Użytkownik "Leonard Szczepanski" <p...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:3cca1185$1_2@news.vogel.pl...
> >
> > A na jakiej podstawie moze ograniczyc przyjmowanie platnosci karta
ponizej
> > ustalonej kwoty? Nawet jesli sobie wywiesi kartke ze ponizej 50 zl nie
> > przyjmuje karta to sa to jego "widzi mi sie". Skoro zdecydowal sie
> > przyjmowac platnosci karta nie powinien stosowac dodatkowych ograniczen.
> >
> > --
> > JaKi
>
> No dobrze, ale czy sklep taka decyzje o tym ze zamierza przyjmowac karty
> platnicze powyzej jakies kwoty musi miec pozolenie z Centrum Autoryzacji
> Kart? Czy sklem ma prawo samowolnie cos takiego zrobic, czy tez musi miec
na
> to zgode?
>
>
> Leo
>
>
>

do góry

Użytkownik "Leonard Szczepanski" <p...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:3cdc5771_1@news.vogel.pl...

> > No dobrze, ale czy sklep taka decyzje o tym ze zamierza przyjmowac karty
> > platnicze powyzej jakies kwoty musi miec pozolenie z Centrum Autoryzacji
> > Kart? Czy sklem ma prawo samowolnie cos takiego zrobic, czy tez musi
miec
> na
> > to zgode?
> >
z tego co widac niestety aklajerzy nie wymagaja od merchantow aby ci nie
ograniczali platnosci karta i merchanci robia co sami chca - no prawie :-)

--
JaKi

do góry

Użytkownik "Jarosław Popiel" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:abigdv$g29$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Leonard Szczepanski" <p...@p...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:3cdc5771_1@news.vogel.pl...
>
> > > No dobrze, ale czy sklep taka decyzje o tym ze zamierza przyjmowac
karty
> > > platnicze powyzej jakies kwoty musi miec pozolenie z Centrum
Autoryzacji
> > > Kart? Czy sklem ma prawo samowolnie cos takiego zrobic, czy tez musi
> miec
> > na
> > > to zgode?
> > >
> z tego co widac niestety aklajerzy nie wymagaja od merchantow aby ci nie
> ograniczali platnosci karta i merchanci robia co sami chca - no prawie :-)
>
> --
> JaKi


I pojawia sie problem. Majac karte kredytowa musisz isc do bankomatu i
zaplacic spora prowizje i odsetki od kredytu, z kolei punkt nie chce placic
prowizji... bledne kolo. Mogliby cos z tym zrobic...


Pozdrawiam

do góry

On Tue, Jun 11, 2002 at 02:55:16PM +0200, Leonard Szczepanski wrote:

> I pojawia sie problem. Majac karte kredytowa musisz isc do bankomatu i
> zaplacic spora prowizje i odsetki od kredytu, z kolei punkt nie chce placic
> prowizji... bledne kolo. Mogliby cos z tym zrobic...

Kto niby? Jesli sam nie poskarzysz sie jako klient aklajerowi to zaden
"ktos" nie robi tego za ciebie. Pamietaj ze w interesie aklajera jest
abys w tym punkcie placil karta - on z tego ma prowizje ;-)

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:20020611130300.GP17001@diuna.pingwin.waw.pl...

> Kto niby? Jesli sam nie poskarzysz sie jako klient aklajerowi to zaden
> "ktos" nie robi tego za ciebie. Pamietaj ze w interesie aklajera jest
> abys w tym punkcie placil karta - on z tego ma prowizje ;-)
>
Ale taz zauwaz Wojtku ze w przypadku duzych sieci aklajerzy staraja sie nie
interweniowac. I tak maja prowizje od transakcji powyzej okreslonej kowty
ustalonej przez merchanta.

--
JaKi

do góry

On Tue, Jun 11, 2002 at 09:46:58PM +0200, Jaroslaw Popiel wrote:

> Ale taz zauwaz Wojtku ze w przypadku duzych sieci aklajerzy staraja sie nie
> interweniowac. I tak maja prowizje od transakcji powyzej okreslonej kowty
> ustalonej przez merchanta.

Ale jesli klient nie zaplaci, to nie dostana tej prowizji ;-)

Poza tym mam wrazenie ze w tej sytuacji opierdziel nalezy sie nie
konkretnemu sklepowi, ale wlasnie centrali ktora w jego imieniu
podpisywala zbiorcza umowe.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:20020612074635.GZ17001@diuna.pingwin.waw.pl...

> > Ale taz zauwaz Wojtku ze w przypadku duzych sieci aklajerzy staraja sie
nie
> > interweniowac. I tak maja prowizje od transakcji powyzej okreslonej
kowty
> > ustalonej przez merchanta.
>
> Ale jesli klient nie zaplaci, to nie dostana tej prowizji ;-)


Dokladnie, ale tak jak bylo u mnie przy platnosci ponzej 50 PLN - nie
przyjeli i PolCard nic im nie zrobi. Tyle ze inna sprawa jest to ze z sieci
tych sklepow zrezygnowalem od tego mometu. Choc kiedys wstapilem do jednego
(ehhh gorace lato ;-)) i zauwazylem ze POSa juz nie bylo - Marcin wykrakal
;-(

>
> Poza tym mam wrazenie ze w tej sytuacji opierdziel nalezy sie nie
> konkretnemu sklepowi, ale wlasnie centrali ktora w jego imieniu
> podpisywala zbiorcza umowe.
>
Tak, panienki powiedzialy ze to dyrekcja wydale takie zarzadzenie i one
musza sie dostosowac. I ze jak chce moge sobie dzwonic do dyrekcji a od nich
wara ;-) Tyle tylko ze klient miomo wszystko kontakt ma ze sklepem a nie z
centrala i w momecie "uniesienia" opierdziel zbiera sie
kasjerka/kierownikowi.

--
JaKi

do góry

On Wed, Jun 12, 2002 at 10:01:10AM +0200, Jaroslaw Popiel wrote:

> Dokladnie, ale tak jak bylo u mnie przy platnosci ponzej 50 PLN - nie
> przyjeli i PolCard nic im nie zrobi. Tyle ze inna sprawa jest to ze z sieci

No, teraz tego juz nie wiesz ;-(

> tych sklepow zrezygnowalem od tego mometu. Choc kiedys wstapilem do jednego
> (ehhh gorace lato ;-)) i zauwazylem ze POSa juz nie bylo - Marcin wykrakal
> ;-(

To sie nalezy zapytac czy akceptuje karty, jesli odpowie ze juz nie -
w tyl zwrot. Robie tak _bardzo_ czesto.

> Tak, panienki powiedzialy ze to dyrekcja wydale takie zarzadzenie i one
> musza sie dostosowac. I ze jak chce moge sobie dzwonic do dyrekcji a od nich
> wara ;-) Tyle tylko ze klient miomo wszystko kontakt ma ze sklepem a nie z
> centrala i w momecie "uniesienia" opierdziel zbiera sie
> kasjerka/kierownikowi.

A kto powiedzial ze nie mozesz do centrali sie skarzyc? Znow
'wewnetrzne rozporzadzenie'?

Poza tym juz wielokrotnie spotkalem sie z lokalna (na poziomie sklepu)
interpretacja polecen dyrekcji, wiec w tej sytuacji bardzo chetnie
skarze sie do wierchuszki.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:20020612080124.GA17001@diuna.pingwin.waw.pl...

> To sie nalezy zapytac czy akceptuje karty, jesli odpowie ze juz nie -
> w tyl zwrot. Robie tak _bardzo_ czesto.

Ja zauwazylem ze omija sklepy gdzie nie ma naklejek ze akceptuja karty - a
jak sa i jak tylko ktos mi rzuci ze nie mozna "bo...." to z satysfakcja
zaczynam sie klocic ;-)
>
> A kto powiedzial ze nie mozesz do centrali sie skarzyc? Znow
> 'wewnetrzne rozporzadzenie'?
>
Poraz pierwszy spotkalem sie z tak upartymi ludzim - zazwyczaj po krotkiej
wymianie zdan karte z oporem przyjmuja a tu niestety nie chciano ;-(
Dlartego stwierdzilem ze nie ma co skarzyc sie na panienki - nie ich wina ze
maja takiego pracodawce.

> Poza tym juz wielokrotnie spotkalem sie z lokalna (na poziomie sklepu)
> interpretacja polecen dyrekcji, wiec w tej sytuacji bardzo chetnie
> skarze sie do wierchuszki.
>
Tylko tym lokalnym interpretatora mozna przemowic do rozsadku i dla spokoju
ducha przyjma platnosc karta.

--
JaKi

do góry

On Wed, Jun 12, 2002 at 10:12:14AM +0200, Jaroslaw Popiel wrote:

> Ja zauwazylem ze omija sklepy gdzie nie ma naklejek ze akceptuja karty - a
> jak sa i jak tylko ktos mi rzuci ze nie mozna "bo...." to z satysfakcja
> zaczynam sie klocic ;-)

Oczywiscie mowilem o tych co sie wycofuja z kart.

> Poraz pierwszy spotkalem sie z tak upartymi ludzim - zazwyczaj po krotkiej
> wymianie zdan karte z oporem przyjmuja a tu niestety nie chciano ;-(
> Dlartego stwierdzilem ze nie ma co skarzyc sie na panienki - nie ich wina ze
> maja takiego pracodawce.

Tyle ze naprawde nie wiesz co jej szef przekazal.

> Tylko tym lokalnym interpretatora mozna przemowic do rozsadku i dla spokoju
> ducha przyjma platnosc karta.

No wiec jesli mieli kieds transakcje karta kradziona to nie. Po prostu
teraz mysla ze kazdy chce ich okrasc.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry