Na moim rachunku pojawiła się egzekucja. Prowadzę DG i cóż, nie novum.
Przyzwyczaiłem się, że komornik lub inne instytucje mogą to zrobić nie ponosząc
żadnych konsekwencji a prostować (pozew przeciwegzekucyjny) trzeba samemu. Ale
to co zrobili to już jest żałosne. Nazwać grandą lub skandalem to mało.

Zablokowane zostały wszystkie rachunki OSOBNO, każdy na kwotę zajęcia
komorniczego. Tym samym zostały zablokowane środki o wyższe od zajęcia
komorniczego. A konsultantka, jak to wyraziła, nie odblokuje kwoty ponad zajęcie
komornicze "bo czegoś takiego nie robią". Jedyne co zaproponowała to spłatę
zajęcia, to wtedy łaskawie odblokują inne rachunki.

Żeż murwa kać, przyszłoroczne podatki też mam wpłacać w ciemno? Nikt mnie o
zajęciu nie powiadomił - od banku tydzień wyciągałem informację o podmiocie,
który zrobił egzekucję, online tego nie ma, a owy komornik w ciągu ostatnich
kilku tygodni nie poinformował o podstawie zajęcia.

Jestem małym przedsiębiorcą - a przy tym dg łączę z inną ważniejszą dla mnie
aktywnością - i już szczerze powiedziawszy przywykłem do faktu, że instytucje
państwowe funkcjonują żałośnie, m.in. popełniając błędy, które prostować trzeba
samemu. Ale, żeby bank był tak nieuczciwy to coś z czym do tej pory się nie
spotkałem.

Stracili klienta. Wam też odradzam, jak widać nikt nie zna dnia ani godziny.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl