czy
>chce oddać lub przyjąć pieniądze; w pewnych książkach piszą, że nie.
>Pozdrowienia Tensor1.

Rzadko kiedy idzie sie tylko po jedna cene, zazwyczaj dostajesz od razu BID
i ASK. Oczywiscie moze byc tak, ze bank kwotujacy pokaze tylko jedna strone
(czesciej bid) ale nie wyglada to profesjonalnie. Lepiej juz przesunac sie z
cena w prawo lub w lewo w zaleznosci od potrzeb i opinii banku kwotujacego.
Co do meritum WIBOR-u i WIBID-u. Gdy NBP oglosi stawki, przez 15 minut (30?
- moge sie pomylic) banki w swoich kwotowaniach (do okreslonej kwoty)
powinny poslugiwac sie fixingiem a po tym czasie znowu wszystko jest
uwolnione. Nie zawsze tak sie dzieje :-/

Przemek
--
mors(at)morsik(dot)net

do góry

Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:479d.000000ff.3e623dc7@newsgate.onet.pl...
> >
> ************
> Ja rozumiem to tak: bank A zwraca się do banku B o przyjęcie pieniędzy,
Ten mu
> podaje stawkę. Wtedy oczywiście bank A może pieniędzy nie przyjąć, ale
jeżeli
> się zdecyduje, to stawka indykatywna staje się stawką transakcyjną.

To dziala tak: banki maja swoje strony informacyjne, na ktorych publikuja
roznego rodzaju stawki. I teraz np. Bank A na swojej stronie publikuje
informacyjnie stope depozytu 3 miesiecznego na poziomie 6.10 - 6.30, co
oznacza, ze przyjmie pieniadze na 3 m-ce po 6.1%, a odda je po 6.3%. Jezeli
Bank B poprosi o zywe kwotowanie, moze dostac np. 6.15 - 6.25. Moze np oddac
bankowi A depozyt po 6.15%. Wowczas, jezeli bank C przyjdzie po kolejne
kwotowanie, bank A moze tym razem podac 6.10 - 6.20 (juz dostal jakies
pieniadze, wiec teraz placi mniej). I tak rynek sobie chodzi. A do Wiboru
wziete bedzie kwotowanie ze strony informacyjnej banku, czyli 6.30%,
niezaleznie od tego, jakie transakcje w miedzyczasie mialy miejsce. I teraz,
jezeli w ciagu 15 minut po 11 (fixing Wiborowy) ktos poprosi bank A o
kwotowanie, ten powinien zaplacic co najmniej 6.1% (ale moze wiecej) i
zaoferowac depozyt co najwyzej po 6.30% (bo tak zakwotowal do Wiboru).

> Jeszcze
> jedno. Czy bank A zwracając się do banku B o informacje musi się zdradzić,
czy
> chce oddać lub przyjąć pieniądze; w pewnych książkach piszą, że nie.
>

Nie musi. Prosisz o cene, dostajesz dwie strony i wtedy dopiero robisz cos
albo i nie.



pzdr
mcp

do góry

W wiadomości news:b431oh$hlu$1@nemesis.news.tpi.pl,
mcp <r...@s...com.pl> napisał(a):
> A do Wiboru wziete bedzie kwotowanie ze strony informacyjnej
> banku, czyli 6.30%, niezaleznie od tego, jakie transakcje w miedzyczasie
> mialy miejsce.

Kwotowania do WIBORU nie sa brane ze stron informacyjnych banku - nie zawsze
one sa aktualizowane na biezaco.

Przemek

do góry