On 05.04.2016 10:26, W wrote:
> Zły przykład podał:
> "Are you coming to the United States to engage in prostitution or unlawful
> commercialized vice or have you been engaged in prostitution or procuring
> prostitutes within the past 10 years?
>
> Have you ever been involved in, or do you seek to engage in, money
> laundering?"
>
> Tak, jadę prać brudne pieniądze... generalnie wypełniając te formularze
> człowiek ma ochotę walić głową w ścianę...
>

a to nie o to chodzi, że później w sądzie łatwiej takiego skazać, bo przecież
deklarował że będzie aniołkiem? I nie może się wykręcać, że nie wiedział?

do góry

To ja mam wykonywać pewną czynność za darmo? :-)

Niech płacą to chętnie wypełnię.

Albo tak jak z OFE. Domyślnie przyjmujemy że jak klient się nie zgłosi
to nie ma nic wspólnego z USA. Skutek taki sam. Obowiązek wykonany. :-)
Teraz jak złoży nieprawdziwe oświadczenie to co się stanie?
W XXI wieku takie oświadczenie na gębę kiedy można sprawdzić w komputerach?
Żałosne

z

do góry

r...@k...pl wrote:

> Mon, 4 Apr 2016 23:16:08 +0200, w <ndulit$j2s$1@node1.news.atman.pl>,
> Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
>
>> - bo umie przekonać banki, że powinny się spytać klientów (utrata
>> możliwości działania na rynku amerykańskim boli).
>
> W ramach współpracy oczekuję pobrania informacji o polskim obywatelstwie
> od 300mln Amerykanów :D.

Ale nie rozumiesz pytania. Jako wzajemność zasadne by było zapytanie 850 mln
klientów banków USA (z czego 400 mln to klienci już nieżyjący lub klienci
fikcyjni) czy są obywatelami USA. Takie pytanie jest zadawane klientom
banków w Polsce.

--
Wysłane z pola.

do góry

niko wystukał, co następuje:

> On 05.04.2016 10:26, W wrote:
>> Zły przykład podał:
>> "Are you coming to the United States to engage in prostitution or
>> unlawful commercialized vice or have you been engaged in prostitution
>> or procuring prostitutes within the past 10 years?
>>
>> Have you ever been involved in, or do you seek to engage in, money
>> laundering?"
>>
>> Tak, jadę prać brudne pieniądze... generalnie wypełniając te
>> formularze człowiek ma ochotę walić głową w ścianę...
>
> a to nie o to chodzi, że później w sądzie łatwiej takiego skazać, bo
> przecież deklarował że będzie aniołkiem? I nie może się wykręcać, że
> nie wiedział?

Ekhm, to trochę grubymi nićmi szyte ;)

w.

do góry

Miroo wystukał, co następuje:

> W dniu 2016-04-05 o 10:27, W pisze:
>> Miroo wystukał, co następuje:
>>
>>> W dniu 2016-04-04 o 23:06, Pete pisze:
>>>>
>>>> To znaczy, że należy się spodziewać analogicznych pytań dotyczących
>>>> Samoa, Bali oraz Laosu?
>>>
>>> Ja bym się raczej spytał, czy wszyscy obywatele USA (mający rachunki w
>>> bankach) muszą odpowiadać na takie pytanie dotyczące Polski :)
>>
>> Nie, bo przytłaczająca większość nie ma pojęcia co to Polska a jak już
>> wiedzą, to i tak mylą z Holandią albo są bardzo zdziwieni, że u nas misie
>> polarne nie biegają po ulicach :p
>
> Mniejsza z tym co wiedzą amerykanie.
> Co z zasadą wzajemności? W obecnej sytuacji to nie jest umowa, to jest
> dyktat.

Noo... jak już przy zasadzie wzajemności i naszych radosnych stosunków to
może porozmawiamy o wizach? :D

do góry

Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57042f23$0$22829$6...@n...neostrad
a.pl...
>To ja mam wykonywać pewną czynność za darmo? :-)
>Niech płacą to chętnie wypełnię.

To sie musisz pospieszyc i przeniesc pieniadze do jakiegs SKOK :-)

>Albo tak jak z OFE. Domyślnie przyjmujemy że jak klient się nie
>zgłosi to nie ma nic wspólnego z USA. Skutek taki sam. Obowiązek
>wykonany. :-)
>Teraz jak złoży nieprawdziwe oświadczenie to co się stanie?
>W XXI wieku takie oświadczenie na gębę kiedy można sprawdzić w
>komputerach?

Trzeba miec jakas podstawe do sprawdzenia - jak chcesz to sprawdzic ?

J.

do góry

Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ne0gne$bqs$...@d...me...
On 4/5/2016 8:21 AM, J.F. wrote:
>> Jakie typowo polskie. Mi sie nalezy.
>>> Mozesz oczekiwac. Nie ma zakazu tupania nozka.
>>> Teraz zrob cos co sprawi, ze twoje oczekiwania ktos wezmie na
>>> powaznie.
>
>> No wiesz, pierwsza reakcja MSZ/ambasadora powinna byc wlasnie
>> taka -
>> mozemy podpisac, ale umowa musi dzialac tak samo w obie strony.
>

>Ale minister nie ma sie z czym zwracac bo on dokładnie wie o co
>chodzi.

Nie wiem czy tak wie ... zakladam, ze Amerykanie tlumaczyli, ale czy
zrozumial, i czy temu ministrowi czy poprzedniemu.

>propozycja była jasna, robicie liste rezydentów usa majacych konta w
>polsce, albo wypad z amerykanskiego rynku.
>I co byś zrobił? Wykopał polskie banki z amerykanskiego rynku?

No, obrot handlowy z USA spada. Mozna probowac.
Bankow tam naszych duzo nie ma, trzeba by tylko ostrzec krajowe firmy,
ze musza sie postarac o konto w jakims banku posrednim.

Tylko po co - minister bardzo chetnie podpisze, ale na zasadzie
wzajemnosci.

>Możesz sobie grozić identycznym podatkiem, tylko nikt sie tym nie
>przejmie.

Czy tak nikt ... jak zabierzemy stosowny haracz, to juz mala wymiana
handlowa spadnie jeszcze bardziej.
Chinczycy sie uciesza :-)
Dalej - mozna by sprawdzic ile naszych obligacji maja Amerykanie - 30%
haraczu moze nam budzet na dlugo ustawic :-)
Tylko trzeba by ustawe w jedna noc wprowadzic w zycie, bo jak zaczna
wyprzedawac wczesniej to budzet runie :-)

Albo np takie F16 - jak myslisz, bardziej sie zmartwia oni podatkiem,
czy bardziej my brakiem czesci ?

Oczywiscie oni glupi nie sa - szybko podadza jakis posredni bank do
przelewow.

J.

do góry

W dniu 2016-04-06 o 11:02, J.F. pisze:
> Trzeba miec jakas podstawe do sprawdzenia - jak chcesz to sprawdzic ?

Ale co daje taki oświadczenie klienta? Papierek bez poparcia w faktach.
Po co komu ten papierek?
Co będzie jak napiszę że nie mam a w rzeczywistości mam?
Jak to działa w praktyce?

z

do góry

W dniu 2016-04-06 o 12:44, z pisze:
> W dniu 2016-04-06 o 11:02, J.F. pisze:
>> Trzeba miec jakas podstawe do sprawdzenia - jak chcesz to sprawdzic ?
>
> Ale co daje taki oświadczenie klienta? Papierek bez poparcia w faktach.
> Po co komu ten papierek?
> Co będzie jak napiszę że nie mam a w rzeczywistości mam?
> Jak to działa w praktyce?

Patrzysz na to ze złej strony. W praktyce to działa tak, że nie wszyscy
kłamią, i na podstawie takich oświadczeń rząd uzyska grono nowych
podatników.

A przy okazji zbierze się trochę haków na tych, co skłamią, a się wyda.
Jak wiadomo od czasów L. Wałęsy, mając na kogoś haka, można go nawet
zrobić prezydentem i będzie skakał przed szantażystami jak mała pchełka,
podczas gdy gawiedź będzie myślała, że to tak na poważnie.

--
Liwiusz

do góry

On 4/6/2016 5:44 AM, z wrote:
> W dniu 2016-04-06 o 11:02, J.F. pisze:
>> Trzeba miec jakas podstawe do sprawdzenia - jak chcesz to sprawdzic ?
>
> Ale co daje taki oświadczenie klienta? Papierek bez poparcia w faktach.
> Po co komu ten papierek?
> Co będzie jak napiszę że nie mam a w rzeczywistości mam?
> Jak to działa w praktyce?
>

W Polsce nic.
Ale jak ci to wyjdzie w Stanach to masz tam przesrane. IRS cię zje na
surowo.

do góry