Hej!
W kwietniu robiłem SWIFT'a zagranicznego (zagadka: czy są SWIFTy krajowe?) -
do Niemiec, za pomocą Nordei. Wszystko pięknie pieniążki (koło 1000 Euro)
przeszły. Ja pokrywałem koszty banku mojego jak i zagranicznego - przyszło
jakieś obciążenie na dwadzieścia parę złotych - istny szok!
Drugi szok przeżyłem dzisiaj - dostałem telefon na komórkę od miłej pani,
która mówi, że właśnie przyszło obciązenie z banku zagranicznego na... 80
PLN i żebym coś wpłacił na konto, bo nie chcą wszczynać "procedur"
(egzekucji???) . Szczena mi opadła, nigdy w życiu nie zapłaciłem tyle za
SWIFT'a do Niemiec - razem ponad 100 zł. Jak się dowiedziałem rozliczane
jest to jakoś przez Helsinki :-/. Tak więc zdecydowanie ODRADZAM Nordeę jako
bank do przelewów zagranicznych. Chyba, że gdzies do Skandynawii (to na
odpowiedzialnosc tej pani).

Pozdrawiam,
BaLab

PS. Plus to to, że nie wszczęli egzekucji tylko zadzwonili ;-).