-
11. Data: 2008-09-26 15:29:55
Temat: Re: OT, bo ubezpieczenie, ale IT, bo w mBanku :-)
Od: "Maciej Loret" <m...@p...pl>
Witam.
> a tak z innej beczki, likwidowaliscie jakąś szkodę w benefii?
Nie. Słyszałem dużo pozytywnych opinii, ale niestety wzytkie anonimowe, tj.
za żadną bym nie dał obie ręki obciąć.
> i czy ktoś oglądał auto po lub przed zawarciem ubezp.?
Oglądał, to trochę mało powiedziane...
W mojej "6" miałem mierzoną grubość lakieru w 20 punktach nadwozia...
Pozdrawiam,
Maciej Loret
-
12. Data: 2008-09-29 18:58:52
Temat: Re: OT, bo ubezpieczenie, ale IT, bo w mBanku :-)
Od: Piotr Auksztulewicz <w...@h...net>
Maciej Loret <m...@p...pl> wrote:
> Oglądał, to trochę mało powiedziane...
> W mojej "6" miałem mierzoną grubość lakieru w 20 punktach nadwozia...
To chyba standard rzeczoznawców PZMot-u. Mój rzeczoznawca
trochę kwękał, bo miałem box zainstalowany i na środku dachu
nie mógł zmierzyć :-)
--
Piotr Auksztulewicz i...@n...net
-
13. Data: 2008-09-29 21:00:06
Temat: Re: OT, bo ubezpieczenie, ale IT, bo w mBanku :-)
Od: "Maciej Loret" <m...@p...pl>
Witam.
> To chyba standard rzeczoznawców PZMot-u.
"Mój" nie był z PZMotu. Ale też jakaś firma trudniąca się oceną stanu
technicznego aut.
> Mój rzeczoznawca
> trochę kwękał, bo miałem box zainstalowany i na środku dachu
> nie mógł zmierzyć :-)
Nie pomyślałem. Mogłem pokazać Mu auto w garażu, gdzie jest czasem nawet
150cm... ;))
Ale i tak trochę kropił deszcz... :)
Pozdrawiam,
Maciej Loret