Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:an2cs0$6di$1@news.tpi.pl...
> Wolałbym, że by produkty bankowe (podobnie jak inne) nie wymagały stałej
> troski i telefonicznego nadzoru ze strony banku :-)

Ale to na razie nie jest możliwe w tym kraju, gdzie banki starają się zawsze
przerzucić odpowiedzialność na klienta bez względu na okoliczności. Na razie
klient jest postrzegany przez bank jako potencjalny oszust i naciągacz. A ja
nie mam zamiaru płacić frycowego za brak staranności banku w przechowywaniu
moich pieniędzy. Cieszy mnie iż jest bank /są banki?/ który monitoruje na
bieżąco transakcje kartą i w razie wątpliwości stara się potwierdzić
transakcję kartą. W końcu w Citku płaci się 6,50 za pakiet bezpieczeństwa,
którego jednym z elementów jest system wczesnego ostrzegania, a więc niech
on działa i to dobrze. Wolę być obudzonym o 4 nad ranem przez bank niżli
obudzć się z ręką w nocniku sprawdzając wyciąg miesięczny.

LeszekR.

do góry

Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:2nr8ffs0ev.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> A secundo, to Fedorowicz ostatnio pisal, ze Citibank osobom powyzej 60
> lat kart kredytowych nie daje i kropka. Chocby sie mialo nie wiem
> jakie dochody i majatek...

Zaden bank nie udzili kredytu osobie powyzej jakiegos tam okreslonego wieku
/60,65,75 lat/

LeszekR.

do góry

"BaLab" <b...@p...com> writes:

> Oddaję sprawiedliwość. Dokonałem niestandardowej operacji na KK na sporą
> kwotę, za 10 minut odezwali się żeby potwierdzić. Wskaźnik zadowolenia
> drgnął.

A to potwierdzenie... To jaki mialo sens? Bo jak rozumiem, Ty _juz_
owej operacji dokonales.
Oczywiscie inna sprawa jest ew. zastrzezenie karty, ale operacji cofnac
sie juz nie da.

I co takiego bylo w tej operacji niestandardowego? Nie byla to
standardowa zaplata za towar/usluge?
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

>> A secundo, to Fedorowicz ostatnio pisal, ze Citibank osobom powyzej
>> 60 lat kart kredytowych nie daje i kropka. Chocby sie mialo nie wiem
>> jakie dochody i majatek...
>
> Zaden bank nie udzili kredytu osobie powyzej jakiegos tam okreslonego
> wieku /60,65,75 lat/

Mylisz sie. Np. kredyt samochodowy dla emeryta - oczywiscie o zdolnosci
kredytowej.
:-)

M.

do góry

Użytkownik LeszekR. <l...@k...otnok.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:an2gnk$hki$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:an2cs0$6di$1@news.tpi.pl...
> > Wolałbym, że by produkty bankowe (podobnie jak inne) nie wymagały stałej
> > troski i telefonicznego nadzoru ze strony banku :-)
>
> Ale to na razie nie jest możliwe w tym kraju, gdzie banki starają się
zawsze
> przerzucić odpowiedzialność na klienta bez względu na okoliczności. Na
razie
> klient jest postrzegany przez bank jako potencjalny oszust i naciągacz. A
ja
> nie mam zamiaru płacić frycowego za brak staranności banku w
przechowywaniu
> moich pieniędzy. Cieszy mnie iż jest bank /są banki?/ który monitoruje na
> bieżąco transakcje kartą i w razie wątpliwości stara się potwierdzić
> transakcję kartą.

O naiwnosci, czy myslisz, ze bank monitoruje transakcje zebys ty przypadkiem
nie stracil...
Bank monitoruje transakcje, zeby to on nie stracil, czy myslisz ze gdyby nie
bylo odpowiedzialnosci banku ( w Citi powyzej 100 PLN) to ktokolwiek by sie
zainteresowal co sie z twoja karta dzieje ??

> Wolę być obudzonym o 4 nad ranem przez bank niżli
> obudzć się z ręką w nocniku sprawdzając wyciąg miesięczny.

A ja wole nie miec problemow z karta, bo akurat ktos z banku nie mogl sie do
mnie dodzwonic ....

pzdrw
szulu

>

do góry

> > moich pieniędzy. Cieszy mnie iż jest bank /są banki?/ który monitoruje
na
> > bieżąco transakcje kartą i w razie wątpliwości stara się potwierdzić
> > transakcję kartą.

Poza citkiem robi tez tak multi :-))

> O naiwnosci, czy myslisz, ze bank monitoruje transakcje zebys ty
przypadkiem
> nie stracil...

Oczywiscie, ze nie. Bank dba o swoja kase, a raczej stara sie ograniczac
kase ktora musi przeznaczac na fraudy.

> Bank monitoruje transakcje, zeby to on nie stracil, czy myslisz ze gdyby
nie
> bylo odpowiedzialnosci banku ( w Citi powyzej 100 PLN) to ktokolwiek by
sie
> zainteresowal co sie z twoja karta dzieje ??

Pewnie nie :( Ale wtedy nie mialbym tej karty :D

> A ja wole nie miec problemow z karta, bo akurat ktos z banku nie mogl sie
do
> mnie dodzwonic ....

A co to za problem reklamujesz transakcje i po klopocie :-)) Wtedy to
zmartwienie banku, a nie Twoje. Wlasnie dlatego bank dzwoni do
klienta/posiadacza karty zeby, to on (bank) nie byl stratny !!

Pozdrawiam,
Witek

do góry

> A co to za problem reklamujesz transakcje i po klopocie :-)) Wtedy to
> zmartwienie banku, a nie Twoje. Wlasnie dlatego bank dzwoni do
> klienta/posiadacza karty zeby, to on (bank) nie byl stratny !!

Problem w tym, że być może finansowo to jeszcze nie, (ale mentalnie
raczej tak) przychylam się do opinii, że to ja decyduję, kiedy korzystam
z telefonu - włączony na stałe to powinna mieć sekretarka, taksówkarz i
prostytutka. Mój czas i mój abonment nie są dla banku i powinien
zorganizować działania tak, by nie było potrzeby komunikować się ze mną.

Pzdr: Dogbert

do góry

BaLab <b...@p...com> wystukal(a) :

> Oddaję sprawiedliwość. Dokonałem niestandardowej operacji na KK na
> sporą kwotę, za 10 minut odezwali się żeby potwierdzić. Wskaźnik
> zadowolenia drgnął.

To juz bylo.
A wiesz co Citi robi jak sie nie dodzwoni?
Blokuje karte :-P
Zycze udanych zaqpow...

--
Pete
misiek at bigfoot dot com

do góry

Pete <n...@n...com> wrote:

> To juz bylo.
> A wiesz co Citi robi jak sie nie dodzwoni?
> Blokuje karte :-P
> Zycze udanych zaqpow...

Ale nie zastrzega-przy nastepnym użyciu idzie komunikat o kontakt z CA,
identyfikacja klienta, i jezeli jest O.K., to blok znika.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" >
> Ale nie zastrzega-przy nastepnym użyciu idzie komunikat o kontakt z CA,
> identyfikacja klienta, i jezeli jest O.K., to blok znika.
>
Cos takiego widzialem w praktyce. Moja znajoma przyjechala w lipcu z USA i
bodaj ze dwa razy tu sie posluzyla raz po raz karta CityBanku, oczywiscie
amerykanskiego. Przy trzecim zakupie, w sklepie Bata, zablokowali transakcje
i kazali sie skontaktowac. Ekspedientka oczywiscie, zadzwonila do polskiego
CityBanku, gdzie ja poinformowali, ze chca rozmawiac z klientka. Kiedy moja
znajoma wziela sluchawke uslyszala, ze zaraz ja polacza z CityBankiem w
Nowym Yorku. Facio najpierw sie upewnil poprzez rozne pytania, ze rozmawia z
wlasciwa osoba, a nastepnie wyjasnil, ze zablokowali karte, bo nabarali
podejrzen, ze ktos nieuprawniony w Polsce sie nia posluguje. Oczywiscie,
uspokoil sie, gdy mial juz pewnosc, ze wszystko w porzadku i transakcja
zostala przeprowadzona.
Ale to wcale nie koniec tej opowiesci!
Znajoma bowiem od operatora CityBanku uslyszala, ze najpierw to on zadzwonil
do niej do domu w USA i rozmawial z jej mezem mowiac o swoich podejrzeniach
zwiazanych z zakupami w Polsce. W ten oto sposob pan malzonek, ktory do
rorzutnych wcale nie nalezy, dowiedzial sie, ze malzonka raczej nie
ogranicza sie w wydatkach i nie wprawilo go to w dobry humor. Ale to juz
naturalnie, historia raczej poza bankowa. O ile wiem, wszystko miedzy
malzonkami skonczylo sie dobrze. A ja bylem swiadkiem jak skarcony przez
moja znajoma przez telefon operator CityBanku przyjal reprymende z pokora i
obiecal, ze nigdy wiecej nie bedzie juz dzwonil do wlascicielki karty do
domu jesli zauwazy, ze jakies transakcje jej karta sa realizowane po za
granicami Stanow...
I dodam tylko, ze mnie sie to bardzo spodobalo jak czujny CityBank potrafi
troszczyc sie o pieniadze swoich klientow. Mam nadzieje, ze polski citek za
bardzo nie odstaje od swego starszego, amerykanskiego brata?
--

Kazimierz Trzaskowski
a...@p...onet.pl

do góry