-
61. Data: 2009-10-07 09:28:28
Temat: Re: No i jest
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On 6 Paź, 15:02, Netx <g...@g...pl> wrote:
> Czy próbował ktoś odpalać live-linuxa z cd/dvd pod maszyną
> wirtualną? Tzn. chodzi mi o to żeby *nie musieć wyłączać
nie raz. Korzystam i z VMWare Server i Virtual PC. Dziś np.
uruchomiłem Live CD, a potem nawet przeprowadziłem instalacje SuSe
"skrojonego" przy pomocy http://susestudio.com/
Oczywiście w VPC nie ma Virtual Machine Additions dla linuksa, ale i
bez tego działa znośnie.
> Windowsa* w celu zabotowania Linuxa, tylko odpalić Linuxa z
> cd/dvd w maszynie wirtualnej pod Windows. Sam mam Windows 7
> x64, nawet nie wiem czy to o co pytam da się zrobić.
myślę, że bez problemów (ja uzywam głównie wersji 32-bitowych XP, na
64b nie próbowałem).
> Chyba taki live-cd Linux w maszynie wirtualnej też powinien
> być wiruso-odporny?
linux tak, ale można sobie wyobrazić wirusa na maszynie "hosta", która
wpływałaby na bezpieczeństwo tej wirtualnej (np. poprzez dostęp do RAM
czy nawet jej zmiany).
> Przy okazji jakby ktoś polecił jakąś fajną dystrybucję
> live-linuxa. Wiem że na sieci jest pewnie tego sporo, ale
> może są jakieś lepsze/bezpieczniejsze/bardziej okrojone live
> Linuxy które się nadają do operacji bankowych.
bsd :-) A na serio: ja używam Ubuntu, Suse i CentOS. Nie sądzę, żeby w
zastosowaniu LiveCD dystrybucja była bardzo istotna (chyba, że czegoś
szczególnego poza przeglądarką zechcesz używać)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski