-
1. Data: 2003-07-14 14:05:57
Temat: Nieszczęsne eurokonto w PEKAO SA
Od: "Hadamek" <h...@w...pl>
Posiadam Eurokonto w PEKAO SA, którego nie używam już od conajmniej roku.
Początkowo myślałem, że w związku z zerowym stanem konta i brakiem
jakichkolwiek transakcji, konto zostanie automatycznie zamknięte.
W przekonaniu tym dodatkowo utwierdził mnie fakt, iż przestałem dostawać
miesięczne wyciągi, więc uznałem sprawę za zamkniętą.
Jednak w tym tygodniu dowiedziałem się, że konto jest i z każdym miesiącem
wzrasta zadłużenie, a wyciągów jak nie dostawałem tak nie dostaję. Zgodnie z
regulaminem eurokonta (rozdział 1 paragraf 7 punkt2) cytuje:
"Bank sporządza wyciągi z EUROKONTA za okresy miesięczne i wysyła je na
adres korespondencyjny, o ile nie zostanie wydana inna dyspozycja w tej
sprawie".
Żadnej dyspozycji nie wydawałem, więc bank powinien mi cały czas przesyłać
wyciągi.
Jak bym dostał wyciąg z "zadłużeniem" to od razu bym poszedł zapłacić i
zamknąć konto.
Z informacji jakie uzyskałem w banku wynika, że muszę najpierw uregulować
zaległości za prowadzenie konta i dopiero wtedy mogę je zamknąć.
Ogólnie kwota nie jest duża (ok 100 zł), ale nasuwa się pytanie za co mam
płacić skoro bank nie wywiązał się w pełni ze swoich zobowiązań zawartych w
regulaminie i jak długo zamierzał czekać?
Może po paru latach jak bym nie zainteresował się sprawą przyszedłby
komornik wyegzekwować np. 5000 zł
Czy w ten sposób PEKAO SA zarabia na Eurokontach?
Co teraz najlepiej zrobić? Reklamacja do swego oddziału?
Może spotkał się ktoś z taką sytuacją?
pzdr
Jarek
-
2. Data: 2003-07-14 15:11:30
Temat: Re: Nieszczęsne eurokonto w PEKAO SA
Od: "BM" <m...@f...math.put.poznan.pl>
Hej!
Spotkała mnie bardzo podobna sytuacja (przeczytaj posta z 3 lipca).
Zgodnie z radą grupowiczów wysmażyłem pisemko do dyrektora banku o treści którą
załączam
poniżej.
Udałem się do banku (ponownie) i oczywiście pani w okienku w krzyk, że nie ma mowy,
zamknięcie tylko po wniesieniu opłaty, że NIE MA MOŻLIWOŚCI, aby wyciągi nie
przychodziły
itp itd. Ponieważ byłem przygotowany, to poinformowałem ją, że jej argumentacja nic
nowego
do sprawy nie wnosi, że nie czuję się odpowiedzialny za zaistniałą sytuację i niech o
całej sprawie wypowie się dyrektor (już na piśmie i w ciągu 14 dni).
Tutaj pod nos jej dwie kopie pisma, na jednej zażyczyłem sobie pieczątkę i podpis
odnośnie
przyjęcia.
Z tego co piszesz, nie jestem w odosobnionej sytuacji. Jakby co, będę się do Ciebie
odzywał, bo jeśli to pismo nie poskutkuje... no cóż, jest jeszcze Urząd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów, nadzór bankowy itp, itd... (też dogrzebałem się do
paragrafu 7
p.2).
A argumentacja (słowna) odnośnie przesyłania korespondencji nie na ten adres co
trzeba
była: "to robili absolwenci". Moim zdaniem nie znosi to odpowiedzialności banku. BTW,
ciekawe, czy to standardowa zagrywka? Winni "absolwenci". Czy ktoś się spotkał z
takim
uzasadnianiem błędów w funkcjonowaniu tej jakże bliskiej naszym sercu instytucji?
Pozdrawiam
BM
>>>>>>>>>>>>>>>>>>
W czasie studiów posiadałem w Waszym Banku rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy
Eurokonto Akademickie (nr XXXXXXXX). Na przełomie października i listopada 2002 roku
została mi przesłana informacja o wymogu przejścia z pakietu studenckiego (w związku
z
zakończeniem studiów) na jeden z kilku proponowanych przez Was wariantów.
Z oferty tej nie skorzystałem, tym bardziej, że nie do końca mogłem się zapoznać z
warunkami - korespondencja ta została wysłana na mój adres domowy (nie
korespondencyjny),
do miejsca oddalonego o 350 km. O korespondencji oraz jej treści dowiedziałem
przypadkowo,
podczas rozmowy telefonicznej.
Od października bank przestał także przesyłać comiesięczną korespondencję z wykazem
środków na koncie, - co było przeze mnie zinterpretowane jako zaprzestanie
prowadzenia
rachunku. Już pierwszy wyciąg informujący o saldzie ujemnym (pobranie kolejnej opłaty
za
prowadzenie konta, naliczeniu odsetek karnych) byłby dla mnie sygnałem, że należy się
skontaktować z bankiem w celu wyjaśnienia sprawy.
W czerwcu tego roku, podczas przypadkowej wizyty w oddziale Waszego banku
dowiedziałem
się, że konto nadal jest prowadzone. Ponieważ od października 2002 nie dokonywane
były
żadne przelewy na konto, a bank pobierał opłaty za prowadzenia konta, to w dniu
złożenia
tego dokumentu saldo ujemne na koncie wynosiło .......... zł (słownie:
........................................), którą to kwotę powinienem wpłacić (jak
mnie
poinformowano w czerwcu) chcąc zamknąć rachunek.
Moim zdaniem, przyczyną powstania salda ujemnego są nieprawidłowości w działaniu
banku,
także w związku z tym wnoszę o:
. przesłanie mi uzasadnienia na piśmie (na adres podany w tym dokumencie):
o dlaczego informacja o konieczności zmiany pakietu została wysłana na mój
adres
domowy, mimo że adres korespondencyjny był zmieniony pół roku wcześniej (i do
października
na adres ten przychodziły wszelkie wyciągi z banku),
o dlaczego bank zaprzestał przesyłania mi wyciągów w momencie powstania na
koncie
salda ujemnego? Który punkt regulaminu stanowi, że wyciąg jest przesyłany tylko w
przypadku salda dodatniego?
. rozpatrzenie zamknięcia rachunku Eurokonto Akademickie bez konieczności
ponoszenia przeze mnie dodatkowych kosztów oraz przesłanie informacji o decyzji na
piśmie,
. usunięcie z Waszej bazy danych wszelkich danych osobowych związanych z moją
osobą.
<<<<<<<<<<<<<<<<<
-
3. Data: 2003-07-14 17:45:12
Temat: Re: Nieszczęsne eurokonto w PEKAO SA
Od: "eta" <r...@i...pl>
Ja z kolei zamknąłem eurokonto jakies ponad dwa lata temu. Jakiez bylo moje
zdziwienie gdy kilka dni temu dostalem list z informacją o zmianie numeru
konta (na ten nowy NRZ). Nie wiem po co mi potrzebny nowy numer zamknietego
dawno konta....
no chyba że licznik cały czas bije....
Niełatwo jest się rozstać z PKO SA
rm