eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPodpis na karcie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 119

  • 71. Data: 2002-05-28 07:27:01
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: "Witek" <w...@p...onet.fi>

    > > >> Wystarczyło podać ich do sądu.
    > >
    > > > Jasne, to takie proste :-)
    > >
    > > Napisanie pozwu? Problem niewielki.
    >
    > Jasne, coz to dla szarego czlowieka wygrac proces z najwiekszym bankiem
    > detalicznym w Polsce. Masz racje.

    Akurat z najwiekszym detalicznym IMO najlatwiej, podobnie jak z pekao. Zob.
    sobie jakikolwiek regulamin tych bankow - jest tam taki burdel ze szkoda
    gadac. Trudniej z tymi bankami gdzie maja dobrych prawnikow i spojne
    regulaminy.
    pzd


  • 72. Data: 2002-05-28 08:41:06
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: Marcin F <m...@i...pl>



    Krzysztof Halasa wrote:

    > Natomiast taka modyfikacja terminala, by zapamietywal dane z karty oraz
    > wprowadzany przez klienta PIN jest trywialna, i nie wymaga zadnych
    > dodatkowych operacji. Pozniej mozna po prostu nagrac klona karty i pojsc
    > do bankomatu - zadnych problemow ze zgodnoscia plci, nazwisk, podpisow...

    Jestes pewien tej trywialnosci? Mozesz opisac w kilku zdaniach
    te trywialna modyfikacje?
    Udalo Ci sie zmodyfikowac dzialajacy terminal tak zeby nie dowiedzialo
    sie o tym centrum autoryzacyjno rozliczeniowe?
    Nie wiem jak jest z posami, ale wbudowanie funkcji ktora bedzie
    informowala centrum o probie ingerencji nie jest problemem
    (pos chyba nie jest glupszy od budki telefonicznej)

    --
    Sława, pieniądze i kobiety - Medżik DiscoPolo Mejker
    Odwiedź już dziś: http://www.mdpm.bzi.pl !!!
    (zanim zrobi to Twoja konkurencja!)


  • 73. Data: 2002-05-28 09:18:28
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: Adam Płaszczyca <o...@m...oldfield.org.pl>

    Szymon <w...@p...com> wrote:

    > Jasne, coz to dla szarego czlowieka wygrac proces z najwiekszym bankiem
    > detalicznym w Polsce. Masz racje.

    Wbrew pozorom nie jest to niemożliwe. Natomiast takie 'niedowiarki' jak
    Ty ciągle piszą, że sie nie da. Ciekawe skąd Ty to wiesz?

    P.S. Ja wlasnie podałem do sądu dużego ubezpieczyciela. I nie sądzę,
    żebym mógł przegrać.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 74. Data: 2002-05-28 09:23:25
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: Adam Płaszczyca <o...@m...oldfield.org.pl>

    Marcin F <m...@i...pl> wrote:

    > Jestes pewien tej trywialnosci? Mozesz opisac w kilku zdaniach
    > te trywialna modyfikacje?

    Uprzejmie proszę - bierzemy klawiaturkę POS-a i zamieniamy przełączniki
    na przekaźniki kontaktronowe, a ich sterowanie podpinamy do drugiej
    klawiaturki. I ta druga podajemy klientowi.

    > Nie wiem jak jest z posami, ale wbudowanie funkcji ktora bedzie
    > informowala centrum o probie ingerencji nie jest problemem
    > (pos chyba nie jest glupszy od budki telefonicznej)

    Przechwycenie PIN-u można zrobić bez ingerencji. Potrzebne jest 10
    elektromagnesów które będą naciskały klawiszki. No i druga klawiatura.
    Nie musisz nawet wiedziec jak POS wygląda w środku.

    Przechwycenie nagrania z paska? Też bez ingerencji się da. Bierzemy
    głowicę czytającą paski(do nabycia bez kłopotów), prosty układzik, a do
    właściwego POS-a w szczelinę wkładamy płaska cewkę, która odpowiednio
    sterowana bedzie powtarzała to, co ta 'lewa' przeczyta. I klient dostaje
    lewą klawiaturę i lewego POS-a - a prawdziwy nie jest ruszony.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 75. Data: 2002-05-28 09:26:00
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: Adam Płaszczyca <o...@m...oldfield.org.pl>

    MK <m...@i...pl> wrote:

    > AFAIK nie udowadnia sie niewinnosci tylko wine. Wiec musisz udowodnic
    > ostarzonemu, ze jest winny. Wyjatkiem sa sprawy o znieslawienie, tak
    > ostarzony musi udowodnic ze mowil prawde ;).

    Tak jest w wypadku procesów prawa karnego. A tutaj jest sprawa cywilna
    bank kontra klient.
    W sprawie cywilnej ciężar dowodu lezy po stronie podnoszącej dany fakt.
    W wypadku KK bank skarży klienta o zapłatę. I to bank musi udowodnić, że
    klient przeprowadził transakcję. W wypadku kiedy nie jest w stanie tego
    zrobic, to klient nie może być obciążaony za to, że bank zastosował
    kiepskie metody zabezpieczenia.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 76. Data: 2002-05-28 09:47:03
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: Marcin F <m...@i...pl>



    Adam Płaszczyca wrote:
    >
    > Marcin F <m...@i...pl> wrote:
    >
    > > Jestes pewien tej trywialnosci? Mozesz opisac w kilku zdaniach
    > > te trywialna modyfikacje?
    >
    > Uprzejmie proszę - bierzemy klawiaturkę POS-a i zamieniamy przełączniki
    > na przekaźniki kontaktronowe, a ich sterowanie podpinamy do drugiej
    > klawiaturki. I ta druga podajemy klientowi.

    miala byc trywialna modyfikacja posa "by zapamietywal dane z karty oraz
    wprowadzany przez klienta PIN"

    > lewą klawiaturę i lewego POS-a - a prawdziwy nie jest ruszony.

    no wlasnie


  • 77. Data: 2002-05-28 10:05:03
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: "Witek" <w...@p...onet.fi>

    > > Jasne, coz to dla szarego czlowieka wygrac proces z najwiekszym bankiem
    > > detalicznym w Polsce. Masz racje.

    > Wbrew pozorom nie jest to niemożliwe. Natomiast takie 'niedowiarki' jak
    > Ty ciągle piszą, że sie nie da. Ciekawe skąd Ty to wiesz?

    A Ty skad wiesz ze jest inaczej ? Moze pochwal sie ILE wygrales procesow z
    bankami ?

    Regulaminy bankowe sa tak skonstruowane, aby poszkodowanym byl zawsze
    klient. Przynajmniej z zalozenia, bo sa lepsze i gorsze regulaminy, ale
    wspolne jest zawsze jedno - pozycja klienta jest zawsze gorsza niz banku
    :(( Nie wyklucza to oczywiscie mozliwosci wygranej z bankiem przed sadem
    antymonopolowym :-)

    > P.S. Ja wlasnie podałem do sądu dużego ubezpieczyciela. I nie sądzę,
    > żebym mógł przegrać.

    Nie badz taki pewien, dopoki nie bedziesz mial wyroku. :-))
    pzd


  • 78. Data: 2002-05-28 10:45:18
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: j...@c...pl (Jacek Osiecki)

    Dnia Mon, 27 May 2002 14:19:02 +0200, Cezary Biernacki napisał(a):
    >Szymon wrote:
    >> Moze dlatego, ze KK ma pewien limit i jest czesto ubezpieczana. Na KK
    >> powiedzmy mozna ukrasc 1000zl czy 2000 (pewnie srednia), a na debetowa stan
    >> konta liczony czesto w dziesiatkach tys. zl.

    >Jeśli karta kredytowa jest wypukła (większość), to limit nie ma żadnego
    >znaczenia dla złodzieja - jedynie poszkodowany dodatkowo będzie płacił

    [...]

    >Był nawet jakiś czas temu artykuł (chyba w Rzeczpospolitej) o osobie
    >której na kartę kredytową Citi skradziono ponad trzy razy wartość
    >limitu. Na dodatek dowiedziała się o tym po upływie 48 godzin, więc nici
    >z ubezpieczenia.

    Cóż, jeśli z kogoś aż taka gapa że przez dwa dni nie zauważył zniknięcia
    karty...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki
    j...@c...pl
    GG: 1522172


  • 79. Data: 2002-05-28 12:28:30
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: "Travis" <[no_spam]Travis@go2.pl>





    Zeby nie bylo watpliwosci ja mowilem o karcie co wydaje np. lukas do
    identyfikacji uzytkownikaw banku.

    Pzd Travis



  • 80. Data: 2002-05-28 13:57:45
    Temat: Re: Podpis na karcie.
    Od: Adam Płaszczyca <o...@m...oldfield.org.pl>

    Witek <w...@p...onet.fi> wrote:

    > A Ty skad wiesz ze jest inaczej ? Moze pochwal sie ILE wygrales procesow z
    > bankami ?

    Nie wyciągam wniosków ze swej niewiedzy. Znam za to kilka przykładów,
    kiedy szaraczek z bankiem wygrał.

    > Regulaminy bankowe sa tak skonstruowane, aby poszkodowanym byl zawsze
    > klient. Przynajmniej z zalozenia, bo sa lepsze i gorsze regulaminy, ale
    > wspolne jest zawsze jedno - pozycja klienta jest zawsze gorsza niz banku
    > :(( Nie wyklucza to oczywiscie mozliwosci wygranej z bankiem przed sadem
    > antymonopolowym :-)

    Zmień banki. Te, z których usług korzystam maja jakoś normalne w miarę
    regulaminy.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1