Pokrótce przedstawię sytuację:
Miałem konto w Telepekao24 SA. Oczywiście jak większośc wie - wypowiedzieli
umowy prowadzenia rachunków w ramach Telepekao24. Nie zdecydowałem się na
przeniesienie konto do marmurowego Pekao SA. Mam bowiem dość bezmyślności i
braku kometencji pracowników tego banku. Przez prawie 15 lat kiedy byłem ich
Klientem (najpierw "marmurowego" potem Telepekao24) nie zaproponowali mi
dosłownie nic !!!1 Żadnego produktu, żadnych wizji !! Kompletnie nic!
Z końcem miesiąca czerwca zamknięto mi więc rachunek, a wolne środki
przelano na konto wskazane wcześniej.
Po zamknięciu konta, w dniu 5 lipca ZAMKNIĘTY już rachunek został obciążony
opłatą za zabezpieczenie transakcji kartą Visa, która została de facto
zablokowana z końcem czerwca.
I teraz:
1) jak można zamknąc rachunek bez pobrania wszystkich opłat ?
2) dlaczego nie poczekano z zamknięciem konta do czasu pobrania wszystkich
opłat ?
3) Pekao teraz każe mi iść pieszko do najbliższego oddzialu i wpłacić 2,40
PLN - bo o taką kwotę chodzi !!!!
Nawet nie zamierzam chodzić i wpłacać cokolwiek. Jeżeli zamknęli konto to
nie mają prawa obciążać jego żadnymi opłatami. Jeżeli popełnili błąd to nie
mogą żądać od Klienta jakichś opłat !
Jeżeli teraz nieureguluję tej opłaty - a oni skierują po 6 m-cach sprawę do
bazy nieslidnych klientów/BIK to ja skieruję sprawę do arbitra bankowego i
do sądu z powództwa cywilnego. Sprawa raczej na pewno do wygrania.
Co sądzicie o tej sytuacji, bo o bank nie będę raczej pytał z wiadomych
względów ?