Jakoś ostatnio mnie do Tesco zawiało i Pani przy płaceniu zaproponowała
aby wyrobił kartę KK VISA clubcard. Jako, że kiedyś MarekZ zachwalał że
to jego perełka w koronie ;) to też się skusiłem.
Cały proces trwa naprawdę krótko, bo po wypełnieniu niezbyt długiego
wniosku mamy propozycję na kartę z jakimś tam limitem, który wynika
głównie z BIKu i pewnie jeszcze kilku danych. Później powinien zadzwonić
analityk z Meritum banku (u mnie jakoś po 15-tu minutach) krótka rozmowa
weryfikacyjna, decyzja i voila można odbierać kartę.
Wiadomo kk na rynku bez liku ale dlaczego piszę akurat o tej? IMO ma
kilka zalet o których czasami są pytania na grupie.
- VISA bez paywave,
- kartę dostajemy na miejscu i nie ma ona wydrukowanego żadnego imienia
i nazwiska, więc teoretycznie może jej używać kilka osób jak jest taka
potrzeba. Z tego co się dowiedziałem dopiero po wznowieniu będzie już
normalna karta z danymi (imię/nazwisko) właściciela,
- tankując paliwo na stacji Tesco mamy upust 5 gr na litrze,
- karta zbiera punktu do programu clubcard za wszystkie płatności jakie
nią dokonamy z tego co się pobieżnie przyjrzałem jest to jeden z
aktualnie niewielu programów, który daj nam jako takie realne i w miarę
elastyczne zwroty, które można jakoś sensownie wykorzystać aczkolwiek
nie jest to regułą,
- wyrabiając kartę dostajemy bonus - bon na 30 zł albo na tankowanie
albo na zakupy w Tesco i po pierwszej transakcji 1000 pkt clubcard.

Z niedogodności to tak:
- brak podglądu przez net, dostajemy tylko wyciągi, które dostawać można
za darmo na maila albo papierowo,
- przeliczniki - jako, że kartę robi dla Meritum Wubek to... wiadomo,
- zmiana PINu 2 zł,
- aby karta była darmowa trzeba miesięcznie zrobić nią obrót 300 zł
czyli rocznie 3600 zł. Niby tragedii nie ma, no ale trzeba pamiętać, bo
jest to rozbite na miesiące a nie rok,

Ogólnie IMO nie jest źle z uwagi na to iż na rynku pokończyły się
moneyback i inne bonusy dla większości kk.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide