r...@a...net.pl napisał(a):
> 23 Jul 2007 10:36:00 +0200, w <7...@n...onet.pl>, "S.T."
> <n...@p...onet.pl> napisał(-a):
>
>>>>> Nie wystarczy, bo nie wiadomo kto ją opłacił.
>>>>> Nie masz dowodu poniesienia wydatków, a tylko to jest podstawą do ulgi.
>>>> Oplacajac na poczcie TEZ NIE MASZ DOWODU.
>>> Jak się opłaca na poczcie nie dostając dowodu wpłaty?
>> A jak się czyta posty nie rozumiejąc treści?
>
> Nie wiem, ale widać potrafisz.

Oj radku , liczysz mi jeszcze ten WIG co niemialbyc nizej ?
Oplacajac na poczcie "nie wiadomo kto opłacał" wiec nie ma dowodu iz
wlasciwa osoba poniosla wydatek.

do góry

Jan Strybyszewski napisał(a):

> Oplacajac na poczcie "nie wiadomo kto opłacał" wiec nie ma dowodu iz
> wlasciwa osoba poniosla wydatek.

"oj nie tak panowie, nie tak"

jest akurat na odwrót:

Opłacając na poczcie "nie wiadomo kto opłacał" wiec nie ma dowodu na to,
że niewłaściwa osoba poniosła wydatek (na polskie: nie ma dowodu na to,
że ktoś za abonenta z własnej kasy opłacił mu internet)

andy_nek

do góry

Fri, 27 Jul 2007 08:57:10 +0200, w <f8c50f$lnp$1@news.onet.pl>, Jan
Strybyszewski <g...@o...pl> napisał(-a):

> r...@a...net.pl napisał(a):
> > 23 Jul 2007 10:36:00 +0200, w <7...@n...onet.pl>, "S.T."
> > <n...@p...onet.pl> napisał(-a):
> >
> >>>>> Nie wystarczy, bo nie wiadomo kto ją opłacił.
> >>>>> Nie masz dowodu poniesienia wydatków, a tylko to jest podstawą do ulgi.
> >>>> Oplacajac na poczcie TEZ NIE MASZ DOWODU.
> >>> Jak się opłaca na poczcie nie dostając dowodu wpłaty?
> >> A jak się czyta posty nie rozumiejąc treści?
> >
> > Nie wiem, ale widać potrafisz.
>
> Oj radku , liczysz mi jeszcze ten WIG co niemialbyc nizej ?

No, miał być niżej jakieś pół roku temu. A co, już się zaczął ten krach??

> Oplacajac na poczcie "nie wiadomo kto opłacał" wiec nie ma dowodu iz
> wlasciwa osoba poniosla wydatek.

To chyba, gdy samodzielnie niestandardowo wypełnisz druczek. Na wszystkich
gotowcach z energetyki czy telekomunikacji mam wpisane swoje dane na druczku
wpłaty.

do góry

On Wed, 18 Jul 2007 23:23:43 -0500, "witek"
<w...@g...pl.invalid> wrote:

>> Prezydent powinien miec duze problemy, skoro mamusia uzycza mu oficjalnie
>> konta? US
>> cos robi w tej sprawie?
>
>Powinien. Chociaż raczej nikt go nie ruszy, bo za wysoko stoi.
>Różnie te pieniądze można zakwalifikować. Gdyby synek przynosił gotówkę do
>domu, a mama trzymała to w walizce nie ma sprawy.
>Z przelewem na konto już tak prosto nie jest. Na pewno podpada to pod
>depozyt nieprawidłowy.

BTW: ciekawe czy wykazuje (i czy wykazywali jego poprzednicy) przychód
w wysokości czynszu wolnorynkowego za Belweder? :-)
--
Jarek Andrzejewski

do góry