Emka pisze:

> Tak tylko pytam, bo i tak w Gdyni nie ma żadnego oddziału :(
> No chyba, żem ślepa.

Na Władysława IV zaraz za skrzyżowaniem z Piłsudskiego na wysokości
przystanku ZKM w kierunku Batorego, obok BPH/GE :)

do góry

On 18 Mar, 16:29, "Anna R." <a...@o...pl> wrote:

> ja tam nie mialam zadnych problemów z aliorem - wole miec wszystko za
> darmo

Nie ma nic za darmo, prędzej czy później się przekonasz. Nawet ksiądz
się modli za pieniądze..;-)

do góry

Użytkownik "Emka" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gpr6aq$341$1@news.onet.pl...

> Taaa, a razy 10 lat to 600 zł. Tylko co w związku z tym?


No wiesz - ja zrobiłem pewien eksperyment - wszelki "osad" pieniężny
typu
groszowe końcówki, naliczone odsetki na kontach ROR, itp. przelewam na konto
top w banku e-getin.
I wiesz co... od początku roku nazbierało się tego ponad 46 zł.
Pewnie, że nie jest to majątek, ale z dwojga złego wolę aby te opłaty za
przelewy zostawały u mnie niż w banku.

>> skoro dla ciebie to mało to dawaj mi co miesiąc 5 zł
> Moment, moment. Jest to mało, ale jeśli chodzi o jakąś usługę.

Usługę, którą równie dobrze możesz mieć za darmo. Poza tym co jest takiego
super w tym Allianzie, co powoduje, że warto za to płacić? Odsetki 0,1% na
ROR, mało bankomatów - poprostu żenada i to jeszcze odpłatna. To już wolę
mieć darmowe przelewy i płacić 3 zł za debetówkę w Aliorze, która daje mi
tyle, że wypłacam pieniądze z pierwszego napotkanego bankomatu i nie
zastanawiam się ile mnie bank za to skasuje, za granicą także.

> Natomiast nie widzę uzasadnienia dla Twojego pomysłu rozdawnictwa kasy za
> darmo.

Co za różnica komu oddajesz za frajer swoje pieniądze. Anna zapewne zrobi z
tych 5 zł lepszy użytek niż bank.

do góry

On 18 Mar, 16:48, "Anna R." <a...@o...pl> wrote:

> skoro dla ciebie to mało to dawaj mi co miesiąc 5 zł - podam ci numer konta
> w mbanku ok?

A będziesz za to robić przelewy z mojego rachunku w Allianz ?

do góry

On 18 Mar, 17:28, "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
wrote:

> Usługę, którą równie dobrze możesz mieć za darmo.

Owszem, jednakże ja oceniałem Allianz jako całość, nie w rozbiciu na
poszczególne produkty. Kosztem tych paru groszy mam wiele wyższy
standard obsługi niż we włoskim modo polonico banku na "A".

Poza tym co jest takiego super w tym Allianzie, co powoduje, że warto
za to płacić?

Nie płacę za nic, poza tymi nieszczęsnymi przelewami i 25 złotych za
kartę w przyszłym roku (albo i nie).

Odsetki 0,1% na ROR, mało bankomatów - poprostu żenada i to jeszcze
odpłatna.

Na ROR owszem, na oszczędnościowym 4,8 % bez limitu liczby przelewów.
Oba konta bezpłatne w pakiecie startowym.

To już wolę mieć darmowe przelewy i płacić 3 zł za debetówkę w
Aliorze, która daje mi tyle, że wypłacam pieniądze z pierwszego
napotkanego bankomatu i nie zastanawiam się ile mnie bank za to
skasuje, za granicą także.

Czyli płacisz 36 PLN za konto, bo bez karty jest ono bezużyteczne.
Bądź pewien, że za wypłatę za granicą bank skroi Cię na kursach
walutowych. Zresztą, zaraz możesz zacząć płacić i za przelewy. Wczoraj
do mojej żony dzwonił Alior z zapytaniem, czy nie zechciałaby
przelewać na konto swojego wynagrodzenia - znaczy z depozytami i
przyszłym wynikiem finansowym nie za wesoło...

> Co za różnica komu oddajesz za frajer swoje pieniądze. Anna zapewne zrobi z
> tych 5 zł lepszy użytek niż bank.

Nie za frajer, tylko za kontretną usługę.

Razem do kupy - co kto lubi, co kto woli..!

do góry

"Zresztą, zaraz możesz zacząć płacić i za przelewy."

Trochę infantylne wydaje mi się porównanie oferty aktualnej do oferty
wyimaginowanej. Różne wróżki nie od dziś zapowiadają płatne przelewy, a
jakoś nie bardzo mogę się ich doczekać już od wielu lat na swoich
rachunkach.

" Wczoraj
do mojej żony dzwonił Alior z zapytaniem, czy nie zechciałaby
przelewać na konto swojego wynagrodzenia - znaczy z depozytami i
przyszłym wynikiem finansowym nie za wesoło..."

Tiaa... do mnie dzwonił Citi, że chce mi pożyczyć 36.000. Znaczy mają duże
pokłady zbędnej gotówki?

do góry

Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:7f1c5445-f39f-4c6a-a184-822cd335548a@e18g2000yq
o.googlegroups.com...

> Czyli płacisz 36 PLN za konto, bo bez karty jest ono bezużyteczne.

Nie płacę. Do końca roku mam kartę gratis. Ale karta mi się na tyle
spodobała (a raczej komfort korzystania z każdego napotykanego bankomatu),
że jak będzie trzeba to będę za nią te 3 zł miesięcznie płacił.
Dostałem też 100 zł i pendrive. Więc można powiedzieć, że po 4 latach
używania tej karty (licząc w tym rok bezpłatny) wyjdę na zero. Na razie
jestem na plus 100 zł.

> Bądź pewien, że za wypłatę za granicą bank skroi Cię na kursach
> walutowych.

Jak każdy inny bank. Nie pobierze za to dodatkowej opłaty za wypłatę.
Ponieważ w bankmatach
wypłacam raczej kilkadziesiąt euro, niż kilkaset, to i tak będę na tym do
przodu.

> Zresztą, zaraz możesz zacząć płacić i za przelewy. Wczoraj
> do mojej żony dzwonił Alior z zapytaniem, czy nie zechciałaby
> przelewać na konto swojego wynagrodzenia - znaczy z depozytami i
> przyszłym wynikiem finansowym nie za wesoło...

No jak obniżyli oprocentowanie to ich ból, ja nie mam skrupułów i moje
oszczędności leżą już od jakiegoś czasu w
eurobanku i na killerze w pocztowym. Tym bardziej, że oferta Aliora jeśli
chodzi o lokaty i oprocentowanie konta oszczędnościowego jest baaardzo
marna. W aliorze mam na jednym koncie z lokatą O/N (do którego podpięta jest
karta) średnie saldo około 50-100 zł, a na drugim koncie z lokatą O/N 53 zł,
co daje realne oprocentowanie 7% rocznie.

>> Co za różnica komu oddajesz za frajer swoje pieniądze. Anna zapewne
>> zrobi z tych 5 zł lepszy użytek niż bank.
> Nie za frajer, tylko za kontretną usługę.

Którą można mieć za darmo.

> Razem do kupy - co kto lubi, co kto woli..!

No ja już dawną doszedłem do wniosku, że nie warto ograniczać się do jednego
banku, a do kilku, których oferta się uzupełnia. Tym bardziej, że mając
"źródełko" tylko w jednym banku można się nagle bardzo zdziwić, gdy będzie
potrzebny dostęp do gotówki, a tam nagle okaże się, że akurat nasz bank
odmówił posłuszeństwa.

do góry

On 18 Mar, 18:11, "Szymon" <n...@o...pl> wrote:

> Tiaa... do mnie dzwonił Citi, że chce mi pożyczyć 36.000. Znaczy mają duże
> pokłady zbędnej gotówki?

Dokładnie tak i chcą jej użyć, żeby zarobić. Alior usiłuje najpierw tę
gotówkę zebrać, żeby z niej mieć profit. Nie widzisz różnicy ?

do góry

On 18 Mar, 18:11, "Szymon" <n...@o...pl> wrote:
> "Zresztą, zaraz możesz zacząć płacić i za przelewy."
>
> Trochę infantylne wydaje mi się porównanie oferty aktualnej do oferty
> wyimaginowanej. Różne wróżki nie od dziś zapowiadają płatne przelewy, a
> jakoś nie bardzo mogę się ich doczekać już od wielu lat na swoich
> rachunkach.

To nie jest oferta wyimaginowana, tylko przewidywanie rozwoju
sytuacji. Wszystkie bankomaty za darmo, inne usługi za free w
połączeniu z relatywnie niskimi depozytami zadowolonych klientów
prędzej czy później znajdzie swoj wyraz albo w zwiększonym
oprocentowaniu kredytów, albo w opłatach za usługi bankowe. Dla
rynkowej pozycji banku jedno złe i drugie jeszcze gorsze. Jak sądzicie
Panowie, kto zapłaci za Wasz "free lunch" ? Do czasu pewnie bank, a
potem ? Ile można dokładać do interesu ?

do góry

szczurwa <s...@g...com> writes:

> On 18 Mar, 18:11, "Szymon" <n...@o...pl> wrote:
[...]
> oprocentowaniu kredytów, albo w opłatach za usługi bankowe. Dla
> rynkowej pozycji banku jedno złe i drugie jeszcze gorsze. Jak sądzicie
> Panowie, kto zapłaci za Wasz "free lunch" ? Do czasu pewnie bank, a
> potem ? Ile można dokładać do interesu ?

A potem poszukamy innego. Chyba, że ten będzie dalej najtańszy :)

--
KJ
Zanim wlaczysz komputer, zastanow sie: Czy jestes absolutnie pewien(na), ze nie
jest podlaczany do wyrzutni rakiet?

do góry