-
Data: 2003-04-26 05:43:14
Temat: Można wygrać
Od: "Krab" <_...@h...pl__> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]troche dlugi cytat z dziennika polskiego
gdybym dal tylko link, to bylby aktualny tylko 1 dzien
:-)
Praktyka sądowa pokazuje, że banki nie mają zupełnej swobody w narzucaniu
klientom warunków
(INF. WŁ.) Banki, mimo rosnącej konkurencji, nierzadko narzucają klientom
co najmniej uciążliwe, a bywa, że i niezgodne z prawem warunki. Na
szczęście, klient nie jest osamotniony w walce z bezprawnymi
postanowieniami.
- Banki robią z umowami dziwne rzeczy - wzdycha pan J., klient Banku
Wielkopolskiego. - Ostatnim razem, kiedy podpisywałem z nimi umowę, nie
chcieli mi wydać jej do ręki. Skończyło się na szczęście dobrze, ale dopiero
po interwencji u dyrektora oddziału.
Pan J. skarży się również na niezgodności wyciągów bankowych ze stanem
faktycznym i niewłaściwe wyliczanie odsetek. Piotr Jaworski, klient Pekao
SA, pomstuje z kolei na obyczaje panujące przy ustanawianiu pełnomocnika
mającego dostęp do konta; bank zażądał... naocznego przedstawienia
pełnomocnika. - Nawymyślałem im, bo w końcu, co ich obchodzi, jak
pełnomocnik wygląda - mówi Piotr Jaworski. - To moja sprawa, kogo upoważniam
do korzystania z moich pieniędzy. Ten człowiek ma się legitymować stosownymi
dokumentami i koniec.
Z kolei pan M. dowiedział się w PKO BP, że za wydanie pięciu wyciągów z
konta zapłaci 50 zł. Wyciągi są klientowi niezbędne, ale ponieważ jego
pracodawca od dłuższego czasu nie wypłaca mu wynagrodzenia, zwyczajnie go na
taką opłatę nie stać.
Na szczęście, praktyka sądowa pokazuje, że banki nie mają zupełnej
swobody w narzucaniu warunków. Sprawy te ściśle monitoruje Urząd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów. W tym tygodniu wygrał on z BPH-PBK, który w swoim
regulaminie zapisał postanowienia niezgodne z prawem.
Bank zastrzegł sobie prawo do jednostronnej zmiany umowy rachunku bez
podania przyczyny, tymczasem kodeks cywilny wyraźnie mówi, że obie strony
umowy rachunku bankowego mają prawo wypowiedzieć umowę w każdym momencie,
ale bank może to zrobić tylko z ważnych powodów.
Takimi ważnymi powodami mogą być fałszywe dokumenty bądź informacje
przedstawione przez posiadacza rachunku, przekroczenie limitu kredytowego w
koncie, a nawet wpływanie na rachunek kwot, które są mniejsze od tych
zadeklarowanych przy podpisywaniu umowy. Takie klauzule powinny być zawarte
w umowie, żeby posiadacz rachunku był ich świadom. BPH-PBK nie robił tego, a
co więcej - zastrzegł sobie prawo zmiany regulaminu bez podania przyczyny,
choć dał klientowi prawo do wypowiedzenia umowy po takiej zmianie w terminie
14 dni. Taki termin zresztą też został zakwestionowany przez UOKiK jako zbyt
krótki.
Bank bronił się, że kwestionowane zmiany regulaminu w zasadzie dotyczą
tylko zmian oprocentowania. Sąd jednak w ogóle nie zainteresował się
zakresem zmian. Stwierdził jednoznacznie, że niedozwolona jest klauzula
umowy: "bank zastrzega sobie prawo zmiany niniejszego regulaminu". Sędzia
Dariusz Czajka powołał się w uzasadnieniu wyroku na prawo zobowiązań, które
mówi, że niedozwolone są takie klauzule umowy, które zezwalają na
jednostronną zmianę jej warunków, podkreślił też, że powinna być podana
ważna przyczyna rozwiązania umowy.
Banki, zastrzegając sobie prawo wypowiedzenia umowy, zwykle wprowadzają
termin, po jakim wysłaną klientowi korespondencję uważa się za doręczoną. W
przypadku BPH-PBK już termin 14-dniowy wydał się UOKiK zbyt krótki. Co więc
powiedzieć o BIG BG (obecnie Millenium), który wysłaną korespondencję uważa
za doręczoną już po 3 dniach? Według UOKiK, termin ten jest "rażąco krótki".
I tutaj urząd wezwał bank do zmiany tej klauzuli, a gdy to nie odniosło
skutków, sprawa została oddana do sądu. Nie jest to jedyny zarzut urzędu
wobec banku. Kolejny dotyczy opłaty pobieranej za zastrzeżenie karty
bankowej. Bank powołuje się tu na wiążące jakoby przepisy regulaminu Visy
International. Zdaniem UOKiK, aby regulamin ten był wiążący, powinien być
znany klientowi - a zatem bank powinien doręczać go klientowi w chwili
zawarcia umowy i w związku z każdą jego zmianą, bo nie można wiązać klienta
nie znanymi mu warunkami. Kontrowersyjne jest też postanowienie banku, że
będzie informował o zmianach cenników usług tylko w swoich oddziałach i za
pomocą infolinii. UOKiK uważa, że informacje o takich zmianach powinny być
doręczane klientom na piśmie.
Niestety, bank nie udzielił nam odpowiedzi na pytanie, jak odniósł się do
zarzutów i czy nadal stosuje zakwestionowane klauzule. Wydaje się, że tak,
skoro UOKiK nie wycofał złożonego w lipcu zeszłego roku pozwu. Sąd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.
Urząd wygrał natomiast w sądzie z PKO BP, który po przegraniu sprawy nie
może już pobierać opłat za nieuzasadnioną reklamację oraz musi doręczać
klientom tabele opłat i prowizji.
Nie zawsze jednak potrzeba aż sądu, żeby bank wycofał się z
zakwestionowanych praktyk. BGŻ zrobił to zaraz po tym, gdy prezes UOKiK
Cezary Banasiński wszczął przeciw niemu postępowanie "w sprawie naruszania
zbiorowych interesów konsumentów poprzez niewłaściwe informowanie o kosztach
kredytu konsumenckiego". Od września zeszłego roku banki mają obowiązek
informować o rzeczywistej, a nie nominalnej stopie oprocentowania kredytu,
czyli o jego rzeczywistych kosztach - wraz z wszelkimi prowizjami, opłatami
itd. Po licznych sygnałach klientów podległa UOKiK Inspekcja Handlowa
skontrolowała placówki banku w Warszawie, Poznaniu oraz Wrocławiu - i
stwierdziła, że na ulotkach i w ogłoszeniach BGŻ nadal podaje stopę
nominalną. Bank, wezwany przez UOKiK do zajęcia stanowiska w tej sprawie,
bardzo szybko wycofał zakwestionowane reklamy.
Elżbieta Anders, radca prezesa UOKiK, zapewnia, że urząd stale monitoruje
regulaminy bankowe i wzywa banki do ich zmiany, jeśli dopatrzy się naruszeń
prawa. Wobec nieposłusznych banków sprawa kończy się w sądzie, a niezależnie
od tego urząd może ukarać bank grzywną równowartości od 10 do 1 tys. euro za
każdy dzień zwłoki w wykonaniu decyzji. JOANNA BARAŃSKA
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...