-
11. Data: 2004-03-18 13:45:44
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: MiKo <m...@n...pl>
Kamil Jonca wrote:
> kroul wrote:
> [....]
>
>> Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr !!!!!! To mowie, prosze mi dac adres, wysle
>> list z
>> prosba o likwidacje konta. Niestety jedyną mozliwościa jest zgoloszenie
>> telefoniczne u konsultanata chec likwidacji konta. Wiec czy to nie jest
>> paranoja?
>
> Wysłałbym lisst proszę o zamkniecie rachunku (-ów) nr ..............
> ale one są na umowie. a skoro nie masz umowy to czarno widzę ....
A skad wniosek ze nie autor watku zna numeru konta? Na pewno zna (albo
moze znalezc w dowolnej instytucji/u dowolnej osoby do ktorej robil
przelew, lub na jakims potwierdzeniu). Problem byl z zapomnianym
identyfikatorem do systemu tranzakcyjnego, a tego podawac (chyba) nie
trzeba przy zamykaniu konta numer ....
Miko
-
12. Data: 2004-03-18 14:10:16
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: Piotr Zawadzki <p...@f...pl>
kroul napisał:
(...)
> Mianowicie zgubil mi sie moj identyfikator do mbanku, ten do logowania w
(...)
A ja mam zupełnie odmienne od Twoich wnioski: IMHO bardzo dobrze
zrobili, że nie podano Ci numeru identyfikatora. Pomijam fakt, że jest
to pewnie sprawą ich wewnętrznych przepisów dot. bezpieczeństwa. Skoro
bowiem instytucja, której powierzasz swoje pieniądze ściśle,
bezwarunkowo przestrzega ustalonych zasad bezpieczeństwa powinieneś się
raczej z tego powodu cieszyć, niż denerwować. No bo nie wkurzyłbyś się,
gdyby się któregoś dnia okazało, że "w drodze wyjątku" komuś innemu
podano ID do Twojego konta?
Uważam, że lepiej jest, aby w takich przypadkach wypytywano osobę
dzwoniącą o _wszystkie_ dane, aniżeli tylko o kilka z nich. Wiadomo, że
nazwisko, nr PESEL czy NIP, adres itd. stosunkowo łatwo jest wziąć
skądkolwiek (podajesz je na umowie choćby kupując telefon kom.). A im
więcej takich szczegółowych informacji przy weryfikacji, tym mniejsze
prawdopodobieństwo, że ktoś mógłby podszyć się pod Ciebie.
Osobiście mB miałby u mnie za takie postępowanie plusa. Żal możesz mieć
co najwyżej do siebie samego, że wyrzucasz/ gubisz ważne dokumenty
(umowę).
Pzdr
PWZ
-
13. Data: 2004-03-18 16:48:42
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: "elynsynos" <l...@n...gazeta.pl>
kroul wrote:
> chyba cos jeszcze tam bylo i nagle zonk:
> - telefon sluzbowy
> Wiec podaje szybciutko, :( nie ten, wiec podaje drugi ktory moglem
podac,
> tez zle, podaje po koleji jeszcze 3 ktore sa podejrzane i okazuje
sie ze tez
> nie te. Wiec pani mi mowi zebym sie zastanowil i jeszcze raz do nich
> zadzwonil jak juz sobie przypomne.
A może po prostu nie podawałeś żadnego nr tel. służbowego, a to był
taki teścik :)
pzdr.
-
14. Data: 2004-03-18 16:59:15
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: "kuba" <k...@p...onet.pl>
> > Niestety jedyną mozliwościa jest zgoloszenie
> > telefoniczne u konsultanata chec likwidacji konta. Wiec czy to nie jest
> > paranoja?
>
> Bzdury Ci wciskają. To się nazywa stwarzanie wrażenia niemożności
> zamknięcia, żeby sobie ststystyki nie popsuć.
> Napisz pisemko o zamknięcie konta (podaj jego nr, swoje dane i podpisz
> się, zatytułuj to jako Polecenia zamknięcia konta) i już.
> Zamkną na pewno - sprawdzone empirycznie :)
>
> --
> ______
> Pozdrowienia
> SebCz
Wlasnie, ze nie ! Miesiac temu wyslalem pismo, ze rezygnuje z eMaxa i
izzykonto i resztki osadu przelac na eKonto i wczoraj odebralem na poczcie
list polecony za potwierdzeniem odbioru, ze NIE MOGA MI ZAMKNAC KONTA, BO NIE
MOGA POTWIERDZIC, ZE TO JA WYSLALEM. Telefonik na mLinie i mowia mi ta glupia
baba, ze trzeba przedzwonic, to wtedy im to ulatwia. A jak pytalem sie
dlaczego nie zadzwonili do mnie jak otrzymali pismo z rezygnacja, ze oni nie
musza oddzwaniac!!! JA konta w mBanku musze trzymac tylko ze wzgledu karty
kredytowej, bo tak to nie ma sensu kozystac z tego pseudobanku.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2004-03-18 18:25:27
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Thu, 18 Mar 2004 10:01:54 +0100, "kroul" <k...@p...pl> wrote:
>prosba o likwidacje konta. Niestety jedyną mozliwościa jest zgoloszenie
>telefoniczne u konsultanata chec likwidacji konta. Wiec czy to nie jest
Ten wymóg to bzdura.
Adres korespondencyjny mBanku znajdziesz na ich WWW. Wyślij
wypowiedzenie poleconym, wskaż w nim rachunek, na który mają Ci
przelać kasę i już...
--
Jarek Andrzejewski
-
16. Data: 2004-03-18 18:25:42
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Thu, 18 Mar 2004 10:12:30 +0100, Kamil Jonca <k...@g...pl>
wrote:
>Wysłałbym lisst proszę o zamkniecie rachunku (-ów) nr ..............
a po co numer? Wypowiadasz umowę prowadzenia rachunku i tyle. Przecież
rachunek w mBanku jest jeden na osobę.
--
Jarek Andrzejewski
-
17. Data: 2004-03-18 22:59:38
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: "krab" <_...@k...pl>
Użytkownik "kuba" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Wlasnie, ze nie ! Miesiac temu wyslalem pismo, ze rezygnuje z eMaxa i
> izzykonto i resztki osadu .....
co to jest osad ? ze niby cos smierdzacego ?
jakas smieszna nowomowa
-
18. Data: 2004-03-18 23:54:46
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: "hidie" <h...@o...pl>
JA konta w mBanku musze trzymac tylko ze wzgledu karty
> kredytowej, bo tak to nie ma sensu kozystac z tego pseudobanku.
>
ROTFL
pseudobank to mBank jest, bo jest częścią BRE i moze tylko dlatego
a ja coś podejrzewam, ze dla Ciebie jest pseudo tak jak dla starych generacji:
- fotografia byla pseudoportretem
- taksowka była pseudodorożką
- telewizja była pseudokinem
- hiphop był pseudomuzyką
- sms był pseudotelegramem
- CD był pseudopłytą
- a *.mp3 pseudoCD
itd.
to ze do tej pory w bankach można się cieszyć miła obsługą twarzą w twarz i
całympanelem bzdurnych_drogich_i_niepotrzebnych_usług (np. czeki, hihi) nie
oznacza, że instytucja która działa jedynie przez telefon nie zmiecie ich z
powierzchni rynku w ciągu jednej generacji
wątpisz?
spójrz chociażby co mp3 zrobilo z rynkiem fonograficznym
nowe pokolenie zna matrixa jedynie z ekranów kompa - jak ściągają z kazy nie
muszą iśc do kina
to pokolenie nigdy nbie będzie potrzebować "prawdziwegobanku". starczy mu
pseudobank, zwlaszcza że w nim on-line sobie doładuję prepaida, a jak zaczną
zarabiac wezmą hipoteczny kredyt nie_przychodząc_do_ banku
wiem, ze cię to przeraża ;-)
mnie troche też
pozdr
hidie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2004-03-19 07:42:25
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "kuba" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a33.00000da5.4059d563@newsgate.onet.pl...
> > > Niestety jedyną mozliwościa jest zgoloszenie
> > > telefoniczne u konsultanata chec likwidacji konta. Wiec czy to nie
jest
> > > paranoja?
> >
> > Bzdury Ci wciskają. To się nazywa stwarzanie wrażenia niemożności
> > zamknięcia, żeby sobie ststystyki nie popsuć.
> > Napisz pisemko o zamknięcie konta (podaj jego nr, swoje dane i podpisz
> > się, zatytułuj to jako Polecenia zamknięcia konta) i już.
> > Zamkną na pewno - sprawdzone empirycznie :)
> Wlasnie, ze nie ! Miesiac temu wyslalem pismo, ze rezygnuje z eMaxa i
> izzykonto i resztki osadu
Resztki czego?
Moze trzeba bylo po polsku do nich napisac to by posluchali...;-)
--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com
-
20. Data: 2004-03-22 06:15:58
Temat: Re: Mbank raz jeszcze [troche długie]
Od: Pa_K <p...@p...onet.pl>
kroul wrote:
[...]
> chyba cos jeszcze tam bylo i nagle zonk:
> - telefon sluzbowy
[...]
Może nie podałeś żadnego - trzeba było powiedzieć, że nie ma :)
Kiedyś w Citi tak sprawdzali, że np. pytali "na jaką kwotę założyłem
lokatę półroczną?" A odpowiedź była "nie zakładałem żadnej lokaty" :)
> Pozdrawiam
> Croul
pzdrw
PK